Council House

Czy łatwo jest dostać Council House mieszkanie od miasta w naszym regionie i w jakich one są stanach?

Łatwo
15
9%
Trudno
22
13%
Nie wiem
29
16%
Długo się czeka
25
14%
Duża biurokracja
8
5%
Mieszkanie w dobrym stanie
7
4%
Mieszkanie w średnim stanie
7
4%
Mieszkanie w złym stanie
17
10%
Wynajmuje prywatnie
46
26%
 
Liczba głosów : 176

So 22 lip, 2006 13:56

Czy łatwo jest dostać Council House mieszkanie od miasta w naszym regionie?
Czy długo sie czeka i jakie sa z tym zwiazane problemy?
Czy zasada Homeless (bezdomni) nadal działa, czy sie sprawdza i czy faktycznie pomaga tym potrzebujacym?

Avatar użytkownika
Kasia
Weteran

  • Posty: 377
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 08:06
  • Lokalizacja: Newcastle/SouthShields/Gdansk

Pn 24 lip, 2006 18:47

otrzymuje sie stosunkowo latwo,ale trzeba sie zaopatrzyc w odpowiednie dokumenty.Czym wiecej otrzyma sie punktow tym szybciej mieszkanie.Obowiazuje tutaj punktacja.
Ja jeszcze nie dostalem,ale wszystko wyglada na to,ze nie bedzie to wcale trudne,gdyz otrzymalismy 43 punkty,a znajomy anglik dostal majac 53,wiec jestem tuz tuz.
Strajcie sie,gdyz to jest tanie mieszkanie.

bary


Śr 26 lip, 2006 01:31

Na poczatku moze wszystko wygladac ladnie i przyjemnie - punkty, mam ich dobra ilosc, albo status bezdomnego. Prawda niestety jest inna troche - jesli chodzi o status bezdomnego to dzisiaj rozmawialem z anglikiem ktory ze swoja partnerka mieszka i ona miala status bezdomnej wczesniej na dodatek z dzieckiem i mieszkania z urzedu nie dostala. Jesli chodzi o czekanie w kolejce to zwlaszcza jesli chodzi o Gateshead mozna liczyc sie z latami raczej niz miesiacami czekania, gdyz Council wyzbyl sie bardzo duzej ilosci mieszkan i teraz ich maja bardzo malo. Czesto (co nawet jest w pakiecie) jest lista akredytowanych landlordow lub agencji wynajmujacych i oni je polecaja, ale to nie jest wtedy mieszkanie z Council tylko normalnie wynajete - oni jedynie moga pomoc wypelnic formularze. Ogolnie jest tak ze jesli jest sie tutaj samemu, w chwili obecnej wynajmuje sie mieszkanie, pracuje sie i placi wszelkie oplaty - szansa jest mizerna. Na koniec jeszcze raz podkresle ze to dotyczy tylko rejonu ktory ja znam.

arek


Śr 26 lip, 2006 10:42

Ja dostalam dom z Councilu miesiac temu. Niestety jak go zobaczylam - musialam od razu powiedziec NIE. Nie bylo podlod, na scianach grzyb i zacieki, wymagal generalnego remontu a oni zapewniaja tylko L160 bodajze w bonach. Na kuchenke by mi tylko starczylo :lol: . Okna pobite a w ogrodku obok koles wymiotowal sobie pod nogi o 10:30 rano!!!!!!!!!!

Wiec czekam dalej......

Angel

Avatar użytkownika
Aniolek
Weteran

  • Posty: 1439
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 15:20
  • Lokalizacja: Newcastle/NE2/Warszawa

Śr 26 lip, 2006 13:54

A to dziwne,czyzby nas polakow zaczeli traktowac po macoszemu?
Dziwne mi sie to wydaje,gdyz rozmawialem z wieloma anglikami na ten temat i mowili o odnowionych mieszkaniach,a nawet nowych.Slyszalem juz o roznym podejsciu do plakow tutaj w Anglii.Moze i tej dziedziny zaczelo to dotyczyc.
Gdyz o Tax Credit juz pisano na Polskiej Chacie,chociaz dzwonilem do nich dzisiaj i czlowiek,z ktorym rozmawialem wydal sie bardzo rzyczliwy i mily.Nie wyczulem niczego co brzmialoby,jak nacjonalizm,czy animozja.
Sam czekam na propozycje i podpowiem Ci Angel,bo znasz wielu rodakow(budowlancow)i na dobra sprawe moglas sie zakrecic moze i zrobic tanim kosztem remont,ale nie wiem,bo jesli oferowali Ci na remont £160 to chyba na maski przeciwpylowe i pedle tylko.
Ja gdy mi cos takiego zaproponuja zapytam co i jak,bo mysle,ze jakis urzedas chcial Cie wrobic w rudere.Wspolczuje Ci.

bary


Cz 27 lip, 2006 09:26

Mieszkanie bylo w bardzo zlej okolicy. Aplikowalam na nie, bo myslalam, ze wszystko bedzie oki, ale niestety okazalo sie zwykla ruina. Zapytalam o remont, ale oni nie zapewniaja. Kuchnia bylo nowa, ale lazienka i toaleta do wymiany.Okna i drzwi do wymiany.....

