pani pozna pana

Polaków rozmowy na każdy temat, także humor i ciekawostki. Nie wiesz gdzie zacząć? Zacznij swój wątek tutaj.

N 04 mar, 2007 16:04

::aplauzAnik26
"Milosc to chemia",jej trawlosc zalezna jest od skladnikow zwiazku.
:cheer:

Avatar użytkownika
Elf
Weteran

  • Posty: 1211
  • Dołączył(a): Pt 12 maja, 2006 07:56
  • Lokalizacja: Skad.juz niewazne,wazne gdzie...

N 04 mar, 2007 17:53

Dokładnie ;-)

Elf ja bym się zastanowił nad nazewnictwem.

To co jest na początku, fizyczny pociąg, 'magia', zauroczenie, zakochanie, mija po dwóch lub czterech latach a następnie pozostaje miłość. Ja bym unikał określenia zakochania miłością ponieważ nie ma z tym nic wspólnego. Zakochanie, zauroczenie to chemia która pociąga do Siebie dwójke ludzi (i po pewnym czasie przestaje), miłość jest to 'chęć dobra dla drugiej osoby'.

zakochanie->miłość

nie na odwrót. Niestety komercjalizacja słowa miłość to inna sprawa. Dziesiątki filmów, gdzie partnerki uciekają od człowieka, do którego już nic nie czują, bo 'kochają innego'. Pranie mózgu i tyle.

Kochać można wiele osób, nie ma to nic wspólnego z chemią. Miłość w związku, objawia się tym, że nie rozwiedziemy się z partnerem tylko dlatego, że poczuliśmy chemie do kogoś innego.

Dorośnijcie, przyzwyczajcie się do tego, że chemia nie będzie tylko między Tobą a Twoim partnerem. Chemie możesz poczuć także do kogoś innego. A co z tym zrobicie :) to już wasza sprawa (indywidualna)

matthew
Weteran

  • Posty: 436
  • Dołączył(a): N 11 lut, 2007 19:08

N 04 mar, 2007 22:13

Milosc to bardzo wielkie słowo. Potrzebujemy jej by zyc. Jednak jak odroznic ja od zwyklego zauroczenia-zakochania?
Na pewnym blogu wyczytalem kiedys ze "milosc jest sumą pozadania i przyjazni".
Trzeba ja przezyc i zrozumiec, kazdy przezywa ja na swoj sposob, zreszta to temat rzeka na ktory trzeba by chyba zalozyc nowy watek...

Avatar użytkownika
Simon
Admin

  • Posty: 936
  • Dołączył(a): Śr 22 lut, 2006 21:59
  • Lokalizacja: Grudziadz & Szczecin

N 04 mar, 2007 23:00

Jeżeli miłość ma coś wspólnego z pożądaniem, to powodzenia w życiu rodzinie :-)

ps. istnieją lepsze autorytety niż blogi :)

matthew
Weteran

  • Posty: 436
  • Dołączył(a): N 11 lut, 2007 19:08

Pn 05 mar, 2007 00:15

Jak pisalem kazdy interpretuje i przezywa milosc inaczej, ale dlaczego uwazasz ze pozadanie nie ma z tym nic wspolnego? Czyli nie moge pokochac kogos kogo pozadam? Czy jak juz kogos kocham nie moge go juz pozadac? Milosc nie jest pozadaniem, chociaż dobry sex jest powiazany z dobra miloscia malzenska.
Sa rozne typy milosci, do Boga, rodzicow, do ojczyzny czy zwierzaka, ale chyba nie o takich tu mowimy.
Zreszta naprawde o milosci mozna pisac i pisac...

Tak w ogole to zeszlismy z tematu.

Avatar użytkownika
Simon
Admin

  • Posty: 936
  • Dołączył(a): Śr 22 lut, 2006 21:59
  • Lokalizacja: Grudziadz & Szczecin

Pn 05 mar, 2007 00:37

no oki my sobie tu ladnie deliberujemy o milosci a moze by tak przestac filozofowac :) i wcielic slowa w zycie czego polacy patrzac na karty histori zazwyczaj nie robia KTO ZA SPEED DATE reka w gore :dzieki:

111111
Rozkręca się

  • Posty: 57
  • Dołączył(a): Cz 06 kwi, 2006 23:39

Pn 05 mar, 2007 10:07

Wydaje mi sie, ze i tak nie uda nam sie zdefiniowac milosci.Kazdy z Nas definiuje ja inaczej.Ale czy nie o to wlasnie chodzi?
Jest po prostu piena i pozadana przez kazdego z Nas.

