Spadaj Dziadu ! - czyli krotka opowiesc z Bykera
Napisane: Wt 14 lut, 2006 19:48
...W dzisiejszy pogodny dzien wracalem sobie z pracy metrem (mala awaria samochodu) podziwiajac za szyba architekture Wallsendu i Walkera... W pewnym momencie na stacji Byker, po dluzszej chwili postoju - maszynista oglosil przez glosniki ze bedziemy jeszcze stac z 10 minut, poniewaz sa jakies problemy na stacji Monument...
Metro bylo dosc pelne - wiadomo, godziny szczytu...
W pewnym momencie widze ze dziadek na siedzeniu obok mnie zaczyna jakas glosna dyskusje. Mowi stanowczym glosem:
- a to ladnie sie tak zachowywac ?
Odwracam sie, widze dwie 14 letnie gimazjalistki z butami na siedzeniu.
- a o co chodzi ? pyta zdziwiona jedna
- no wiecie przeciez! piekli sie dziadek
- nie wiemy
- chodzi o to ze trzymacie buty na siedzeniu, na ktorym potem ktos bedzie siedzial !!
- no i co w zwiazku z tym? odpowiada panienka
- nic, prosze zdjac buty z siedzenia ! krzyczy dziadzio
no i panienka zacytowala w tym momencie obecnego polskiego prezydenta czyli...
- SPADAJ DZIADU ! {{tak bym dokladnie to przetlumaczyl}}
- co ?
- mowie wyraznie SPADAJ DZIADU !
wiec dziadek tez siegnal po ciezsze srodki i na cale metro PISS OFF
ale kazdy w metrze olewka, nikt dziadkowi nie przyszedl z pomoca (pelny wagon doroslych i dwie gowniary), jedynie murzyn z trojka malych dzieci mial ucieche...
panienki zamiast sie przymknac zaczely docinac dziadkowi, a ze dziadek widac stary kombatant, to sie nie dal wstal i chcial dac w pape malolacie...
one zas pokazaly mu gest innego polskiego prezydenta Lecha.W (tylko reka byla odwrocona w druga strone)
po tym byly male zawody w biegach, kto kogo dogoni, ale w koncu panienki uciekly z metra.
Ludzie totalna olewka - dalej czytali gazety, zero reakcji, nikt nie wspomogl dziadka nawet slownie...
Ciekawe czy to tylko tak na Bykerze ? ....
Metro bylo dosc pelne - wiadomo, godziny szczytu...
W pewnym momencie widze ze dziadek na siedzeniu obok mnie zaczyna jakas glosna dyskusje. Mowi stanowczym glosem:
- a to ladnie sie tak zachowywac ?
Odwracam sie, widze dwie 14 letnie gimazjalistki z butami na siedzeniu.
- a o co chodzi ? pyta zdziwiona jedna
- no wiecie przeciez! piekli sie dziadek
- nie wiemy
- chodzi o to ze trzymacie buty na siedzeniu, na ktorym potem ktos bedzie siedzial !!
- no i co w zwiazku z tym? odpowiada panienka
- nic, prosze zdjac buty z siedzenia ! krzyczy dziadzio
no i panienka zacytowala w tym momencie obecnego polskiego prezydenta czyli...
- SPADAJ DZIADU ! {{tak bym dokladnie to przetlumaczyl}}
- co ?
- mowie wyraznie SPADAJ DZIADU !
wiec dziadek tez siegnal po ciezsze srodki i na cale metro PISS OFF
ale kazdy w metrze olewka, nikt dziadkowi nie przyszedl z pomoca (pelny wagon doroslych i dwie gowniary), jedynie murzyn z trojka malych dzieci mial ucieche...
panienki zamiast sie przymknac zaczely docinac dziadkowi, a ze dziadek widac stary kombatant, to sie nie dal wstal i chcial dac w pape malolacie...
one zas pokazaly mu gest innego polskiego prezydenta Lecha.W (tylko reka byla odwrocona w druga strone)
po tym byly male zawody w biegach, kto kogo dogoni, ale w koncu panienki uciekly z metra.
Ludzie totalna olewka - dalej czytali gazety, zero reakcji, nikt nie wspomogl dziadka nawet slownie...
Ciekawe czy to tylko tak na Bykerze ? ....