JAK NAPISAĆ ZGODĘ NA LOT DZIECKA NP. Z CIOCIĄ
Posty: 21
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Pt 01 lip, 2011 14:36
HEJ CZY KTOŚ MOŻE PISAŁ COŚ TAKIEGO I MÓGŁ BY MI PODPOWIEDZIEĆ JAK TO NAPISAĆ? CHODZI O TO ZE PRZYLECIAŁ DO UK I NA POLSKIM LOTNISKU NIKT O NIC NIE PYTAŁ DOPIERO TU BYŁ MAŁY PROBLEM A BYŁ Z CIOCIĄ A SŁYSZAŁAM ŻE TERAZ NA POWRÓT LEPIEJ NAPISAĆ JAKĄŚ KARTKĘ ALE NIE WIEM JAK TO MA WYGLĄDAĆ MOŻE MIAL KTOŚ TAKĄ SYTUACJE, BĘDĘ WDZIĘCZNA ZA KAŻDE INFO POZDRAWIAM
BETI
Bywalec
- Posty: 124
- Dołączył(a): N 21 mar, 2010 18:55
Pt 01 lip, 2011 16:09
Wydaje mi sie ze "DZIECKO" w tym wieku nie potrzebuje zadnej zgody a zwlaszcza jesli jest pod opieka doroslego
Moj 14 letni chrzesniak wlasnie przylecial sam z Irlandii do Polski nastepnie Krakow - Warszawa, Warszawa - Londyn i dokladnie taka sama droge robi spowrotem sam bez opieki doroslych i zadnych zaswiadczen i zgod
Moj 14 letni chrzesniak wlasnie przylecial sam z Irlandii do Polski nastepnie Krakow - Warszawa, Warszawa - Londyn i dokladnie taka sama droge robi spowrotem sam bez opieki doroslych i zadnych zaswiadczen i zgod
mareq
Bywalec
- Posty: 202
- Dołączył(a): Pt 20 paź, 2006 11:21
- Lokalizacja: tychy/sunderland
Pt 01 lip, 2011 19:44
(Date)
I (parent's name), authorize my child/children, (child/children’s name) to travel to (destination) on (date of travel) abroad Airline/Flight # (flight information) with (accompanying adults), returning on (date of return).
Signed by parent or parents
Address:
Telephone/Contact:
I (parent's name), authorize my child/children, (child/children’s name) to travel to (destination) on (date of travel) abroad Airline/Flight # (flight information) with (accompanying adults), returning on (date of return).
Signed by parent or parents
Address:
Telephone/Contact:
WROZKA
Rozkręca się
- Posty: 85
- Dołączył(a): Wt 17 lip, 2007 12:07
Pt 01 lip, 2011 21:22
Nie musisz pisać żadnej zgody.Ja podróżuje z malym dzieckiem które ma nazwisko taty i nie ma problemu.Raz tylko spytali kim dla mnie jest,to powiedziałam że to mój syn a nazwisko ma inne niż ja ponieważ nosi nazwisko ojca a to dlaczego nie jesteśmy malżeństwem to juz nasza sprawa.
KlaudiaR
Bywalec
- Posty: 114
- Dołączył(a): Pn 28 cze, 2010 18:42
Pt 01 lip, 2011 22:07
Ja osobiście pierwszy raz z czymś takim się spotykam. Mój 8-mio letni syn co roku przez ostatnie 4 lata leci na wakacje do dziadków. W jedną stronę z rodzicami a w drugą z dziadkami i na odwrót i nigdy nie mieliśmy problemów.
Arlena
Rozkręca się
- Posty: 63
- Dołączył(a): So 01 sie, 2009 11:03
Pt 01 lip, 2011 22:53
W niektórych liniach wymagana jest taka zgoda, ale zazwyczaj nikt o nią nie pyta i nie robią problemów. Ważne aby bilet był kupiony razem z biletem osoby dorosłej jeśli dziecko jest poniżej 14 roku życia. W większości linij lotniczych dziecko które ma ukończone 14 lat może lecieć samodzielnie, więc w twoim przypadku nie powinno być żadnego problemu, gdyż na 15 latka można kupić bilet i wysłać go bez opieki. WROZKA wstawiła przykładowe pismo więc na wszelki wypadek możesz coś takiego zabrać gdyż często teoria mija się z realiami.
szczawers
Bywalec
- Posty: 133
- Dołączył(a): Cz 07 kwi, 2011 18:03
So 02 lip, 2011 02:43
Na lotnisku moga byc problemy nawet wtedy , gdy leci matka z malym dzieckiem ,a dziecko i matka nosza rozne nazwiska. Warto miec przy sobie akt urodzenia dziecka, bo to rozwiaze problem i nie bedziemy sie wiele tlumaczyc. Dokumentow nigdy za wiele.
