Peja Newcastle

Życie codzienne w North East i UK - Newcastle, Sunderland, Darlington, Middlesbrough, Gateshead, Consett...

Pn 01 paź, 2007 20:03

Grasz ta stara płytę,choć ona brzmi trochę z brechta :lol:

Avatar użytkownika
Stanczyk
Rozkręca się

  • Posty: 94
  • Dołączył(a): Pt 18 maja, 2007 02:09
  • Lokalizacja: z mgly historii

Pn 01 paź, 2007 22:59

Widzisz, jak ktos idzie na koncert z nastawieniem, ze bedzie do bani, lub zeby poobczajac i sie do czegos przyczepic to zawsze coś znajdzie i marudzi. Fakt, bylo kilkunastu statystów (moze tez sie do nich zaliczales?), sączących browar jak na odpuście, ale przy scenie atmosfera byla gorąca. Jesli komus taka muza nie lezy, to przykro mi bardzo. A porownywanie tego typu imprez z tymi w Polsce nie ma sensu. I jak zwykle po polsku żal (Panu patrz kilka postow wyzej) tylek sciska, ze ktos jakas kase zarobil. Zachecam wiec wolontariuszy do organizacji koncertu zespolu "moja-ulubiona-kapela - fajna-na-koncercie-atmosfera".

Tak na marginesie: niedlugo Proletariat zawita do Newcastle i znowu beda posty, ze chlam, ze dziadki przepitym glosem odgrzewance beda zapodawać.

mimo wszystko pozdrawiam

Tomek

Avatar użytkownika
TomekK
Rozkręca się

  • Posty: 61
  • Dołączył(a): Pn 19 lut, 2007 13:29
  • Lokalizacja: Legnica/Mainz

Wt 02 paź, 2007 16:33

przestan pisac glupoy ziomus. Na koncercie nik sie nie bil, a jezeli ktos bil sie na zewnatrz to nie jest juz moja impreza:)

Po za tym trudno sie z toba zgodzic ze bylo drentwo bo stereo omalo sie nie rozlecialo od podskokow ludzi. Nie wiem gdzie ty byles ale napewno nie pod scena (jezeli w czasie koncertu byles w kiblu no to tam moglo byc drentwo).
To ze na koncert przychodzi 150 osob to juz wynika tylko i wylacznie z faktu ze w Newcastle nie ma az tylu polakow.
Zabawa byla zajebista i to nie jest tylko moje zdanie!

mate_j
Bywalec

  • Posty: 121
  • Dołączył(a): Cz 01 lut, 2007 23:28

Wt 02 paź, 2007 16:47

::aplauz mate_j najważniejsze,ze możesz wyjść ponad karaoke,jednych rajcuje to,a innych coś innego.Tylko po cholerę to sr...nie w banie kubusa-luzaka z remizy.

Avatar użytkownika
Stanczyk
Rozkręca się

  • Posty: 94
  • Dołączył(a): Pt 18 maja, 2007 02:09
  • Lokalizacja: z mgly historii

Śr 03 paź, 2007 18:23

Dla mnie osobiście impreza była udana. Jeżeli komuś się nie podobało to trudno. Następnym razem niech zostanie w domu i tyle. Co do organizacji, to nie można nic zarzucić, ok może klub był mały, ale pewnie i tak dużo więcej osób by sie nie pojawiło. Jestem na prawie każdej imprezie organizowanej przez Mateja i ta była jedną z lepszych. Muza na żywo zawsze kręci bardziej. Cieszę się, że chociaż ktoś bierze się za robienie imprez. Wszyscy, którzy narzekają powinni sami spróbować zrobić imprezę. Pozdrawiam wszystkich którzy byli.

jaras
Początkujący na forum

  • Posty: 11
  • Dołączył(a): Wt 02 paź, 2007 19:04
  • Lokalizacja: Poznań

Poprzednia strona Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

Powrót do Forum ogólne