Witam wszystkich forumowiczow.Sluchajcie,mam problem,a zarazem pytanie:mam problem z sasiadami,tzn.niedawno sie przeprowadzilismy do nowego domu,a tam...nieciekawie sie dzieje,mianowicie,juz w pierwszy weekend obudzila mnie muzyka o 3 30 nad ranem.Potem grala juz codziennie rano,wieczor i w poludnie.Ostatnio bylo troche spokoju,ale o 6 rano znow pobudka,malo tego,glosne rozmowy,az w koncu cos,co powalilo mnie z nog...jeki podczas sexu.Przed 7 sie uspokoilo.Teraz gra radio,ktore oczywiscie i ja slysze...
Nie wiem kto tam mieszka,nigdy nie widzialam nikogo wychodzacego z tego "glosnego"domu.Ale napewno mieszkaja tam Anglicy.
Zastanawiam sie,czy nie zadzwonic na policje,tylko,ze moj angielski jest sredni,ale mam tel.kom.na ktory mozna wyslac smsa w razie jakiegokolwiek wykroczenia.
Prosze o rady,wiecie,co zrobi policja,czy sasiedzi z innych domow musza to potwierdzic,chce zeby to bylo anonimowe,gdyz nie chcemy problemow.Za miesiac spodziewamy sie dziecka,nie chce by budzily i je i mnie z mezem takie halasy.Co mamy zrobic??Dziekuje za pomoc,pozdrawiam
PROBLEM Z SASIADAMI
Posty: 19
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Pt 11 kwi, 2008 14:46
LEGIA chyba ty wiesz jak jej pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pogon Szczecin
Rozkręca się
- Posty: 65
- Dołączył(a): So 28 lip, 2007 14:01
- Lokalizacja: szczecin/eldorado
Pt 11 kwi, 2008 16:02
Mysle ze sasiad Legii wie lepiej.... ;p
damian_oki
Weteran
- Posty: 836
- Dołączył(a): Wt 26 wrz, 2006 09:23
- Lokalizacja: DIRTY MONKEY MACKEMS
Pt 11 kwi, 2008 17:29
hmmm... powiedzmy ze podobna sytuacje mialem i Ja.. z tym ze to Ja bylem tym glosnym domem .. coz moge poradzic poprostu chyba trzeba cierpliwie czekac az sie uspokoja bo wkoncu kazdemu sie cos kiedys nudzi..
mozna napisac list do councilu (nie jest niestety anonimowy) i w nim przedstawic sprawe. Wtedy sasiad zostanie upomniany. Upomnienia dostaje sie dwa potem juz nalezy sie uspokoic co i Ja uczynilem.. moj sasiad juz zyje spokojnie.. hehhh..
zycze powodzenia lub cierpliwosci
mozna napisac list do councilu (nie jest niestety anonimowy) i w nim przedstawic sprawe. Wtedy sasiad zostanie upomniany. Upomnienia dostaje sie dwa potem juz nalezy sie uspokoic co i Ja uczynilem.. moj sasiad juz zyje spokojnie.. hehhh..
zycze powodzenia lub cierpliwosci
Legia Warszawa
Weteran
- Posty: 514
- Dołączył(a): So 06 sty, 2007 16:16
- Lokalizacja: 0-22...
Pt 11 kwi, 2008 17:58
Tak tez myslalam,ze pewnie cos przeskrobales Wiesz,ja jestem w ciazy,nie wysypiam sie,zaraz dojdzie dziecko i bede potrzebowala jeszcze wiecej spokoju,a tymbardziej moje dziecko.Ale dzieki za rade,pewnie bede musiala skorzystac
T.K.L
Bywalec
- Posty: 230
- Dołączył(a): Pt 15 cze, 2007 12:43
- Lokalizacja: Śląsk-Stockton on Tees
Pt 11 kwi, 2008 18:25
Poczytaj ten artykuł: http://ncl.to.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=415&Itemid=26
Bardzo dużo na temat problemów z problematycznymi sąsiadami:
Bardzo dużo na temat problemów z problematycznymi sąsiadami:
Nie możemy podjąć odpowiednich działań bez należytych dowodów i uzasadnienia. Potrzebujemy w tym celu pomocy poszkodowanej osoby.
Jeśli dowody potwierdzą, że miało miejsce zachowanie antyspołeczne, podejmiemy odpowiednie kroki.
Gdy problem jest bardzo poważny, przystąpimy do działania w trybie natychmiastowym.
W większości przypadków zastosujemy podejście „krok po kroku”, celem zmiany zachowania osoby, której dotyczy skarga.
Podejmowanie kroków prawnych
Jeżeli zachowanie obwinionego nie poprawi się w wyniku ostrzeżenia oraz w sytuacji, gdy będzie komuś zagrażać niebezpieczeństwo, podejmiemy kroki prawne. Mogą one obejmować:
postępowanie w sprawie eksmisji, czyli próba uzyskania w sądzie nakazu eksmisji dla winnego, jeśli należy on do naszych najemców
uzyskanie nakazu/zakazu sądowego, aby dana osoba zaprzestała określonego działania
uzyskanie nakazu dotyczącego zachowania antyspołecznego, polecającego danej osobie zaprzestanie określonych czynów, zakazującego jej przebywania w określonym miejscu lub wprowadzającego oba warunki jednocześnie
Rych
Weteran
- Posty: 2614
- Dołączył(a): Pt 10 lut, 2006 19:02
- Lokalizacja: Newcastle
Pt 11 kwi, 2008 21:03
hmm mieszkać w obcym kraju!wśród bandy niewychowanych ssiadów i jeszcze w dodatku nie móc nic powiedzieć!!!-warunki emigracyjne super jeszcze w dodatku dla ciężarnej!proponuje zmienic lokum bo apele nic nie dadzą !Z kim i o czym-niestety!
powodzenia!
powodzenia!
monika
Bywalec
- Posty: 117
- Dołączył(a): Cz 06 kwi, 2006 09:49
Pt 11 kwi, 2008 21:03
z tym to bym nie przesadzal moi sasiedzi z domku obok, tez tak czasem robia, ale my z zona sie mobilizujemy do akcji i staramy sie ich jeki przejeczec jeszcze glosniej !! Nasze domki sa tak ustawione, ze sypilanie sie stykaja Spojrzenia miedzy nami i sasiadami np. w drodze do pracy - bezcenne
T.K.L napisał(a):az w koncu cos,co powalilo mnie z nog...jeki podczas sexu.Przed 7 sie uspokoilo.Teraz gra radio,ktore oczywiscie i ja slysze...
z tym to bym nie przesadzal moi sasiedzi z domku obok, tez tak czasem robia, ale my z zona sie mobilizujemy do akcji i staramy sie ich jeki przejeczec jeszcze glosniej !! Nasze domki sa tak ustawione, ze sypilanie sie stykaja Spojrzenia miedzy nami i sasiadami np. w drodze do pracy - bezcenne
Scofield
Weteran
- Posty: 1125
- Dołączył(a): So 30 wrz, 2006 07:26
Pt 11 kwi, 2008 21:46
Przeprowadzamy sie co 6 mscy,a tu mieszkamy od miesiaca,takze nie,tymbardziej,ze zaraz bede rodzic Nie chcialabym dostac skurczy w czasie przeprowadzki
Nie mialabym nic przeciw tym jekom,ale ten dom obok to istny burdel,non stop wychodzi ktos inny z niego (chodzi mi o facetow),gdyby to bylo jakies normalne malzenstwo to inaczej,a tam mieszka podobno kobieta z 2 corkami,a matka chyba nie lepsza,bo i corki sluchaja glosno muzyki i sama matka(poznaje po rodzaju muzyki) ,raz leci to g...co sluchaja Angole,a raz takie g...co slucha matka
Ciezko jest trafic na normalny dom,a tymbardziej na normalnych sasiadow.Gdyby chodzilo o Polakow,pewnie telefonow na policje byloby juz kilka,a tak...Jeszcze troche wytrzymam,ale granice mojej cierpliwosci sie koncza i bedzie trzeba zaczac dzialac
Nie mialabym nic przeciw tym jekom,ale ten dom obok to istny burdel,non stop wychodzi ktos inny z niego (chodzi mi o facetow),gdyby to bylo jakies normalne malzenstwo to inaczej,a tam mieszka podobno kobieta z 2 corkami,a matka chyba nie lepsza,bo i corki sluchaja glosno muzyki i sama matka(poznaje po rodzaju muzyki) ,raz leci to g...co sluchaja Angole,a raz takie g...co slucha matka
Ciezko jest trafic na normalny dom,a tymbardziej na normalnych sasiadow.Gdyby chodzilo o Polakow,pewnie telefonow na policje byloby juz kilka,a tak...Jeszcze troche wytrzymam,ale granice mojej cierpliwosci sie koncza i bedzie trzeba zaczac dzialac
T.K.L
Bywalec
- Posty: 230
- Dołączył(a): Pt 15 cze, 2007 12:43
- Lokalizacja: Śląsk-Stockton on Tees
Pt 11 kwi, 2008 22:22
he he i niedługo będzie więcej scofieldow na tym świecie (sory za offtop ale nie moglem sie powstrzymać)
Scofield napisał(a):kasiuniaa napisał(a):scofield
usmialam sie z tego
rada twoja tez bezcenna :
Ty sie usmialas a nas z zona z rana to zastymulowalo do dzialania
he he i niedługo będzie więcej scofieldow na tym świecie (sory za offtop ale nie moglem sie powstrzymać)
serekr
Weteran
- Posty: 526
- Dołączył(a): Pn 30 lip, 2007 16:13
- Lokalizacja: lodz/newcastle/swiat
So 12 kwi, 2008 10:03
A ja bym zaczekała z wszystkim do czasu, gdy urodzi się dziecko. Wtedy Twój dzidziuś nie będzie dawał spać i Tobie, i sąsiadom. Jeżeli to kobieta z dziećmi, to chyba skojarzy.
Cisza nocna obowiązuje tylko w nocy, więc przepisy mogą na nich wymusić ciche zachowanie tylko w nocy. Reszta zależy od ich wyczucia sytuacji.
Pocieszę Cię, że miałam gorsze problemy z sąsiadami w Polsce. I to właśnie, gdy mnie urodziło się dziecko. Byli cicho, ale przeszkadzało im, że dziecko w nocy płacze, bo jest głodne. 20 sekund płaczu dziecka i juz sąsiadka waliła w kaloryfer.
Życzę szczęśliwego rozwiązania ( rozwiązania w sensie: poród i rozwiązania w sensie rozwiązania sytuacji ;-)
Cisza nocna obowiązuje tylko w nocy, więc przepisy mogą na nich wymusić ciche zachowanie tylko w nocy. Reszta zależy od ich wyczucia sytuacji.
Pocieszę Cię, że miałam gorsze problemy z sąsiadami w Polsce. I to właśnie, gdy mnie urodziło się dziecko. Byli cicho, ale przeszkadzało im, że dziecko w nocy płacze, bo jest głodne. 20 sekund płaczu dziecka i juz sąsiadka waliła w kaloryfer.
Życzę szczęśliwego rozwiązania ( rozwiązania w sensie: poród i rozwiązania w sensie rozwiązania sytuacji ;-)
Gryzipiórek
Bywalec
- Posty: 220
- Dołączył(a): Pn 26 lis, 2007 14:01
Posty: 19
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości