Ramona

Ramona jak bylo na Pidzamie?a daj jakis foty jak masz.pozdro.

Och, nie pytaj nawet...

Sobota. Bilety w kieszeni, w plecaku przewodnik po Edynburgu, aparat, raźnym krokiem na dworzec zmierzam...

I okazało się, że nie mogłam pojechać; nie będę się w szczegóły wdawać, bo historia jest zwyczajnie głupia.

Żal mi strasznie było i pewnie szybko taka okazja się nie powtórzy.

Idę na Ani Mru Mru, ale co to za pocieszenie...

a to pech!!! wspolczuje,ale glowa do gory,swiat nie konczy sie dzis,a Pidzama mam nadzieje jeszcze troche pogra.moze nastepnym razem u nas?

pozdrawiam

Też mam nadzieję, że jeszcze jakaś okazja się nadarzy.

Dzięki za pamieć, bardzo mi miło.

do stereo Ramona.Pidzamowo tam raczej nie bedzie ale zawsze cos.rowniez mi milo,pozdrawiam

Masz na mysli te impreze 5. maja?

3-go maja, 5-go jest kabarecik :mrgreen:

tak 3go,a ja nocke mam i figa :-(

Rzeczywiscie 3ego. W piatek mam na 7 do pracy, wiec chyba tylko grzecznie na kabaret sie wybiore w sobote.

Po wczorajszej imprezie dopiero z lozka wstalam, wiec nie chce ryzykowac, ze do pracy nie pojde po swietowaniu rocznicy podpisania konstytucji

Ramona

Kto przegląda forum