elwira
Bywalec
- Posty: 105
- Dołączył(a): Pt 04 cze, 2010 05:18
- Lokalizacja: Newcastle
So 02 lip, 2011 07:26
Dokladnie. Mnie czesto pytaja czy mam dokument potwierdzajacy pokrewienstwo z dzieckiem, choc nie zawsze chca go ogladac. To ze nigdy nie mieliscie problemow na lotnisku, nie znaczy ze zawsze tego unikniecie. Jesli ma sie inne nazwisko niz dziecko z nami podrozujace, to sluzba graniczna moze zarzadac od nas dokumentow i wyjasnien oraz wykonac telefon do prawnych opiekunow dziecka (jesli nie leci z rodzicami).
Kiedys celniczka powiedziala, ze w sumie nie powinna mnie wpuscic na poklad samolotu bo nie mialam aktu urodzenia synka, zrobila mi wyklad i kazala zawsze miec to przy sobie w podrozy. Jak czlowiek naogladal sie na wlasne oczy i nasluchal jakie ludzie mieli problemy, to lepiej dmuchac na zimne.
elwira napisał(a):Na lotnisku moga byc problemy nawet wtedy , gdy leci matka z malym dzieckiem ,a dziecko i matka nosza rozne nazwiska. Warto miec przy sobie akt urodzenia dziecka, bo to rozwiaze problem i nie bedziemy sie wiele tlumaczyc. Dokumentow nigdy za wiele.
Dokladnie. Mnie czesto pytaja czy mam dokument potwierdzajacy pokrewienstwo z dzieckiem, choc nie zawsze chca go ogladac. To ze nigdy nie mieliscie problemow na lotnisku, nie znaczy ze zawsze tego unikniecie. Jesli ma sie inne nazwisko niz dziecko z nami podrozujace, to sluzba graniczna moze zarzadac od nas dokumentow i wyjasnien oraz wykonac telefon do prawnych opiekunow dziecka (jesli nie leci z rodzicami).
Kiedys celniczka powiedziala, ze w sumie nie powinna mnie wpuscic na poklad samolotu bo nie mialam aktu urodzenia synka, zrobila mi wyklad i kazala zawsze miec to przy sobie w podrozy. Jak czlowiek naogladal sie na wlasne oczy i nasluchal jakie ludzie mieli problemy, to lepiej dmuchac na zimne.
Lucy
Weteran
- Posty: 1740
- Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 13:11
- Lokalizacja: darlington
So 02 lip, 2011 08:21
rozpedziliscie sie z tymi dziecmi troche bo nie chodzi tu o dziecko w wieku 8 czy 5 lat tylko 15-letnie, a to roznica ...dla przewoznika rowniez
wystarczy wejsc na strone Wizzair-a i poczytac warunki dotyczace naszej rozmowy.
http://wizzair.com/useful_information/b ... anguage=PL
skoro ktos na lotnisku robi problemy to albo dziecko wyglada poprostu na mlodsze albo jest niekompetentnym pracownikiem linii
zreszta wiekszosc z nas spotkala sie w tym kraju z roznymi niezrozumialymi dla nas sytuacjami czy to z policja, liniami lotniczymi czy innymi instytucjami
proponuje napisac zgode dla "swietego" spokoju w formie jaka podala WROZKA i zamknac temat bo dojdzie znowu do niepotrzebnych klotni na forum jak to ostatnio bywa
pozdrawiam i zycze przyjemnej podrozy
wystarczy wejsc na strone Wizzair-a i poczytac warunki dotyczace naszej rozmowy.
http://wizzair.com/useful_information/b ... anguage=PL
skoro ktos na lotnisku robi problemy to albo dziecko wyglada poprostu na mlodsze albo jest niekompetentnym pracownikiem linii
zreszta wiekszosc z nas spotkala sie w tym kraju z roznymi niezrozumialymi dla nas sytuacjami czy to z policja, liniami lotniczymi czy innymi instytucjami
proponuje napisac zgode dla "swietego" spokoju w formie jaka podala WROZKA i zamknac temat bo dojdzie znowu do niepotrzebnych klotni na forum jak to ostatnio bywa
pozdrawiam i zycze przyjemnej podrozy
mareq
Bywalec
- Posty: 202
- Dołączył(a): Pt 20 paź, 2006 11:21
- Lokalizacja: tychy/sunderland
Posty: 21
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości