Strona 1 z 2

Dla wszystkich chcacych uczyc sie Angielskiego... (update)

PostNapisane: Pn 10 lip, 2006 09:21
przez Ikisuru
Dla wszystkich chcacych uczyc sie jezyka Angielskiego w Newcastle College.
Od dzisiaj (czyli od 10-07-2006) od godziny 10-tej, wszyscy chetni moga przyjsc i umowic sie na spotkanie: na ktorym zostanie sprawdzona ich znajomosc Angielskiego (krotki tescik) i zostana zapisani na kurs.

Zapisy beda trwaly do sierpnia.

Zeby miec pewnosc dostania sie na kurs wypadaloby przyjsc jak najwczesniej, poniewaz ilosc miejsc jest ograniczona.

PostNapisane: Śr 19 lip, 2006 12:41
przez Fuber
zapomniales dodac ze te kursy sa darmowe albo przeoczylem to :D

PostNapisane: Śr 19 lip, 2006 15:07
przez Ikisuru
Fuber napisał(a):zapomniales dodac ze te kursy sa darmowe albo przeoczylem to :D

Moj blad. Po prostu dla mnie to jest oczywista sprawa.

PostNapisane: Pt 04 sie, 2006 10:55
przez grawinka
Nie tak do końca za darmo. Trzeba kupić podręcznik za około 20 funtów i na koniec płacić za egzamin - z tego co wiem do 50 funtów. Ja się właśnie dostałam, tyle że wsadzili mnie do klasy dziennej, chociaż prosiłam o wieczorne godziny ze względu na pracę. Próbowałam to zmienić i oczywiście jestem teraz na liście oczekujących ... jakoś wątpię, czy w ogóle bedę chodziła...Pozdrawiam.

PostNapisane: Pt 04 sie, 2006 19:48
przez Ikisuru
Ja tylko tyle powiem.
Zaczalem sie uczyc w zeszlym roku i ksiazek nie musialem kupowac a egzaminy typu Skills for Life i IELTS mialem za darmo.

PostNapisane: Pt 04 sie, 2006 20:16
przez dziadzia
Nie wiem jak w innych collegach ale w Tyne Metropolitan College nie placi sie za nic chyba,ze o czyms nie wiem.

PostNapisane: Pt 04 sie, 2006 22:54
przez Elf
Grawinko!
A moze Ty pomylkowo trafilas na prywatne kursy odplatnej nauki jezyka angielskiego,bo jesli tak to nieodpowiedni temat poruszylas.
Kursy ESOL gdzie by nie byly sa darmowe,gdyz placi za nie UE,a nie uczniowie.W panstwach stowarzyszonych z UE placa chcacy sie uczyc jezyka kraju,w ktorym przebywaja,ale nie ramach UE,gdyz to byloby naduzyciem.

PostNapisane: So 05 sie, 2006 13:37
przez Rych
Ikisuru napisał(a):Ja tylko tyle powiem.
Zaczalem sie uczyc w zeszlym roku i ksiazek nie musialem kupowac a egzaminy typu Skills for Life i IELTS mialem za darmo.


W zeszlym i dwa lata temu wszytko bylo za darmo(oprocz ksiazek) - od tego roku egzaminy sa juz platne (nie wiem czy na wszystkich pozimach ale na FCE na 100%), a ksiazki mozna pozyczyc w biblotece w collegu.

PostNapisane: So 05 sie, 2006 18:30
przez Aniolek
Ikisuru napisał(a): ksiazek nie musialem kupowac a egzaminy typu Skills for Life i IELTS mialem za darmo.


To dziwne, bo na wszystkie kursy w tym IELTS obowiazkowo trzeba kupowac ksiazki, bo College ich nie zapewnia :mrgreen: Chodze tam trzeci rok i jeszcze mi sie nie zdarzylo, zeby ksiazki mi dali za free.

Moze xerowales od kogos ????? ::admin

Angel

PostNapisane: So 05 sie, 2006 20:48
przez Ikisuru
Ja na IELTs-a nie chodzilem. Ale egzamin mialem. Co do ksiazek, to nigdy nauczyciele ich od nas nie wymagali. Zawsze nas zasmiecali jakimis kserami. Tylko tyle.

