Accident...

So 19 cze, 2010 21:26

Hej,
Małem dzis małą kolizje w której mini cooper uderzył mnie w tyłek powodując zaledwie spory odprysk na plastykowym zederzaku (białe załamanie na skutek zgniecenia plastiku).Kobieta kierujaca zbiła sobie przednia szybe wiazac cos podłuznego w srodku co walnelo w szybe.Z kobieta wymienilismy dane bo stwierdzila ze nie chce sie dogadac na miejscu tylko poprzez ubezpieczalnie. Nic nikomu sie nie stało chociaz po wszystkim z żona i z dzieckiem pojechalismy do szpitala bo żona zarzekała na ból w karku.
Myslicie ze przy tak niewielkiej sprawie jest szansa wywalczenia jakiejs kwoty czy to za szkody czy zdrowie bo nie mialem jeszcze okazji wyłudzania ::admin kasy od ubezpieczalni.
Jak ktos ma cos do powiedzenia to piszcie i gdzie tego sie domagac. Pozdro

Avatar użytkownika
Pilot
Rozkręca się

  • Posty: 94
  • Dołączył(a): Pt 06 paź, 2006 10:41
  • Lokalizacja: Deckham

So 19 cze, 2010 21:49

jasne ze jest i to calkiem sie oplaca sam tez powinienes isc do lekarza ;) troche to trwa i kilka komisji lekarskich bedziesz mial na drodze ale warto sie powswiecic ...

Avatar użytkownika
rafal20ncl
Weteran

  • Posty: 496
  • Dołączył(a): Śr 01 lis, 2006 13:51
  • Lokalizacja: Washingon

So 19 cze, 2010 22:00

W radio ciągle trąbią np oni http://www.winnsolicitors.com/.

Powodzenia
Rysiek

Avatar użytkownika
RysiekUK
Weteran

  • Posty: 279
  • Dołączył(a): So 16 cze, 2007 11:14
  • Lokalizacja: NE27

N 20 cze, 2010 05:41

Jasne, ze są szanse na odszkodowanie. Polecam firmę Temida, która się reklamuje u nas na stronie. Ja przez nich salatwialam odszkodowanie i jestem bardzo zadowolona a na dodatek maja również polskich prawników, co jest bardzo pomocne.

Angel

Avatar użytkownika
Aniolek
Weteran

  • Posty: 1439
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 15:20
  • Lokalizacja: Newcastle/NE2/Warszawa

N 20 cze, 2010 06:15

Pilot napisał(a):Z kobieta wymienilismy dane bo stwierdzila ze nie chce sie dogadac na miejscu tylko poprzez ubezpieczalnie. Nic nikomu sie nie stało chociaz po wszystkim z żona i z dzieckiem pojechalismy do szpitala bo żona zarzekała na ból w karku.
Myslicie ze przy tak niewielkiej sprawie jest szansa wywalczenia jakiejs kwoty czy to za szkody czy zdrowie bo nie mialem jeszcze okazji wyłudzania ::admin kasy od ubezpieczalni.
Jak ktos ma cos do powiedzenia to piszcie i gdzie tego sie domagac. Pozdro


Też przez to przechodziłem. Warto też na miejscu wypadku zrobić telefonem parę zdjęć, żeby mieć jak najwięcej dowodów na swoją wersje. Co do żony, to wg statystyk ponad 95% drobnych stłuczek kończy się drobnym urazem karku (nadwyrężenie) - tzw whiplash - co objawia się po kilku dniach np. bólem głowy, pleców czy gorszym spaniem a to się kwalifikuje do odszkodowania, ale decydujące zdanie ma tutaj lekarz na komisji lekarskiej.

Zobacz:
http://www.wypadek-uk.co.uk/

Avatar użytkownika
Rych
Weteran

  • Posty: 2614
  • Dołączył(a): Pt 10 lut, 2006 19:02
  • Lokalizacja: Newcastle

N 20 cze, 2010 10:04

Mialam podobny przypadek po tygodniu zadzwomnili z ubezpieczenia faceta ktory mnie stuknąl ,zapytali czy jakies szkody sa i czy ze zdrowiem wszystko ok.Powiedzialam ze zderzak jest porysowany i ze boli mnie szyja (ściema) zaproponowalii 1000funi za szyje ia samochód dostał nowy zdERZAK,umyli i odkurzyli.Problem moze byc jeslio babka podała ci lewe dane bo i tak sie zdaża,wtedy na p[olicje -mam nadzieje ze spisales rejestracje.Zycze powodzenia a za uraz zony dostajesz napewno odszkodowanie bez lekarza i komisji ,jesli bedziesz chcial wiecej to wtedy skieruja sprawe do sadu ,przy okazji skocz do lekarza i powiedz ze boli cie szyja i niemozesz pracowac-zawsze berdziesz mial to w papierach a i odszkodowanioe bedzie podwójne.powodzenia

maja2_1
Stara się tutaj zaglądać

  • Posty: 24
  • Dołączył(a): Pn 01 lut, 2010 13:25
  • Lokalizacja: gateshead

N 20 cze, 2010 13:47

W Newcastle na Grey Street IRWINMITCHELL-SOLISITORS,maja polski staff i zajmuja sie wypadkami.
Tel:08701500100

Marti
Bywalec

  • Posty: 149
  • Dołączył(a): Wt 23 sty, 2007 21:46

N 20 cze, 2010 20:26

i ze boli mnie szyja (ściema)
zenada...

