Cześć dziewczyny!
Poszukuje sposobu na zrobienie loków na naprawdę upartych i prostych jak druty włosach średnioporowatych. Próbowałam już kręcenia na lokówkę z utrwaleniem olbrzymią ilością lakieru, na pasek od szlafroka i robiłam fale z warkoczy. Za każdym razem włosy nie wytrzymały dłużej niż 2 godziny. Próbowałam także na pianki do włosów, które miały utrwalać, wszystko zostawiałam na minumum 6 godzin na głowie, najdłużej na 12, zupełnie nic nie działa. Czy któraś z Was może polecić piankę utrwalającą, która utrwali naprawdę trudne włosy? Nie musi być naturalna czy wpisywać się w ramy świadomej pielęgnacji- ma po prostu trzymać loki ukręcone na papiloty i zostawione na noc. Chcialabym chociaż raz mieć fantastyczne loki

A jak kręcisz na lokówkę, to zaraz po wysuszeniu, czy czekasz te 1-2 dni? Bo u mnie to robi największą różnicę. Takie włosy zaraz po myciu za cholerę nie chcą trzymać. Druga sprawa to przytrzymanie loku do wystygnięcia w ręce po zdjęciu z lokówki. Jaka pianka i lakier ma drugorzędne znaczenie, byle jakieś były. Co do loków bez ciepła, nie doradzę, bo u mnie się nie trzymają w ogóle, tylko chamska lokówka i 200 stopni. (Oczywiście pamiętaj o termoochronie).
Poza tym loki będzie zrobić trudno, o wiele łatwiej będzie zrobić na włosach ładne fale:
https://hotelsgratis.pl/fale-na-wlosach ... lowy-look/

Zerknij sobie tutaj Na stronie jest poradnik jak uzyskać ładny oraz naturalny look.