WYCIECZKI ROWEROWE

yakuza79 napisał(a):Endomondo

Też używałem Endomondo jednak sports-tracker leży mi lepiej.

Cześć "andypolo". 69 to rok urodzenia (niestety

) a czy zamiłowanie, hm no cóż nie powiem że nie lubię

. Używam endomondo, zapraszam do grupy. Szukajcie Adama Klapy ( Adam Klapa) nie wiem czy endo... deklinuje

. A co do tej trasy w koło, no to niezłe to koło chyba 200 km by wyszło

tygrys69 napisał(a):Cześć "andypolo". 69 to rok urodzenia (niestety ) a czy zamiłowanie, hm no cóż nie powiem że nie lubię . Używam endomondo, zapraszam do grupy. Szukajcie Adama Klapy ( Adam Klapa) nie wiem czy endo... deklinuje . A co do tej trasy w koło, no to niezłe to koło chyba 200 km by wyszło

Sześćdziesiąty dziewiąty to najlepszy rocznik czyli mamy coś ze sobą wspólnego.
Nie wiem o jakim 200km kółku myślałeś. Ja proponowałem kółeczko Consett-Durham-Sunderland-Birtley-Consett wiodące odcinkami trasy C2C. 200km to ma cała trasa C2C z Whitehaven do Sunderlandu i robi się ją w 4-5 dni z noclegami po drodze.

No to my z żonką musielibyśmy to kółeczko zaliczyć tak; Birtley-Consett-Durham-Sunderland-Birtley, do Consett wracasz już sam

. Tak myślę że to 100km jak nic. Ale jesli będzie pogoda i czas to super, dogadamy się i jeździmy

. Pozdro

Ja mieszkam niedaleko ciebie bo w C-L-S. My żonką czasami wyrwiemy się na piwko do Rocker Beach drogą C2C. Ode mnie to 12 mil w jedną stronę.
A 100 km na raz to dla mnie dużo. Aż takim wyczynowcem to ja nie jestem. 40- 50 km na raz to dla mnie ok. Chcesz się zmęczyć to proponuję Hamsterley Forest.

A co z Dervent Resorvoir widzę że chyba tam nie jeździsz? Są tam jakieś drogi rowerowe czy zakaz zbliżania ?

To już lepiej Kilder Water. Derwent jest ok ale ja lubię jeździć off road, jak najmniej ruchu drogowego, a w Derwent chyba nie ma wyznaczonych ścieżek rowerowych.
Proponuję Ci traskę Birtley w kierunku C-L-S (drogą A167) do starego mostu kolejowego, gdzie przy pubie skrecasz i wskakujesz na C2C w kierunku Consett (off road) do Stanley. W S Stanley na zielonym moście rowerowym zjeżdżasz na drogę A6076 w kierunku Gateshead i jedziesz do Causey Arch (tu warto zatrzymać sie i zwiedzić) i stacji Tanfield Railway (ten odcinek po drodze). Tu skręcasz w prawo i szlakiem rowerowym prosto do Birtley (off road, tylko się tu nie zabij, fajna, stroma prosta w dół ale wyboista)

to mapka tej trasy z mojego sports-trackera

tygrys69 napisał(a):No to my z żonką musielibyśmy to kółeczko zaliczyć tak; Birtley-Consett-Durham-Sunderland-Birtley, do Consett wracasz już sam . Tak myślę że to 100km jak nic. Ale jesli będzie pogoda i czas to super, dogadamy się i jeździmy . Pozdro

Czemu nie. Będzie pogoda, umówimy się i w drogę.

Andypolo - często bywasz w Hamsterley Forest? Ciekawi mnie jak trudne są te trasy czerwona i czarna. 😊

Andypolo, dzięki za info. Właśnie ostatnim razem mieliśmy pojechać w ten sposób ale na trasie plany się zmieniły i pojechaliśmy prosto, też super. Wspaniałe jest to że jest tyle możliwości, jak nie ta trasa to inna lub trochę inaczej i zwiedzasz co innego. Dla mnie bomba

Czerwona jest już dość trudna ale czarna to chyba dla wyczynowców. Nie dla mnie, nie mam przyjemności jeździć po takich kamieniach, skakać. Proponuje zabrać ochraniacze, nałokietniki i nakolanniki. Tam jest trasa ekstremalna, która przecina tą czerwoną i czarną. Fajnie popatrzeć na wariatów (wyczynowców) śmigających, przelatujących Ci przed nosem. Najlepsze, że daleko, głęboko (gdzie nie dojeżdżają auta) w lesie jest chatka, serwis rowerowy

Byliśmy już na Kielder Water, przejechaliśmy 12km w jedną stronę (tylko) i spowrotem. Super jazda, super teren. Następnym razem dookoła

a potem Hamsterley Forest, bo z tego co czytam musi być super

.

No mi też daleko do profesjonalisty. Z twojego opisu wnioskuję, że mógłbym spróbować czerwonej. Na czarną nie mam sprzętu i przede wszystkim umiejętności.

czesc jutro o 11 Hamsterley Forest jak są jacys chetni, tras jest duzo kazdy cos znajdzie dla siebie, my glownie po hopach skakamy, troche trasa przez las, jade tam jutro dopiero 3 raz ale polecam jazda jest zaje....! Takze zapraszam jutro chetnych do wspolnej jazdy. Pawel
Bear Cycles --> facebook

tygrys69 napisał(a):Witam. Z przyjemnością poznam osoby lubiące wycieczki rowerowe. Miło byłoby pojeździć w większej grupie, zorganizować jakiś wypad np. do Kielder Water.

Zobacz ten wątek poniżej albo go odśwież (Wycieczki rowerowe):
http://www.pogaduchy.co.uk/wycieczki-ro ... vt9852.htm
Może ktoś jeździ jeszcze ze starej ekipy.

WYCIECZKI ROWEROWE

Kto przegląda forum