Ważne pytanko!?

Pracuję w firmie od 2 mcy i nie podpisywałem żadnego kontraktu. Jak to jest w UK? Czy pracodawca musi podpisać ze mną umowę czy nie na razie jest to umowa na gębę!!! Jak to JEST??? :shock:

Bracie nie ma nigdy nic na gębę

tak samo i w Anglii. Niech pracodawca z Tobą podpiszę umowę bo na dzień dzisiejszy tak jakby pracujesz na czarno

)

Moj maz tez pracowal 3 miesiace bez zadnego papierka, ale dostawal regularnie payslipy, a na koniec pracy P45, wiec wydaje mi sie, ze nie jest konieczne podpisywanie umowy. Zaznacze, ze na poczatku pracy dal w zakladzie wszystkie swoje dokumenty- NIN, Home Office itd.

rozmawialam kiedys na ten temat z prawnikiem i mozna pracowac legalnie pomimo braku kontraktu (dowodem tego sa payslipy na ktorych widac, iz pracodawca odprowadza podatki), pomniejsza to jednak twoje prawa pracownicze np. nie masz okresu wypowiedzenia i pracodawca moze Ci powiedziec abys jutro nie przychodzil wiecej do pracy bo .... nie i juz... i ma takie prawo (Ty rowniez) :twisted:

tak samo i ty masz takie prawo, ze mowisz mu dowidzenia i jutro nie przychodzisz. A nie jak niekiedy strasza, ze nie dostaniesz tygodniowki, czy wezma rekompensate w inny sposob. Moge sie mylic ale tutaj nie ma jak u nas tygodniowego wypowiedzenia. Przychodzisz z pismem od kiedy nie chcesz pracowac i dziekuje, tak samo i oni, bez zadnych poniesionych konsekwencji.

Zastanawia mnie kwestia wspomnianego pisma,mysle,ze jest to zbedne przy braku kontraktu,gdyz nic Cie z dana firma nie wiaze.

W takim przypadku zgadam sie, ale uwazam, że brak kontraktu lub innej umowy jest niebezpieczne. W razie wypowiedzenia, lub brak pensji, jakie mamy dowody, z którymi moglibysmy walczyc o swoje?
Niby sa paski, odprowadzany podatek, ale uwazam, ze to nie jest jakakolwiek podstawa

Wspomniana sytuacja jest conajmniej dziwna,jesli chodzi o rynek pracy w UK,gdyz takie praktyki stosuje sie bardzo powszechnie w krajach tj.Norwegia,ale to tez pozwala pracodawcom pomiatac pracownikiem,ktory tak naprawde nie posiada nic.Tam w przepisach funkcjonuje cos takiego,jak umowa ustna i ma moc prawna na rowni z papierowa forma.
Tutaj jest to dziwne i osobiscie nie poszedlbym na to,ale to przeciez osobista sprawa kazdego.

Ważne pytanko!?

Kto przegląda forum