Witam wszystkich
Chcialabym podzielic sie z Wami a zarazem zapytac co Wy na to :

nie jestem zagorzala katoliczka do kosciola chodze od swiata W tym roku rowniez wybiaralam sie na pasterke do polskiego kosciola postanowilam takze ze wkoncy sie wyspowiadam Patrze na strone polskiego kosciola w Newcaste aby dowiedziec sie gdzie i o ktorej odbedzie sie wszystko a tam .... niby wszystko oki ale spowiedzie przed pasterkami nie bedzie ...... byla na tygodniu Z jednej strony i dobrze ze byla ale co z ludzmi ktorzy pracuja albo z innych przyczyn nie mogli ... my juz sie nie liczymy jestesmy jacys inni .... Szkoda ze ksiadz nie bierze pod uwage wszystkich parafian a robi wszystko dla swojej wygody

Bo ksiądz tez człowiek. Potrzebuje troszkę luksusu, wygody i nieupierdliwych, hojnych parafian
Jest nadzieja że to nie ostatnie świeta. Że nie będzie końca swiata w nowym roku. I że będzie czas żeby sobie zorganizować następne święta i niekoniecznie z mało misyjną Polską Misją Katolicką. Do siego

Niom i żeby pocieszyc to w Niebie też mają jutro święta. Tylko zobacz http://www.youtube.com/watch?v=QmZYIyySxPE

Jawik - Naczelny Antyklerykal forumowy;) ale na tym nie konczy sie lista jego zalet

Autorka tego postu powaliła mnie z nóg !!! Zawsze uważałem, że człowiekowi jest potrzebny drugi człowiek aby można się wyżalić i wytrzeć krokodyle łzy w jego rękaw, ale żeby do tego angażować tak przewielebną osobę to już chyba przesada. Czy Tobie już sam kontakt z Bogiem w jakimś pustym kościele nie wystarcza ? Musisz mieć pośrednika do tego kontaktu ?
Normalnie wstyd aby od tak zapracowanej osoby w okresie świątecznym wymagać tak przyziemnych rzeczy !!

Slonick napisał(a):Jawik - Naczelny Antyklerykal forumowy;) ale na tym nie konczy sie lista jego zalet

Nie jest to w pełni zgodne z prawdą. Są lepsi ode mnie w definiowaniu naszej Misji Katolickiej Krytyka jest po to żeby naprawiać, odświeżać. Jest tylko problem, kiedy nie trafia ona tam gdzie trzeba, i jak było tak jest.
Można tez sobie odpuścić, i znaleźć to co się szuka np w kosciele na sąsiedniej ulicy. Czy musi być on koniecznie polski? Doskonałe wyzwanie dla tych którzy przyjechali tutaj nie tylko po pieniądze. Katolicyzm ma tyle rozmaitych kolorów i jedngo Boga.

Nie wiem co pisać i jak pisać. Tylu katolików ilu polaków. Wierzcie mi, że połowa z tych "NASZYCH KATOLIKÓW" nie rozumie sensu modlitwy, którą powinien każdy katolik chociażby przed snem odmówić. Podstawową modlitwą polskich katolików jest " Ojcze Nasz"
pozwolę sobie fragment zacytować" OJCZE NASZ KTÓRYŚ JEST W NIEBIE, ŚWIĘĆ SIĘ IMIĘ TWOJE, PRZYJDŹ KRÓLESTWO TWOJE, BĄDŹ WOLA TWOJA JAKO W NIEBIE TAK I NA ZIEMI...." Odmawiając taką modlitwę cały czas prosimy Pana Boga o zesłanie jego królestwa na ziemię. Czy za chwilę modląc się do Jezusa Chrystusa, którego uważamy za króla ziemi nie bluźnimy BOGU ?
Nauki naszych wybitnych katolików wyprzedziły zamysły Boga. On jeszcze nie sprawił wszystkiego. Mądrość jego można ocenić po wyborze na papieża kogoś takiego jak Wojtyła. I choć był to Polak, mówił do rodaków w języku polskim to mało kto posłuchał jego słów i zrozumiał ich sens. SZKODA !!!