Strona 3 z 5

PostNapisane: Cz 09 lis, 2006 23:36
przez bikemario
kasiu a skąd ty taka wiedze posiadasz? :D

PostNapisane: Pt 10 lis, 2006 00:05
przez Kasia
Bo mialam taki sam problem, mialo sie tych aut w zyciu :P

PostNapisane: Pt 10 lis, 2006 08:10
przez Kasica
Ponieważ mamy problem z autem (wycieka olej i przy skręcie słychać dziwny metaliczny odgłos) udaliśmy się do tutejszego mechanika.I wiecie co powiedział? Żebyśmy się nie przejmowali tym i możemy śmiało dalej jeździć ta naszą furą. Dlatego jeśli ktoś posiada namiary na fachowaca godnego polecenia gdzieś w okolicy Kingston Park albo Fawdon proszę o kontakt. Dzięks
Pzdr. Kasica

PostNapisane: Pt 10 lis, 2006 13:10
przez David17
Daj mi swoj numer ja mam znajomego mechanika ale nic nie obiecuje ;)

PostNapisane: Pt 10 lis, 2006 20:29
przez bary
Jesli chodzi o uszczelke pod glowica to jest to istotna naprawa,ale nie taka znowu bardzo skomplikowana,jak to przedstawiacie.Amator robi to w ciagu od trzech godzin do pieciu.Mechanik gora dwie.Z roznica,kiedy wlasciciel doprowadzi do wypaczenia glowicy i nalezy ja splanowac.Wowczas nalezy zawiezc golwice do planowania,ktore trawa do pol godziny max.
Zaden podnosnik do silnika nie jest potrzebny,gdyz nie o dol slnika chodzi lecz o gore.Tu sprawa rozbija sie o elektryke,ktora trzeba umiec rozpiac oraz zpiac wlasciwie po wymianie uszczelki.
Wszelkie informacje o wymianie jako takiej uszczelki sa podane na opakowaniu uszczelki.tak samo,jak kolejnosc:bardzo istotna,dokrecania srob i moc z jaka musza byc dokrecone(kluczem dynamometrycznym)i to dodatkowy wydatek,ktory trzeba poniesc w wypadku samodzielnej wymiany.
Wymienialem i powiem,ze nie jest to,az takie trudne.

PostNapisane: Pt 10 lis, 2006 22:01
przez Scofield
no tak. kasia kupila nowe auto, a bary by to zrobil w 3 - 4 h ;)) niezle

PostNapisane: Pt 10 lis, 2006 22:03
przez Zorro
Scofield napisał(a):no tak. kasia kupila nowe auto, a bary by to zrobil w 3 - 4 h ;)) niezle

No bo to bary :D

PostNapisane: Pt 10 lis, 2006 22:21
przez Misiak_*
MECHANIK JEST ALE NIE MA ODPOWIEDNIEGO SPRZETU................ :-(

PostNapisane: Pt 10 lis, 2006 22:51
przez enigma
Misiak_* napisał(a):ALE NIE MA ODPOWIEDNIEGO SPRZETU..........

Ale bary robil to bez sprzetu :P

PostNapisane: Pt 10 lis, 2006 23:54
przez eluni
dla zainteresowanych samodzielna wymiana uszczelki:
http://www.fsoautoklub.pl/?action=technika&id=25
moze mechanikiem nie jestem, ale brak sprzetu u mechanika...znaczy ze co on robi w tym warsztacie, plyn do spryskiwaczy wlewa??

PostNapisane: So 11 lis, 2006 01:09
przez bary
Super Eluni::aplauz
Instruktaz(starawy)ale ciagle na czasie z wyjatkiem postepow technologicznych,ktore ulatwily w znacznym stopniu prace mechanikom.Ogolnie fajna sprawa!
Ja tez mechanikiem nie jestem,ale brak kluczy u kierowcy to rzecz bardzo niepolska.
Zapomnialem o kluczu dynamometrycznym,ktory nie jest powszechnie stosowanym narzedziem,ale fajnie go miec,jednakze polski kierowca moze go nie miec.
Natomiast jesli chodzi o szczelinomierz to w obecnie uzywanych autach nie stosuje sie z uwagi na zawory hydrauliczne;nie wspominajac juz o plytkowych,o ktorych wiekszosc niewiele niestety wie.Mi w dwoch autach wypadlo to czynic i udalo sie,gdyz nie mialem potrzeby rozpinania zaworow.Poza tym nie widze takiej potrzeby przy wymianie uszczelki.
Wazne jest oczyszczenie podstawy silnika oraz glowicy jakotakiej(jesli nie trzeba jej planowac) Ponadto kolejnosc dokrecania srub(ktore moga byc jednorazowego uzytku)nalezy sie dowiedziec.
Zycze powodzenia.
::wales

PostNapisane: So 11 lis, 2006 15:47
przez eluni
instruktaz moze i starawy, ale to bardziej w celu uswiadomienia, ze nie taki diabel straszny.... :D :D
zycze powodzenia w pokonywaniu trudnosci z brakiem odpowiedniego sprzetu u angielskich mechanikow.....

PostNapisane: N 12 lis, 2006 17:46
przez andy
sorki a co to za auto i jaki silnk bo wszyscy naprawiaja ale jeszcze nie wiedza co? chyba ze cos przeoczylem to sprostujcie mnie ::admin

PostNapisane: N 12 lis, 2006 17:50
przez enigma
andy napisał(a):sorki a co to za auto i jaki silnk bo wszyscy naprawiaja ale jeszcze nie wiedza co?

Niestety marka auta nie znana. :P
Wiadomo tylko ze poszla uszczelka pod glowica :mrgreen:
Ale wypowiedzieli sie sami fachowcy wiec chyba wiedza co mowia nie znajc auta ::aplauz

PostNapisane: Pn 13 lis, 2006 20:27
przez bary
Andy,jesli chodzi o uszczelke pod glowica to m-ka auta nie ma znaczenia.Moze sie roznic tylko sposobem rozbierania oraz szczegolami,o ktorych juz byla mowa(sroby jednorazowe oraz koniecznoscia rozpinania klawiatury)