Strona 31 z 32

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 10:28
przez robusik
Idzie kobieta do wróżki... Ta rozkłada karty i mówi:
- Oj zgroza, oj bieda!
- Co takiego? - pyta kobieta. - Co pani tam widzi?
- Śmierć! I to pani męża!
- To, to już wiem, nie za to Pani płacę. Przyszłam tu po to, aby się dowiedzieć, czy mnie uniewinnią...

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 10:30
przez robusik
- Kto to jest Superoptymista?
- Gość, który na cmentarzu zamiast krzyży, widzi plusy.

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 10:30
przez robusik
Kowboj wraca z świeżo upieczoną małżonką z kościoła, jadą bryczką. Nagle koń się potyka przy wyjeździe na drogę. Kowboj mówi pod nosem, acz stanowczo :
- Raz!
Za jakiś czas koń potknął się znowu, kowboj:
- Dwa!
Przy zjeździe na rancho koń potknął się po raz kolejny, kowboj mówi:
- Trzy!
Po czym zsiadł z kozła i strzelił mu w łeb. Żona zaczyna krzyczeć:
- Zwariowałeś??? Co ty wyprawiasz, nasz najlepszy koń...!!
A kowboj:
- Raz!

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 10:33
przez robusik
Billowi rozchorował się koń. Nie wiedział, co z nim zrobić, pojechał więc po pomoc do sąsiada.
- Hey John, co zrobiłeś, kiedy twój koń się rozchorował?
- Dawałem mu olej rycynowy.
Bill pojechał więc do domu, nalał oleju do wiadra i napił konia. Rano wchodzi do stajni, a koń - martwy. Wkurzony pognał do Johna.
- Hey John, dałem koniowi oleju rycynowego, a on padł.
- Mój też...

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 10:35
przez robusik
Po skończonym rozdaniu jeden brydżysta krzyczy na drugiego:
- Ty idioto!!! Czemu wyszedłeś w kiera?!
- Przecież pokazywałeś mi serce!
- A jak cholera robi serce??? Pik, pik!!!

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 10:36
przez robusik
Przychodzi facet do restauracji i zamawia:
- Barman, dla mnie setka, dla orkiestry setka i dla ciebie setka.
Gdy przyszło do płacenia okazuje się, że facet nie ma pieniędzy, więc barman wyrzuca go kopniakami z lokalu. Na drugi dzień facet jak gdyby nigdy nic przychodzi i zamawia:
- Barman, dla mnie setka i dla orkiestry setka.
- A dla mnie to już nie? - pyta się zgryzliwie barman.
- Nie, bo jak wypijesz to ci odpierdziela!

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 10:37
przez robusik
Wpada roztrzęsiona żona do domu:
- Wyobraź sobie - mówi do męża - na ulicy wpadłyśmy na siebie z Baśką...
- Nie obchodzą mnie wasze babskie sprawy - przerywa jej małżonek.
- Jak uważasz, ale według lakiernika auto będzie gotowe dopiero za tydzień.

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 10:37
przez robusik
Kowalska dokładnie sprawdza garnitur męża po powrocie z pracy. Nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mówi:
- No tak! Ty już nawet łysej babie nie przepuścisz!!!

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 10:38
przez robusik
Po urlopie Kowalski pyta Ecika:
- Kaj żeś był na wczasach?
- Nad morzem.
- A kaj żeś mieszkoł?
- Bardzo blisko Belwederu.
- Ale przeca Belweder jest w Warszawie!?!
- No i teroski mnie już nie dziwuje, że taki kawał drogi my mieli do plaży!

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 10:45
przez robusik
Anglik udowadnia Polakowi, że jego język jest najtrudniejszy:
- Na przykład u nas pisze się Shakespeare, a czyta Szekspir.
- To jeszcze nic. W Polsce pisze się Bolesław Prus, a czyta Aleksander Głowacki.

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 10:54
przez robusik
Państwo Malinowscy byli ze sobą już szesnaście lat i jako małżeństwo zaczęli się już mocno nudzić. Po przeczytaniu kilku pozycji Wisłockiej i Lwa Starowicza postanowili przeciwstawić się monotonii współżycia i zaprosili do siebie na noc inna parę małżeńską. Najpierw puścili sobie film porno, potem... no i tak dalej! Na drugi dzień panowie spotykają się w kuchni przy robieniu jajecznicy na szynce. Malinowski zwierza się przyjacielowi:
- Och stary! Jestem zachwycony jak króliczek w sałacie. Cieszę się, że wpadliśmy na ten pomysł! Już od lat nie było mi tak dobrze!!!
- Ja też jestem zachwycony! Ciekawe czy nasze panie tez przypadły sobie do gustu?!

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 11:00
przez robusik
W poczekalni w szpitalu trzech gości czeka na wieści od lekarza. Nagle wychodzi lekarz i mówi do jednego:
- Urodziły się panu trojaczki.
- O... To dlatego, że moja żona czytała Trzech Muszkieterów...
Za chwilę wychodzi ponownie i mówi do drugiego:
- Urodziły się panu siedmioraczki...
- A to dlatego, że moja żona czytała siedmiu wspaniałych...
Na to trzeci mówi:
- Aha... Moja żona czytała Dywizjon 303...

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 11:02
przez robusik
Do sypialni wpada mąż i woła do leżącej w łóżku żony:
- Ubieraj się szybko! Pożar!!!
Z szafy przerażony męski glos:
- Meble! Ratujcie meble!

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 11:08
przez robusik
Polaka Ruska i Niemca złapał Diabeł i mówi:
- Mam dla was trzy zadania:
1) Przejść przez most pod obstrzałem.
2) Przywitać się z niedźwiedziem podając mu rękę (uścisnąć łapę).
3) I zgwałcić bardzo stara i sprytna Indiankę.
Popatrzeli po sobie zdziwieni i postanowili podołać tym zadaniom. Pierwszy poszedł Rusek, lecz udało mu się dojść tylko do polowy mostu. Drugi poszedł Niemiec, przeszedł most lecz gdy wszedł do klatki niedźwiedzia, on go wystraszył. Następnie poszedł Polak, przeleciał przez, most wpada do klatki, a tam jak nie zacznie się kotłować (porostu w powietrze wzbiła się kupa kurzu). Ale po jakiejś godzinie z klatki wychodzi zziajany, zdyszany i podrapany Polak i pyta:
- Ty diabeł to gdzie jest ta Indianka której mam podać łapę?

PostNapisane: Pn 25 wrz, 2006 11:13
przez robusik
Farmer z Teksasu spotkał farmera z Galilei i pyta go:
- Ile masz ziemi?
- Dwa ary przed domem i cztery za domem. A ty?
Amerykanin odpowiada:
- Jak wcześnie zjem śniadanie, wsiądę do samochodu i jadę do to zachodu słońca to nie dojadę do końca mojej ziemi. Żyd odpowiada:
- Rozumiem cię. Tez kiedyś miałem taki samochód.