damian_oki - ty to jak zwykle. Nie mówie o wszystkich, lecz polak ukradnie. Wszyscy mówią Polacy złodzieje, itd. Nikt na szczęscie nie pobił mnie, ale czytam i widze. Polaków w większości przypadków biją, oszukują rodacy a nie inni. Czy murzyn przejdzie się wieczorem ( czy nawet w dzien) Po, któryms z Polskich miast? ( Nie licząc Mika Tysona). Ludzie przyjeżdzając tutaj dalej są rasistami. Czemu w Polsce oprócz chinczykopodobnych nie ma innych narodowości. Dlaczego Pakole, Kurdy, itd nie przyjadą. Bo jesteśmy RASISTAMI.
Nie mowie, że wszysy ale tak niestety jest. Mniejszość wyrobiła nam wizytówkę i taką będziemy mieć cały czas.

Vodun napisał(a):...jesteśmy RASISTAMI...

Ja akurat się nie poczuwam...

Kurcze sytuacja dziewczynki w autobusie mnie zaskoczyla....
Ja napewno bym tego bez echa nie zostawila !!!

Koleś to chyba jakieś problemy ma Albo jakiś Polak nieźle mu dał popalić...
Ale szkoda dziewczyny...

o ja piernicze gdyby mi tak ktokolwiek dziecko potraktowal to bym nieodpuscila rozglosnila bym to i afere zrobiła- co za kretynizm -zwolnic go powinni- na maxa

madziusiek21 napisał(a):o ja piernicze gdyby mi tak ktokolwiek dziecko potraktowal to bym nieodpuscila rozglosnila bym to i afere zrobiła- co za kretynizm -zwolnic go powinni- na maxa

zgadzam sie w 100%.Obowiązkiem rodziców jest bronic swoje dzieci,juz sobie wyobrazam jak dziewczynka musiala sie poczuc

Chciałabym sprostować że moja córcia nie jest już dziewczynką:) w kwietniu skończyła 18 lat Co do rozdmuchiwania sprawy to przyznam szczerze że przestraszyłam sie że facet mógłby mojej córce poprostu krzywdę zrobić tym bardziej ze wie gdzie mieszkamy(autobus staje dokładnie przed naszym domem) Wtedy córka wsiadała do autobusu pod szkołą była sama nie rozmawiała przez tel.po polsku,zastanowiło mnie to skąd facet wiedział ze jest polką...przychodzi mi do głowy tylko jedno,pod moim domem stoi przyczepka z polską rejstracją i naklejką PL Moja córka nie raz jeżdziła tym autobusem kiedy prowadził właśnie ten kierowca i nie było problemu,więc co takiego sie wydarzyło że nagle mu odbiło?W jaki sposób upewnił sie że jest polką?Czy ten człowiek miał akurat zły dzień?Czy może on faktycznie ma coś do polaków?Może ma przyjaciół podobnych sobie,którym pokaże gdzie mieszka i jak wygląda moja córka?Te pytania często spędzają mi sen z powiek...nie zrozumcie mnie żle nie jestem osobą bojażliwą ale jeśli chodzi o dzieci...Moja córka co dzień wychodzi do szkoły sama,wraca sama, nie jest już małym dzieckiem a mnie nie ma w każdej chwili przy niej żeby odpowiednio zareagować.