Prawdopodobnie wiem dlaczego Lloyds zamyka konta i zapewne są to konta Classic. Już od kilku lat męczą mnie propozycjami zamiany mojego Classic na Silver, a ja nie widzę w tym żadnego sensu, gdyż nic nie zyskuje a raczej zaczynam płacić za swoje konto. Faktycznie dostaje jakieś tam dodatki, ubezpieczenia telefonu itd, które nie są mi zupełnie potrzebne.
Niedawno dzwonił do mnie ktoś z banku. Zrozumiałem że jest mowa o koncie Silver. Umówiłem się z nim na rozmowę. Podejrzewam że dostanę propozycję nie do odrzucenia. Może ktoś napisać jak wygląda sprawa z bezpłatnymi kontami w innych bankach? Bo mój Lloyds wygląda na to że już nie ma zamiaru zarządzać moimi finansami za darmo. Pozdrówko dla Polonii

kolega mial konto silver. do tej pory nie dostal zadnego wyjasnienia. jutro podjade z nim do banku zapytac sie jak sprawy stoja.

Radzę trzymać się od tego banku z daleka, a w szczególności od oddziału w Gateshead na High street. Kilkukrotnie blokowali konto nie informując o tym, po prostu idąc na zakupy czy do bankomatu okazywało się, że... nie da się zapłacić. Po wizycie w banku wyjaśniali, że dokumenty źle im się skserowały czy przefaksowali i że muszą ponownie je skserować, aby odblokować konto na następny dzień. Sytuacja się powtarzała, dodam jeszcze, że jak wysłałam dowód do Home office to okazało się, że mają w banku dobre ksero mojego dowodu, a fax zepsuty i że z tego co tam mieli mogli moje konto odblokować ale nie, musiałam kolejny raz tracić czas w tym oddziale. Nie wspomnę już o niekompetencji pracowników, każdy na ten sam temat mówi co innego (i to już nie tylko w tym jednym oddziale). Już zamknęłam u nich konto i cieszę się z tego powodu.

Od poczatku mojego pobytu w UK (kilka lat) mam konto w Lloyds i jak dotad, odpukac, zadnych problemow. Wszystkie sprawy zalatwiam szybko i bezproblemowo. Chyba wszystko zalezy od tego, na jakiego pracownika sie trafi

Rowniez mam konto w lloyds tsb i innym banku i przyznam szczerze, ze zgodze sie ze unplanned overdraft fees czyly oplaty za wejscie na debet sa duze, ale to zmienia sie od Grudnia 2010, o czym wszyscy klienci zostaja powiadomieni poczta. Wole dzwonic do Lloydsa niz do HSBC na przyklad poniewaz zalatwienie kilku rzeczy w HSBC zajmuje mi 2 razy dluzej, obsluga HSBC rozmawia z Toba jak z robotem i kiedys otworzono mi konto oszczednosciowe bez mojej wiedzy, mimo ze jedynie np. zmieniam adres. W kazdym banku znajda sie osoby niekompetente, z tym ze Lloyds ma o tyle polska infolinie, ale kazdy ma dobre i zle doswiadczenia z wlasnym bankiem, najlepiej sprawdzac i dostosowac najlepszy do swoich potrzeb.

Ja tez mam konto clasic w TSB Ll... i nie dawniej jak z poltora tygodnia temu bylem w banku na rozmowie. Nie obeszlo sie bez propozycij na zmiane konta zi ch strony na co moja odp padla ze dziekuje bardzo. Dlatego dziwi mnie fakt o kasacij przez lloydsa tych kont, gdyz mysle ze napewno by mnie o tym uprzedzono w rozmowie.
Powtorze jak wielu moich przedmowcow, w kazdym banku znajda sie osoby niekompetentne przez , ktore bedziemy tracili duzo czasu niepotrzebnie.
Ja osobiscie polacam TSB Ll ... oddzial w Birtley, obsluga mila , szybka i co najwazniejsze sprawnie dzilajaca
Pzdr

kontynuacja tematu.
po paru wizytach w odziale banku w Newcastle i probach wyjasnienia co zaszlo z kontem mojego kolegi, nadal nic nie wiadomo. z tego co sie dowiedzialem, podczas jednego spotkania z panem Dawidem konto zostalo ponoc zamkniete, a wszelkie kary z tytulu rosnacych odsetek anulowane (dodam, ze w momencie gdy bank zablokowal konto kolegi bylo tam okolo 5£ na plusie, a teraz jest juz prawie 200 na minusie). w piatek 22.10 kolega otrzymal kolejny list z wezwaniem do zaplaty i z ostrzezeniem, ze jak tego nie zrobi, to zostanie wpisany na liste dluznikow. tak sie teraz zastanawiam, czy jest jakas instytucja zewnetrzna, ktora moze mu pomoc w tej sprawie.

amy83 napisał(a):Wole dzwonic do Lloydsa niz do HSBC na przyklad poniewaz zalatwienie kilku rzeczy w HSBC zajmuje mi 2 razy dluzej, obsluga HSBC rozmawia z Toba jak z robotem i kiedys otworzono mi konto oszczednosciowe bez mojej wiedzy, mimo ze jedynie np. zmieniam adres.

Ja mam konto w HSBC od ponad 2 lat. Nigdy nie mialem zadnych problemow. Wiekszosc spraw (i coraz wiecej, gdyz ich strona sie zmienia) mozna zalatwic przez internet. Dzwonie do nich bardzo sporadycznie, ale zawsze sprawy byly zalatwiane bardzo profesjonalnie.
Jedna wpadka z ich strony to to, ze mam ustawiona automatyczna splate zadluzenia na karcie kredytowej. Raz zachcialo mi sie splaci zadluzenie recznie na okolo 10 dni przed planowanym terminem splaty automatycznej, gdyz konczyl mi sie limit. Zadzwonilem, splacili wszystko z mojego konta , po czym za 10 dni.... splacili ponownie z automatu, co zaowocowalo sporym plusem na karcie kredytowej za to minusem na koncie biezacym (over draft). Zadzwonilem, wyjasnilem, pieniadze wrocily na konto biezace, bank nigdy nie sciagnal oplaty za overdraft, takze wszystko z happy endem.
Dodam ze mialem tam konto darmowe, pozniej zdecydowalem sie na platne, gdyz akurat to co oferowali bylo mi potrzebne. Poki co, z ich oferty jestem bardzo zadowolony.

Jak pisalam, jesli ktos ma dobre doswiadczenia ze swoim bankiem, niech nie zmienia go, zawsze moze byc gorzej. Po prostu wiem, ze niektore HSBC call centres maja swoje placowki w Indiach i nie podoba mi sie fakt, ze informacje sa przetwarzane poza UK ze wzgledu na wiele popelnianych bledow i bezpieczenstwa. Dlatego tez nie przpadam za rozmawianiem z osoba z HSBC przez telefon, poniewaz ich system nie jest przystosowany do wielu funkcji przez telefon, przez Internet Banking wiele bankow potrafi zalatwic wiekszosc spraw, nie tylko HSBC. Wole przejsc sie do oddzialu, a jesli musze dzwonic to odpowiada mi obsluga mojego banku, idotad nie mialam problemu. Ale kazdy woli co innego i absolutnie nie kwestionuje tego Slonick:)