Poniewaz zbliza sie wiosna, zycze wszystkim wielu sercowych uniesien:)

Mrowienia w zoladku i chodzenia kilku centymetrow nad ziemia :wink:

Avatar użytkownika
Anek
Rozkręca się

  • Posty: 78
  • Dołączył(a): Pn 12 lut, 2007 12:00
  • Lokalizacja: z daleka...

Pn 05 mar, 2007 15:39

hmmm... a znalazl tu ktos partnera?takiego do oltarza? no przyznawac sie jak to jest z tymi zwiazkami na emigracji.latwo czy trudno?

Avatar użytkownika
Trombel
Weteran

  • Posty: 280
  • Dołączył(a): Cz 17 sie, 2006 16:37
  • Lokalizacja: suwalki/newcastel

Pn 05 mar, 2007 15:52

latwo nie jest-i nigdy nie bedzie..

Avatar użytkownika
slonko
Weteran

  • Posty: 373
  • Dołączył(a): Cz 26 paź, 2006 10:34
  • Lokalizacja: Ncl

Pn 05 mar, 2007 19:04

witaj jestem smutny ::placz ta cala rzeczywistoscia probuje nawiazac znajomosc ,moze jestem niesmialy :oops: wybralbym sie na spacer by porozmawiac ponac wiecej sympatycznych milych polakow :lol: posdrawiam

mily75
Cześć, jestem tutaj nowy

  • Posty: 2
  • Dołączył(a): So 02 gru, 2006 12:07

Cz 08 mar, 2007 05:04

wiecie co o milosci ona boli strasznie czujesz sie jakby obok siebie a najgorsze nie mozesz tego zmienic jedynym wyjsciem jest dac czasowi czas pytanie tylko ile??

111111
Rozkręca się

  • Posty: 57
  • Dołączył(a): Cz 06 kwi, 2006 23:39

Cz 08 mar, 2007 07:43

tak owszem boli,ale nie zawsze.. sa tez piekne uczucia,szczescie,radosc, zajebiste uczucie ze sie posiada ta druga polowke... a co do czasu to zalezy od osobowosci czlowieka.. za
ile zapomni,stanie na nogi i zacznie kochac na nowo-choc chyba nie tak samo mocno jak przedtem.. jak to mowia "czas leczy rany" ...
pzdr dla wszystkich szczesliwych i tych mniej.. :cheer:

Avatar użytkownika
slonko
Weteran

  • Posty: 373
  • Dołączył(a): Cz 26 paź, 2006 10:34
  • Lokalizacja: Ncl

Cz 08 mar, 2007 21:05

od partnera(milosci)uzalezniamy sie podobnie jak od narkotykow.a jak tracimy to...delirium :-(

Avatar użytkownika
Trombel
Weteran

  • Posty: 280
  • Dołączył(a): Cz 17 sie, 2006 16:37
  • Lokalizacja: suwalki/newcastel

Pt 09 mar, 2007 11:16

jak tracimy to pozniej umieramy z milosci i bolu.. ale dobrze jest stracic zeby moc sie przekonac ze to nie ta osoba jest ta "jedyna i na cale zycie" ... lepiej stracic niz zyc w zwiazku z przymusu..

Avatar użytkownika
slonko
Weteran

  • Posty: 373
  • Dołączył(a): Cz 26 paź, 2006 10:34
  • Lokalizacja: Ncl

So 10 mar, 2007 18:30

W takim razie po coz byc w zwiazku z przymusu :?
Lepiej kochac i byc kochanym :cheer:

Avatar użytkownika
Elf
Weteran

  • Posty: 1211
  • Dołączył(a): Pt 12 maja, 2006 07:56
  • Lokalizacja: Skad.juz niewazne,wazne gdzie...

Poprzednia stronaNastępna strona Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości

Powrót do POGADUCHY