Strona 2 z 2

PostNapisane: Wt 21 lip, 2009 19:45
przez mareq
izolda masz rację
Jeżeli nie ma się pewności to najlepszy jest telefon i rozmowa,która wszystko powinna naświetlić

PostNapisane: Wt 21 lip, 2009 19:58
przez izolda
HA!!!!
no i sprawa jasna robaczki!
wlasnie rozmawialam z konsultanka firmy w ktorej mam polise i co mi powiedziala????
NIE MA ZNACZENIA CZY POSIADASZ POLSKIE CZY ANGIELSKIE PRAWO JAZDY
to jest to samo.spytalam czy jesli zaznaczylam ze mam angielskie a tak naprawde mam polskie ,czy stworzy to problemy w razie "W ".odpowiedzila,ze nie.......
jak myslicie ?wierzyc,czy nie wierzyc?chyba wierzyc..............u zrodla najpewniej.....
tak wiec Solmyr -nie ma co sluchac kolegow kolegi kolegi i isc tam gdzie informacje sa prawdziwe.zadzwon sobie do firmy w ktorej masz polise i zapytaj sie sam czy sa jakies konsekwencje tego ze podales ze posiadasz prawo jazdy uk a tak naprawde go nie masz..dla pewnosci.
pozdrawiam serdecznie

PostNapisane: Wt 21 lip, 2009 20:38
przez abcd23
U zrodla najpewniej... nie powiedzialabym. Z tymi paniami przy tel to roznie bywa, czasem same nie wiedza jak powinno byc itp. Nie chodzi mi konkretnie o sprawe z prawkiem i ubezpieczeniem. Przykladowo - kolege zatrzymala policja i funkcjonariusz oznajmil mu, ze prawko trzeba wymienic na angielskie, a przeciez nie ma takiego nakazu. Niby tez mozna powiedziec, ze u zrodla..

PostNapisane: Wt 21 lip, 2009 21:28
przez Lucy
Nie mowiac juz o tym, ze nie wszyscy np. urzednicy wiedza, ze Polska jest czlonkiem UE ...

PostNapisane: Wt 21 lip, 2009 22:08
przez izolda
abcd23 napisał(a):U zrodla najpewniej... nie powiedzialabym. Z tymi paniami przy tel to roznie bywa, czasem same nie wiedza jak powinno byc itp. Nie chodzi mi konkretnie o sprawe z prawkiem i ubezpieczeniem. Przykladowo - kolege zatrzymala policja i funkcjonariusz oznajmil mu, ze prawko trzeba wymienic na angielskie, a przeciez nie ma takiego nakazu. Niby tez mozna powiedziec, ze u zrodla..


no bywa roznie-owszem....zdarzaja sie niekompetentni konsultanci,prawda wychodzi zawsze kiedy cos sie dzieje....
niemniej jednak nie ma tez co sluchac ludzi,ktorzy gdzies cos od kogos uslyszeli i z kazda osoba powtarzajaca dana informacje cos jest dodawane i odejmowane i tworzy sie bajki z mchu i paproci.dlatego uwazam,ze jezeli ma sie jakies watpliwosci to jednak do zrodla isc..nawet kilka razy.ktos rzetelny w koncu prawde powie.mam nadzieje...........

PostNapisane: Śr 22 lip, 2009 20:47
przez Nowy
Witam
Około 3 tygodni temu byłem z kolega w salonie Citroena wybrać auto dla niego z Motability. stanęło na Grand Picassa, cena trochę wysoka bo ponad 20k i sprzedawca miał obiekcje do mojego prawka jako że polskie ( ja jako kierowca, ubezpieczenie jest opłacane przez nich) i pierwszą propozycją była wymiana na angielskie. Gość nie potrafił przyjąć do wiadomości że jesteśmy na tych samych prawach ale zadzwonił do swoich ubezpieczycieli i oni go uświadomili że mogę na naszym prawku mieć takie samo ubezpieczenie jak Oni i nie trzeba wymiany.