http://wiadomosci.onet.pl/1401728,11,item.html

Jak już troszkę żyje na tym świecie to zawsze tak było że politycy wiele obiecywali, dodatki dla studentów, mieszkania dla młodych, pracę i wszystko to co najlepsze. Wydaje mi się że te słowa to kolejna gra wyborcza a fakt, że tak wielu ludzi zwłaszcza młodych wyjeżdża w poszukiwaniu lepszych perspektyw za granicę to to ju8ż inna "bajka" i myślę, że to jeszcze prędko się nie skończy.

hm...

Dlaczego młodzi Polacy wyjeżdżają na Zachód?

Przeczytałem Kasiu artykuł do którego link umieściłaś i utwierdza mnie on w przekonaniu że aby powstrzymać młodych (i nie tylko młodych) ludzi przed emigracją zarobkową na zachód bo nie mówię w tej chwili tylko o Angli to jeszcze długa droga a i co do tego nie jestem niestety przekonany. Młodzi będą wyjeżdżać bo całe życie przed nimi a starsi którzy mają już jakieś doświadczenie wyjadą bo na zachodzie fachowcy są poszukiwani. Nie sądzę aby prędko w naszym kraju coś się zmieniło niestety ale zawsze trzeba mieć nadzieję oby tylko nie było za późno i nie pozostali tylko emeryci bo ileż oni mogą pracować a niestety bez młodych ambitnych ludzi którzy chcą coś zrobić żaden kraj nie będzie się wzbogacał ani rozwijał pod wzgldem gospodarczym, naukowym, technicznym itp.

Tak, jedno z szybciej starzejących się społeczeństw w Europie, do tego ustrój niewolniczy i odwieczna walka (choć akurat teraz wygląda na zwarcie szeregów, PiS/LPR i czarni) władzy świeckiej i kościelnej o pieniądze ogłupianego narodu. Młodych, przedsiębiorczych i nie bojących się wyzwań ludzi, zastąpi tania siła robocza ze Wschodu, a jeśli to nie wystarczy - podniesie się wiek emerytalny i zwiększy podatki. W ostateczności wyjeżdżającym zacznie się rzucać kłody pod nogi (coś wymyślą na pewno), wyzwie od kosmopolitów, zdrajców, a KK zacznie rzucać klątwy.

A teraz już przegieli...
Rada Ministrów podtrzymała zamiar wprowadzenia 10-cio procentowej podwyżki akcyzy na piwo. Zmieniła się tylko argumentacja: podwyżki nie tłumaczy się już dostosowywaniem polskiego prawa do wymogów UE, a koniecznością łatania dziur w budżecie. Nihil novi.

Ja jeszcze w 3mieście, ale kończę fuchy i X/XI śmigam nad Tynę, eh Jesmond mi się marzy