Nad wyraz gorliwi sąsiedzi
Napisane: Pn 02 lip, 2012 14:53
Hej
Mam pytanko do was.A mianowicie chodzi mi o moich sąsiadów.Starsze małżenstwo i nie koniecznie miłe jak by się zdawało u większości staruszków. Od jakiegoś czasu strasznie mnie jak by to powiedzieć prześladuja.Od kąd dowiedzieli sie ze jestem innej narodowości. Dla kogoś mogą się te sytuacje wydać błache ale mnie zaczynaja irytować i denerwowac.Dla przykładu podam wczorajsza sytuacje, Myłem sobie auto dla zabicia czasu na swojej posesji oczywiscie,co nie spodobało sie starej pani (dewocie) i zaczęla mnie fotografować oczywiście zeby wyjść ładnie na jej zdjeciach zaczołem sie usmiechać co jeszcze bardziej rozłosciło starszą pokrake i wyzwała mnie od głupiego polskiego człowieka. Strasznie dumna i wielce inteligętna angielska PANI. Ogulnie jest to dla mnie osobiscie śmieszna sytuacja ale problem tkwi w tym ze Ci ludzie starają sie mnie wystraszyć,napietnować (sam nie wiem jak to okresłic) i zgłaszaja swoje chore fazy do councilu.Sprawa wygłada tak że pomimo tego że staram sie zyć w zgodzie i przyjazni to w tej sytuacji bede jako ten zły.
Czy macie jakis pomysł co mogł bym ewentualnie zrobic lub gdzie to zgłośic?
Oczywiście podobnych sytuacji było wiele..Ale nie bede sie rozpisywac.
Z góry dzieki za porady.
Mam pytanko do was.A mianowicie chodzi mi o moich sąsiadów.Starsze małżenstwo i nie koniecznie miłe jak by się zdawało u większości staruszków. Od jakiegoś czasu strasznie mnie jak by to powiedzieć prześladuja.Od kąd dowiedzieli sie ze jestem innej narodowości. Dla kogoś mogą się te sytuacje wydać błache ale mnie zaczynaja irytować i denerwowac.Dla przykładu podam wczorajsza sytuacje, Myłem sobie auto dla zabicia czasu na swojej posesji oczywiscie,co nie spodobało sie starej pani (dewocie) i zaczęla mnie fotografować oczywiście zeby wyjść ładnie na jej zdjeciach zaczołem sie usmiechać co jeszcze bardziej rozłosciło starszą pokrake i wyzwała mnie od głupiego polskiego człowieka. Strasznie dumna i wielce inteligętna angielska PANI. Ogulnie jest to dla mnie osobiscie śmieszna sytuacja ale problem tkwi w tym ze Ci ludzie starają sie mnie wystraszyć,napietnować (sam nie wiem jak to okresłic) i zgłaszaja swoje chore fazy do councilu.Sprawa wygłada tak że pomimo tego że staram sie zyć w zgodzie i przyjazni to w tej sytuacji bede jako ten zły.
Czy macie jakis pomysł co mogł bym ewentualnie zrobic lub gdzie to zgłośic?
Oczywiście podobnych sytuacji było wiele..Ale nie bede sie rozpisywac.
Z góry dzieki za porady.