Hej. Zaczynam przygodę z ćwiczeniami. Zaczynam pomalutku, bo BMI 41,1 i nie chcę rozwalić bardziej stawów. W domu też małe dziecko i zwyczajny brak czasu.
Wygospodarowałam dwa popołudnia. 1 na siłownię, 2 na ćwiczenia w domu. I tu pytanie do tych bardziej doświadczonych...
Gdzie, co ćwiczyć? Czy w domu cardio, a na siłowni ćwiczenia siłowe? A może na odwrót? A może na razie tylko cardio, żeby trochę schudnąć i dopiero za jakiś czas siłowe?
Czy godzina treningu będzie ok, czy krócej / dłużej?
Dodatkowo mam w planach robić 5tys kroków dziennie, a w weekendy po 10tys.

Co do ćwiczeń na siłowni to śmiało możesz cardio oraz trening siłowy zrobić (co do treningu siłowego warto skorzystać z usługi trenera, którzy pokaże jak ćwiczyć aby sobie nie zrobić krzywdy) - co do czasu treningu warto dopasować do swoich możliwości
https://magazynkobiet.pl/dieta-wegetari ... chudzania/

Może również pomocny będzie taki catering dietetyczny? Wybierasz ilosć kalorii jaką przyjmujesz. Dzięki temu o wiele łatwiej jest Ci się odchudzić oraz kontrolować.