Witam,

PO 4 latach jazdy u tego samego ubezpieczyciela, zostalem wczoraj zatrzymany przez policje ( jazda bez pasow) Po glebszej kontroli okazalo sie, ze nie mam ubezpieczenia. Oczywiscie dalej wiecie co bylo, ja do aresztu, auto na parking itd. Dzis dzwonie do mojego ubezpieczyciela i mowie co i jak, a on, ze nie mozliwe bo w ich sysemie jest wszystko ok.Moja polisa wazna jak zawsze do 31 sierpnia. Poszedlem na komisariat i mowie, ze to ich blad itd, lecz po sprawdzeniu okazuje się, ze nie mam tego ubezpieczenia. Ktos mi moze wytlumaczyc co się dzieje i gdzie moge się udac z takim malym problemem? Mam ubezpieczenie ale go nie mam Autem jezdze po calej anglii i nigdy nie mialem problemow a zatrzymywali mnie juz kilka razy.
Pozdrawiam

bohaa napisał(a):Witam,

PO 4 latach jazdy u tego samego ubezpieczyciela, zostalem wczoraj zatrzymany przez policje ( jazda bez pasow) Po glebszej kontroli okazalo sie, ze nie mam ubezpieczenia. Oczywiscie dalej wiecie co bylo, ja do aresztu, auto na parking itd. Dzis dzwonie do mojego ubezpieczyciela i mowie co i jak, a on, ze nie mozliwe bo w ich sysemie jest wszystko ok.Moja polisa wazna jak zawsze do 31 sierpnia. Poszedlem na komisariat i mowie, ze to ich blad itd, lecz po sprawdzeniu okazuje się, ze nie mam tego ubezpieczenia. Ktos mi moze wytlumaczyc co się dzieje i gdzie moge się udac z takim malym problemem? Mam ubezpieczenie ale go nie mam Autem jezdze po calej anglii i nigdy nie mialem problemow a zatrzymywali mnie juz kilka razy.
Pozdrawiam

no ale w czym klopot? odszukaj polise, zanies im i niech oni sprawdzaja i dzwonia do ubezpieczyciela to im potwierdza.

Mialem polise, wszystko im pokazalem nawet wyciag z konta, ze pobieraja. On przez to swoje radio gdzeis tam zadzwonil i dostal negatyw. Pan policjant powiedzial, ze mam niewazna polise i ze place za free ubezpieczalnii. Dzwonie do ubezpieczalni to mi mowia, ze policjanci sa jebni.... i ze moja polisa jest ok. Kazdy zgania na kazdego a ja tylko w plecy jestem auto i czas, plus sprawa w sadzie.
Wybiore sie jutro do jakiegos prawnika, pozdrawiam i dzieki

Sprawdz tu dowiesz sie kto klamie.


http://www.askmid.com/askmid.aspx

Rysiek

XXXXXXXX is NOT on the Motor Insurance Database today. NIe rozumiem od 4 lat mam ta sama polise i wszystko bylo ok. Nic wybiore sie do kogos madrzejszego jutro. Dzieki za odpowiedz

mysle, ze sprawa w sadzie nie masz sie co martwic, o ile dales prawdziwe dane do polisy i ja oplacales, plus dostales potwierdzenie i polise z firmy ubezpieczeniowej, to mozliwe, ze to ich blad, ze nie zglosili do database. innego wytlumaczenia nie widze.

szkoda czasu i nerwow tylko.

daj znac jak wyszlo

pozdrawiam

bohaa napisał(a):XXXXXXXX is NOT on the Motor Insurance Database today. NIe rozumiem od 4 lat mam ta sama polise i wszystko bylo ok. Nic wybiore sie do kogos madrzejszego jutro. Dzieki za odpowiedz

Mój na szczęście jest!

Dzwoń do rzecznika praw klienta, który zajmuje się również ubezpieczycielami!

http://www.financial-ombudsman.org.uk/a ... lskich.htm

Możesz rozmawiać po polsku! Poproś o tłumacza, jak potrzebujesz !

bohaa napisał(a):XXXXXXXX is NOT on the Motor Insurance Database today.

Poczytaj tutaj:
http://www.direct.gov.uk/en/Motoring/Ow ... /DG_071948

I sprawdź sobie sam tutaj:
http://ownvehicle.askmid.com/

Jeżeli rzeczywiście twojej polisy brak w systemie MID to...



Jeżeli w MID nie ma twoich danych to powinieneś:

It’s the responsibility of your insurance company to ensure that the details of your policy are recorded on the MID. If askmid has no record of your motor insurance on the system you should contact your insures or broker immediately.

A tutaj trochę info z angielskiego forum, też dokładnie na ten sam temat:

It is the responsibility of the insurance company to enter the details of your vehicle on the MID. One of my clients had a similar situation, but his car was impounded and cost £160 to recover. I advised the insurer that the client required a refund of the pound fees together with an amount to cover his loss 4 hours self employed earnings recovering his vehicle, otherwise he would be complaining to the Financial Ombudsman Service. After a few calls direct to the insurers underwriting department, when they said that they would not cover loss of earnings, they paid out in full.

I would advise you to write to the insurers Complaints Department, the details will be in your policy documentation. Your complaint must be acknowledged within 5 days and thoroughly investigated, outlining their failings regarding entering the details of you car on the MID and stating that you require recompence for the cost of phone calls etc., which if not satisfied will be escalated to the Financial Ombudsman Service, details of which will also be in your documentation.
01:52 Fri 26th Nov 2010

hermione_boo
Question Author
Just to update I called the financial services ombudsman today, who has agreed they are incorrect and haved written a letter on my behalf to them, to ask them to sort it out and have also requested compensation for the constant phone calls I have made back and forth trying to sort this out.
Apparently, they should aim to do it within 2 weeks, the average time is 4 days.

I hope this post helps others in the same situation.

Dzieki za odpowiedzi, ale pojde do prawnika jutro, bo ja nie bede w kotka i myszke sie bawil.

A co to za firma ubezpieczeniowa?

http://www.quinn-direct.co.uk/

Wina ubezpieczalni, sprawa oddana do sadu
( mam pytanie gdzie zglosic, ze auto idzie na zlom? NIe bede odbieral auta, gdyz to nie moja wina i nie bede placil tyle kasy za odbior . Chce obciazyc wiekszymi kosztami ubezpieczalnie) Co musze wyslac do dvla ze nie mam juz auta?