Jak uzyskac dofinansowanie do opieki nad 3latkiem?
Napisane: Pn 18 sie, 2008 21:40
Witam!
Tak sie zlozylo ze od okolo polowy wrzesnia bede musial sie zajac samodzielnie opieka nad moim 3letnim synkiem. Wczesniej byl pod opieka mojej zony w Polsce. Teraz mi ona go zostawia. Nie wiem prawde mowiac jak sie do tego zabrac. Troche niespodziewanie zostane samotnym ojcem. Mieszkam w Gateshead a pracuje w Washington-ie. W domu mnie nie ma od 5am do okolo 4-6pm.
Ponadto moj synek dostal sie do Nursery School od 1:15pm wiec trzeba by go odprowadzac
Myslalem co zrobic i rozwazam nastepujace warianty:
1. Jakies przedszkole (np. przy tej Nursery School). Niestety przedszkole jest od 8am wiec dodatkowo bede musial od 5am do 8am jakas opieke wynajac. Koszty wiec wysokie, ale ponoc do 80% mozna odzyskac. (tylko co znaczy w praktyce te "do 80%"?? )
2. AuPair. Koszt to zakwaterowanie+wyzywienie+kieszonkowe 55F/tyg. Nie wiem czy da tu sie cokolwiek odzyskac od panstwa
3. Zatrudnienie kogos z rodziny lub znajomych rodziny, kto w polsce jest na emeryturze. Koszt mniej wiecej tak jak AuPair. tutaj jednak na pewno nie da sie nic odzyskac od panstwa.
Ja spotkalem sie z opinia ze w praktyce nie tak zle wychodzi wariant nr3. Czy tak jest w istocie?? Co o tym myslicie??
Mam jeszcze pytanie jesli ktos wie. Jak to jest z zasilkami dla osoby samotnie wychowujacej dziecko? Czy w mojej sytuacji przysluguje mi? Ja nie mam rozwodu z zona, lecz nie mieszkamy razem. Czy jesli bedzie mieszkal ze mna np. ktos z rodziny to nadal bede mogl otrzymywac zasilek dla osoby samotnie wychowujacej dziecko??
Czy ktos wie w jakiej wysokosci mozna taki zasilek otrzymac?? Ja zarabiam niewiele okolo 200 do 250F/tyg (zaleznie czy trafia mi sie nadgodziny czy nie). Koszty utrzymania dziecka i opieki mnie troche przerazaja wiec sie troche boje. Bo po oplaceniu mieszkania i rachunkow te 200F/tyg na mnie samego ledwo starczaja.
Pozdrowienia i z gory dzieki za rade.
Pawel
Tak sie zlozylo ze od okolo polowy wrzesnia bede musial sie zajac samodzielnie opieka nad moim 3letnim synkiem. Wczesniej byl pod opieka mojej zony w Polsce. Teraz mi ona go zostawia. Nie wiem prawde mowiac jak sie do tego zabrac. Troche niespodziewanie zostane samotnym ojcem. Mieszkam w Gateshead a pracuje w Washington-ie. W domu mnie nie ma od 5am do okolo 4-6pm.
Ponadto moj synek dostal sie do Nursery School od 1:15pm wiec trzeba by go odprowadzac
Myslalem co zrobic i rozwazam nastepujace warianty:
1. Jakies przedszkole (np. przy tej Nursery School). Niestety przedszkole jest od 8am wiec dodatkowo bede musial od 5am do 8am jakas opieke wynajac. Koszty wiec wysokie, ale ponoc do 80% mozna odzyskac. (tylko co znaczy w praktyce te "do 80%"?? )
2. AuPair. Koszt to zakwaterowanie+wyzywienie+kieszonkowe 55F/tyg. Nie wiem czy da tu sie cokolwiek odzyskac od panstwa
3. Zatrudnienie kogos z rodziny lub znajomych rodziny, kto w polsce jest na emeryturze. Koszt mniej wiecej tak jak AuPair. tutaj jednak na pewno nie da sie nic odzyskac od panstwa.
Ja spotkalem sie z opinia ze w praktyce nie tak zle wychodzi wariant nr3. Czy tak jest w istocie?? Co o tym myslicie??
Mam jeszcze pytanie jesli ktos wie. Jak to jest z zasilkami dla osoby samotnie wychowujacej dziecko? Czy w mojej sytuacji przysluguje mi? Ja nie mam rozwodu z zona, lecz nie mieszkamy razem. Czy jesli bedzie mieszkal ze mna np. ktos z rodziny to nadal bede mogl otrzymywac zasilek dla osoby samotnie wychowujacej dziecko??
Czy ktos wie w jakiej wysokosci mozna taki zasilek otrzymac?? Ja zarabiam niewiele okolo 200 do 250F/tyg (zaleznie czy trafia mi sie nadgodziny czy nie). Koszty utrzymania dziecka i opieki mnie troche przerazaja wiec sie troche boje. Bo po oplaceniu mieszkania i rachunkow te 200F/tyg na mnie samego ledwo starczaja.
Pozdrowienia i z gory dzieki za rade.
Pawel