zima
Rozkręca się

  • Posty: 46
  • Dołączył(a): Śr 12 maja, 2010 19:12

N 20 cze, 2010 21:40

Zima sam jestes zenujacy-czyzby zazdrosc,spotkalo cie cos podobnego i niepomyslales o tym ja tez dopiero kierownik w robocie mi o tym powiedzial wiekszosc anglikow tak robi .Pozatym ja tu udzielilam porady ktora przyda sie niejednej osobie,a jesli niemasz nic na temat do powiedzenia to sie niewypowiadaj POZDRAWIAM

maja2_1
Stara się tutaj zaglądać

  • Posty: 24
  • Dołączył(a): Pn 01 lut, 2010 13:25
  • Lokalizacja: gateshead

Śr 23 cze, 2010 09:25

Zenujace jest to, ze doradzasz innym jak wyludzic wieksze odszodowanie. I najwyrazniej nie traktujesz tego jako wyludzenie. Jesli boli Cie szyja i masz problemy jak najbardziej Ci sie nalezy. Jesli nic Ci sie nie stalo nalezy Ci sie tylko za naprawe auta. Byc moze wiekszosc Anglikow to robi, nie zmienia to faktu, ze jest to wyludzenie. Postaw sie w odwrotnej sytuacji - jesli przydarzy Ci sie stluczka z Twojej winy i Twoje ubezpieczenie pokryje zadoscuczynienie za czyjas "bolaca" szyje, stawka Twojego ubezpieczenia najprawdopodobniej wzrosnie przy oplacie za kolejny rok. Zreszta nie ma co dywagowac, kazdy ma inny system wartosci. Dla jednych to, ze wiekszosc cos robi jest wystarczajacym usprawiedliwieniem. I kombinatorstwo kwitnie. Tyle na ten temat. Pozdrawiam

zima
Rozkręca się

  • Posty: 46
  • Dołączył(a): Śr 12 maja, 2010 19:12

Śr 23 cze, 2010 19:54

Matka Terasa sie znalazla.... Co mnie np interesuje kogos ubezpieczenie skoro przywalil w moj samochod ?? :lol:

Avatar użytkownika
rafal20ncl
Weteran

  • Posty: 496
  • Dołączył(a): Śr 01 lis, 2006 13:51
  • Lokalizacja: Washingon

N 27 cze, 2010 09:09

zima napisał(a):Zenujace jest to, ze doradzasz innym jak wyludzic wieksze odszodowanie. I najwyrazniej nie traktujesz tego jako wyludzenie. Jesli boli Cie szyja i masz problemy jak najbardziej Ci sie nalezy. Jesli nic Ci sie nie stalo nalezy Ci sie tylko za naprawe auta. Byc moze wiekszosc Anglikow to robi, nie zmienia to faktu, ze jest to wyludzenie. Postaw sie w odwrotnej sytuacji - jesli przydarzy Ci sie stluczka z Twojej winy i Twoje ubezpieczenie pokryje zadoscuczynienie za czyjas "bolaca" szyje, stawka Twojego ubezpieczenia najprawdopodobniej wzrosnie przy oplacie za kolejny rok. Zreszta nie ma co dywagowac, kazdy ma inny system wartosci. Dla jednych to, ze wiekszosc cos robi jest wystarczajacym usprawiedliwieniem. I kombinatorstwo kwitnie. Tyle na ten temat. Pozdrawiam


Dziwne jest to, że skoro to jest wyłudzenie to istnieje przyzwolenie społeczne na taki sposób załatwiania tych spraw. Jest dziesiątki firm, które się zajmują właśnie takimi przypadkami i w tym się specjalizują. Zapytać się należy czy traktować to jako wyłudzenie, czy jako umiejętność walczenia o swoje. Życie ludzkie jest takie kruche, że czasem lekkie uszkodzenie szyi w młodości będzie powodem większych problemów na starość.

Avatar użytkownika
Mate Creative
Bywalec

  • Posty: 190
  • Dołączył(a): N 22 mar, 2009 11:25
  • Lokalizacja: Newcastle / Gateshead

N 27 cze, 2010 10:23

czasem lekkie uszkodzenie szyi w młodości będzie powodem większych problemów na starość.
Oczywiscie, dlatego jesli doszlo nawet do lekkiego uszkodzenia to jak najbardziej nalezy walczyc o swoje. Jesli nie doszlo - jest to wyludzenie. Taki byl sens mojej wypowiedzi.

zima
Rozkręca się

  • Posty: 46
  • Dołączył(a): Śr 12 maja, 2010 19:12

Pn 28 cze, 2010 07:17

w sumie tak

Avatar użytkownika
Mate Creative
Bywalec

  • Posty: 190
  • Dołączył(a): N 22 mar, 2009 11:25
  • Lokalizacja: Newcastle / Gateshead

Wt 29 cze, 2010 12:34

wyłodzenie,jak zwał tak zwał.praktykuje sie to od zawsze ,wiec nie widze powodu aby sie obruszac gdy ktos chce uzyskac zadoscuczynienie od tłustej firmy ubezpieczeniowej.pora odebrac cos od ubezpieczycieli, przy kazdej nadazajacej sie okazji.

MIB
Bywalec

  • Posty: 100
  • Dołączył(a): So 22 mar, 2008 23:51

Następna strona Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Powrót do PRAWO, BENEFITY, PODATKI, BANK, BIZNES