PostNapisane: So 05 sie, 2006 22:05
przez bary
Oprocz Newcastle College wszedzie(o ile wiem)nic sie nie placi.
Wrecz przeciwnie jest sie zachecanym do darmowych kursow roznego typu.
Teraz wiem dlaczego sie ucieszylem,ze zamiast na Newcastle Collegu zaczalem nauke w Tima.Tam za zadne egzaminy sie nie placilo.O ksiazkach nikt nic nie mowil,byly innego rodzaju pomoce naukowe,jak np.PC oraz gotowe lekcje,jak juz wczesniej kolega napisal.
Jak widac wszedziej panuje inne podejscie do sprawy nauczania w ramach ESOL.Moze nauczyciele zycza sobie wiecej za lekcje i College musi ich dofinansowywac..?

PostNapisane: Śr 09 sie, 2006 10:34
przez ewcia trojan
najlepiej odwiedzic NCL COLLEGE osobiscie.
Ja bylam i wiem.Za kursy ESOL ani za egzaminy nie placimy nic.
Placimy ,jesli zainteresowani jestesmy roznego typu kursami i sa to rowniez oplaty stale/
w przypadku kursow AS LEVEL placimy 315£ (kursy roczne)
w przypadku kursow HEFC LEVEL2 I LEVEL 3 placimy 157,50£( kursy roczne)
oczywiscie jesli ktos jest w trudnej sytuacji finansowej moze ubiegac sie o pomoc ( oczywiscie rok w tym kraju musi byc).
to tyle .dobrze jest odwiedzic ich stronke internetowa.

PostNapisane: Śr 09 sie, 2006 13:02
przez Elf
czyli w ramach ESOL sa darmowe kursy jezyka angielskiego.Tak tez myslalem i mialem informacje,ale zakrzyczano mnie,wiec troche zwatpilem.

PostNapisane: Śr 09 sie, 2006 13:44
przez Ikisuru
Ewcia.
Co do odplatnosci za kursy. Wczoraj akurat dowiadywalem sie w student services i powiedzieli mi ze do darmowych kursow sa uprawnione osoby o niskich zarobkach. Dla college-u niskie zarobki to pinizej £12000 rocznie. Nie sadze, zeby wielu polakow zarabialo duzo wiecej( tylko mnie zaraz nie zakrzyczcie :twisted: ), wiec raczej wiekszosc kursow bedzie dla nich za darmo. Sa co prawda wyjatki jak np. kurs Cisco, gdzie bez wzgledu ile zarabiasz i tak musisz oplacic fee.

Co do pomocy finansowej z college-u, to jezeli ktos nie przebywal w UK trzech lat to co najwyzej moze dostac zwrot czesci pieniedzy za dojazdy do szkoly, ale tylko i wylacznie w przypadku gdy mieszka powyzej 5 mile od college-u.

College sam w sobie nie oferuje zadnej pomocy finansowej, co najwyzej moze ci doplacic do ksiazek (okolo £100), albo jezeli np. studiujesz HEFC to moze Ci doplacic (nie jestem pewien czy to na misiac czy rok) £14 za kazdy przedmiot ktory studiujesz. Ale i wylacznie w przypadku gdy jestes tu od co najmniej 3 lat.

A w ramach ciekawostek, powiem tylko, ze jezeli ktos dostaje housing benefits i postanowi zostac full time student, to przestaje byc uprawniony do wyzej wymienionego swiadczenia. W przypadku gdy go bedzie pobieral i go zlapia, powinien przygotowac sie na wizyte w sadzie pod tytulem "wyludzanie nienaleznych swiadczen". Jedyna obra rzecza jest to, ze jako full time student jestes zwolniony z placenia council tax, ale tylko w przypadku gdy mieszkasz sam, albo mieszkach z samymi studentami.

PostNapisane: Śr 09 sie, 2006 19:14
przez dziadzia
Jezeli uczeszczasz na kursy jezyka angielskiego w ramach ESOL masz do wyboru kursy dostepne w danym collegu(tak przynajmniej jest w Tyne Metropolitan College) za ktore nic nie placisz,rowniez za ksiazki i egzaminy z tego co wiem tez sie nic nie placi.
Pozatem jezeli jestes studentem full time nie placisz council tax jesli mieszkasz sam.Mieszkajac np. w 4 osoby i 1 osoba jest studentem full time macie znizke 25%.Jezeli chodzi o dojazdy to nie musisz 3 lata tu mieszkac i doplaty dostaja ludzie ktorzy mieszkaja ponad 3 mile od college a nie 5.Nie wiem dokladnie w jakiej wysokosci ale wiem,ze tak wlasnie jest bo kilka osob z mojej grupy z tego korzystalo.