Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum. Potrzebuje informacji lub pomocy jak odzyskać kaucję za wynajmowane mieszkanie. Mieszkanie zostało opuszczone jakieś 3 miesiace temu z wszelkimi procedurami mianowicie był przy tym landlord dodam, ze mieszkanie zostało oddane w bardzo dobrym stanie jak rowniez landlord zobowiązał sie do zwrocenia kaucji w jak najszybszym terminie. Około 5 tyg. temu wysłal list że kaucja została wysłana czekiem lecz nic takiego nie nastąpiło na wszelkie proby kontaktu z nim nie odpowiada. Za wszelkie pomocne informacje z gory dziekuje.
Pozdrawiam

Poczytaj na forum było kilka takich przypdków lub umów się do CAB

Agencja albo landlord powinien wpłacić depozyt na odpowiednie rządowe konto w ciągu 14 dni od otrzymania depozytu. Na piśmie określa się w jaki sposób depozyt będzie zwrócony. W ten sposób depozyt jest chroniony i ubezpieczony. Jest to jego obowiązek. Powinien Cie o tym poinformować.
Podobno jest tez prawda jeżeli tego nie zrobił to można się obiegać o trzykrotny zwrot wartości depozytu, np. jeżeli Twój depozyt wynosił 300 to możesz odzyskać 900.
Ale nie dam 100% gwarancji ze tak rzeczywiście jest.

Dlatego myślę ze warto skontaktować się z Albo z CAB tel. 0870 126 4015.

lub

Shelter North East Housing Aid Centre
1-2 Blackfriars Court, Dispensary Lane,
Newcastle Ne1 4XB
tel. 0344 515 1601

lub

Shelter Multi-Lingual Project
41 Tamworth Road, Arthurs Hill,
Newcastle upon Tyne, NE$ 5AJ
tel. 0344 515 2252


Umów się na spotkanie i powodzenia.

Witam
Kaucja odzyskana. Wysłanie listu o planowanym oddaniu sprawy do sądu odniosło skutek. Dziś dostałem zwrot.
Dziękuje za pomoc i pozdrawiam

Witamy
Rowniez mamy problem z odzyskaniem kaucji od landlord za mieszkanie.
tyle ze my akurat mamy z nim kontak mailowy tyle ze on unika odpowiedzi na pytania o rachunki i o rozliczenie.
co ciekawe na umowie wlascicielka mieszkania jest rzekomo jego zona a umoa spisana byla z jej matko (jego tesciowa) poniewaz przebywaja za granica gdzie pracuje i mieszkaja a kobieta ma pelnomocnictwo.
i ona przyjmowala od nas kaucje.
jestesmy w szoku ze znalezlismy ten watek w sieci ale to swiadczy tylko o tym zeby nie dac sie nabrac na jego tanie sztuczki bo kopanieprzez niego i wylamywanie zamku w drzwiach z buta juz przechodzilismy w nocy i nie polecamy .
ten czlowiek powinien sie przebadac telefony dzien w dzien lacznie z wigilia a od niego nie mozna doprosic sie glupiego rozliczenia poniewaz na jego nieszczescie mieszkanie jest zdane we wzorowym stanie i procz kaucji mamy spora nadplate w rachunka bo zadko przebywalismy w domu ze wzgledu na nasza prace.

tego nie mozna tak zostawic ciekawe ile ludzi juz oszukal

z opisu mozna zrozumiec cala wasza nieprzyjemna sytuacje, ale brakuje tutaj charakterystyki lanlorda. jak ma ktos sie przyznac ze jego tez oszukal, skoro nie wie kto jest waszym lanlordem. moze imie, narodowosc byly by pomocne?

Widzisz
my mieszkamy w polsce ten watek znalezlismy przez przypadek. i niewiedzielismy ze landlord to okreslenie osoby wynajmujacej mieszkania w UK.
po prostu osoba od ktorej wynajelismy mieszkanie mieszka na stale w UK a w polsce tym prawomocnie zajmuje sie jego matka.

I teraz nasza sprawa wyglada tak ze myslelismy ze skoro on pisze do nas z maial z loginem landlord ze to o niego chodzi ;(
przepraszamy za pomylke. moze jednak jestesce w stanie choc troszke nam doradzic

Umowe mielismy z wynajmujacym do 7 lipca b.r. ale po jego probie wlamania ktorej z glupoty nie zglosilismy na policje ale mamy swiadkow sasiadow. znalezlismy inne mieszkanie i zapytalismy goscia czy zgodzi sie na wczesniejsze rozwiazanie umowy za porozumieniem bez utraty kaucji zachowujac 30 dni wypowiedzenia. a ze jezeli to niemozliwe to poczekamy do konca umowy.

napisal ze chcejak najszybciej wynajac je ponownie i zgadza sie na wczesniejsze rozwiazanie umowy i normalne zwrot kacucji itp.
mamy jego rozmowy na mailu ze pytal na ktore konto przelac pieniadze i unika nawet pokazania rachunkow za okres wynajmu . umowe i zdanie mieszkanie bylo jego matce ktora ma pelnomocnictwo i zajmuje sie tym w polsce.

teraz gosciu po uplynietym terminie w ktorym napisal ze sie z nami rozliczy i zwroci kaucje czyli 14 dni jakie sam sobie wyznaczyl unika odpowiedzi na chocby glupie rachunki.
wiemy z przepisow ze ma miesiac na rozliczenie z nami i zwrot kaucji ale co smieszne probuje udawac ze wcale nie rozwiazal z nami umowy za porozumieniem stron.
mimo ze mamy to na mailach od niego

Postraszcie go polska skarbowka, bo na bank wynajmuje na lewo i nie odprowadza od tego podatkow. Umowa umowa, ale w swietle polskiego prawa, jesli wynajmuje mieszkanie i czerpie z tego korzysc materialna to jest zobowiazany odprowadzic odpowiedni podatek.