część miasta :-)

sandra.....nie ma sprawy, jak tylko znajde wolny weekend od razu rezerwuje cale trzy dni i wadam do Newcastle lub Gateshead, gdziekolwiek bedzie sie cos dzialo..

obra decyzja tylko oaczymy cz o niebiecaniki hehehehe.a taki ps....jakby nic sie nie dzialo to ja ci pospiewam a ze kiepsko mi to wychodzi to chociaz mne wygwizdza to juz jakies atrakcje beda heheheheheh

no to juz zaczyna sie robic bardzo interesujaco, a jezeli bedziesz sie obawiac wygwizdania to mozemy zaspiewac w duecie i w tedy bedzie razniej przyjac krytyke...

, chyba ze zaczna czyms rzucac, to juz inna sparawa. Sprobowac zawsze mozna. Co wolisz, pop, country, rock a moze heavy metal?? Mysle ze po kilku piwach najlepiej wyjdzie heavy metal
:impra:

ja podejrzewam ze zaczniemy od ballad a heavy metal to nam ludzie zrobia hehehehhe

Sandra powiedz mi gdzie i kiedy i zdecydowanie pisze sie na spiewanie ballad, razem napewno cos ciekawego nam z tego wyjdzie...

No to zjechalismy z tematu. Glownie mowa byla o czesciach miasta a my jedziemy jak nic w kierunku imprez, no coz, taka nasza natura itylko sie z tego cieszyc..

Jezeli juz rozmawiamy o czesciach miasta i imprezach to moze wiecie gdzie najlepiej jest polaczyc obie te rzeczy, czesc miasta i impreze? Gdzie najlepiej to wyjdzie, w ktorej czesci miasta najlepiej jest sie pobawic, a moze zawojujemy jakims pubem????? Polowa albo caly pub nasz ::wales

no to jest mysl drogi fiszerze:-) ja wczoraj bylam w liquidzie na disco i swietnie bylo i ogolnie w centrum newcastle jest pub na pubie i disko na disco wiec aby sie pobawic nie trzeba szukac miejsca ewentualnie towarzystwa i z tym jest trudniej bo te nasze polaczki nie wiem w jakiej czesci miasta mieszkaja ale nie wychodza z domu chyba:-)

sandra, masz racje. Niejednokrotnie chcialem wyrwac sie na impreze i nie bylo z kim. Totalna pustka, tak jaby wszyscy wyjechali. Pozniej dowiedzialem sie ze nasi rodacy zamiast cieszyc sie zyciem wola wydac mniej kasy, nakupic piwa i wypic w domu. No tak ale gdzie jest ta atmosfera zabawy, spotkanie z innymi, szalenstwa. Jestem zdecydowanie za wyjsciem. Sandra, jak nie bedziesz miala z kim wyjsc to daj mi znac to przyjadae i zaszalejemy, a jak uda sie jeszcze kogos wyciagnac z domu to jeszcze lepiej. Strasznie tesknie za Newcastle. ::placz

, takiego miejsca nie ma w calym UK. Chcialbym tez tesknic za ludzmi ale jak to zrobic jak wszyscy w domach siedza. Idziemy na party :cheer:

drogi firzerku to byl nie mal ze poemat ehhehheheh ale prawde godasz jak mowia gorale:-)...jak juz wyjdzie kawales slonca i wyjde z nory heheh to sie umowimy na dyskoteczke lub pabiczek moze inny pozazdroszcza i sie tez wybiora :-)

Oczywiscie ze tak, ja jestem zawsze gotowy. Weekendy mam wolne tak wiec rezerwuje sobie caly weekend na szalenstwa w Newcastle....z sandra... ::pijacy

, juz sie nie moge doczekac

tylko poczekajmy az pora deszczowa minie w tej dzungli oki?????

jasne, nie ma sprawy, poczekamy spokojnie na slonce. Musisz mi dac znac kiedy to sie stanie bo tak naprawde to nie wiem, u nas w Szkocji to jest bardzo roznie, ale pamietam te gorace dni i noce w Newcastle, oj dzialo sie dzialo.

ja jeszcze sie nie doczekalam tych slonecznych dni za to deszcz tutaj zna juz nie tylko z widzenia hehehhehe jakiekolwiek zmiany bede informowac :-)

....i to nazywa sie profesjonalnym podejsciem, az chce sie rzucic wszystko i pojechac od razu, ale trzeba poczekac na cieplejsze dni. Doskonale to rozumiem sandra, bo jak przyjdzie nam chodzic od baru do baru to lepiej zeby bylo cieplo i sucho, po za tym deszcz jak wiemy moczy a ja nie wygladam za specjalnie jako miss mokrego podkoszulka..

sandra zastanow sie jeszcze, on jest grubasem!

hungry pojdzies z nami i jak fisher wpadnie na mnie niechcaco to bedziesz mnie reanimowal jak tak hehehehhe fisher nie zatajaj waznych rzeczy przede mna hehehheh dzis jest slonce wiec moglbys przyjechac ale znajac zycie zanim tu dojedziesz lunie deszczem a ja gumakow do kiecki nie naloze hehehehhe

część miasta :-)

Kto przegląda forum