A budowlancow duzo nie znam, nie wiem, skad masz takie informacje. Poza tym, nawet, gdyby robil mi to znajomy to kilkaset pound musialabym wydac, a nie zamierzam, bo to lekka przesada. Do tego trzeba kupic meble, pralke, lodowke, TV, talerze, garnki, lozko....... i mnostwo rzeczy na poczatek a to juz jest suma idaca w tysiace.

Angel

Avatar użytkownika
Aniolek
Weteran

  • Posty: 1439
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 15:20
  • Lokalizacja: Newcastle/NE2/Warszawa

Pt 28 lip, 2006 21:30

Zgadza sie Angel,ale myslalem o rodzimych fachowcach w dodatku lepszych od jakiegokolwiek angielskiego,ktorzy czesto zjawiaja sie w Polish Club i pozostaja bez pracy oraz srodkow do zycia.Napewno byloby taniej i lepiej,jesli sie chce dla siebie.
Wiadomym jest,ze trzeba wszystko zakupic(ja juz kupilem)ale nie powiedziane,ze wszystko musi byc nowe i drogie,gdyz od czegos trzeba zaczac,a z biegiem czasu sie wszystkiego dorobi.
TV-29 cali stereo i nowy kupilem w ASDA za jedyne £ 99 i jestem zadowolony.Nalezy sie poprostu rozejrzec.Nie wszystko i nie od razu,ale to juz kazdego osobista sprawa i wybor.Pralke oraz lodowke na bazarku w niedziele mozna kupic za £ 60-80 z dowozem.
Natomiast jesli chodzi o dzielnice to tego tematu nie poruszam,gdyz sama pisalas,ze sobie radzisz jakos,chyba,ze to jeszcze gorsza okolica niz ta,w ktorej mieszkasz.
Ale nie ma oczym mowic,gdyz juz odmowilas i po coz odgrzewac...
Ja pisze poprostu,ze moze w przyszlosci...bo madry polak po szkodzie...
Propozycje masz do dyspozycji jeszcze dwie,a jak odmowisz to na koniec kolejki.Oni sami pisza w gazetach,ze maja problem z mieszkaniami komunalnymi,gdyz znajduja sie one w dzielnicach nie chcianych itp.Ostatnio w Chronicalu byl artykul o dwoch samotnie wychowujacych matkach,ktore dostaly jeszcze gorsze mieszkania i rowniez nic im nie pomogli,wiec jak widac nie jestes odosobnionym przypadkiem.Ciekawe co mnie spotka..?Co mi zaproponuja...Ja jestem w tej dobrej sytuacji,ze sam potrafie wiele zrobic w budownictwie,tylko,aby byl na to czas i kasa.
Chodzi natomiast o okolice,gdyz mam dzieci i wogole,chcialbym miec troche spokoju.
Nie marze o W-wskiej Pradze itp.tu w NC.
A wogole to ze Starowki jestes?
Pozdowienia ::wales

bary


Śr 16 sie, 2006 07:57

To wszystko zależy - od sytuacji, od tego, GDZIE chce sie mieszkać, od priorytetów (w Newcastle Council nie działa system punktów, a od 2004 roku nasz coucil housing ściśle współpracuje z Your Choice Homes; North i South Tyneside dalej prowadzi system punktowy).
Osobiście zarejestrowałam się w YCH w sierpniu 2004... aplikowaliśmy co tydzień na dwa/trzy domy (lub mieszkania) jako rodzina z 1 dzieckiem, koncentrując się na Gosforth, Grange i najbliższej okolicy. Fakt, że mieszkaliśmy w 1 bed flat nie pomógł przy uzyskaniu priorytetu (dokładne informacje na temat warunków i "okoliczności" do uzyskania priorytetu można znaleźć na stronie http://www.yourchoicehomes.co.uk ). W końcu, po 18 miesiącach ciągłego aplikowania dostaliśmy priorytet ze względu na moją ciążę i spodziewane powiększenie rodziny. Mając już priorytet po trzech miesiącach udało nam się dostać ofertę na 3 bed house na pograniczu Coxlodge i Kenton. Sytuacja w środku - stan podłóg i ścian przerażający (podłogi - klepisko, ściany - 30 letnia tapeta, wszystko przesiąknięte zapachem kotów, jako że mieszkał tu starszy facet z bandą futrzaków). Council zapoatrzył nas w nowe szafki kuchenne, wymieniono wannę, umywalkę i toaletę, załapaliśmy się też na nowe okna, jako że w okolicy wszędzie wymieniają. Co do jakości podłóg i ścian - niestety standardy sa jakie są - Angel, to co Ci zaproponowali, to normalka, zresztą wystarczy poczytać "service standards"; nikt nie powinien się raczej spodziewać, że coucil wyremontuje coś sam z siebie. Wyjątkiem są oczywiście sytuacje, kiedy dostaje się mieszkanie/dom po kimś, kto dbał i remontował w miarę regularnie, ale to nieliczne przypadki.
Remont zajął nam 6 tygodni...niezbędna była pożyczka z banku na podłogi, odświeżenie ścian i meble (zmiana z umeblowanego małego mieszkania na 3-pokojowy dom szarpnęła sporo wydatków). Powoli zaczynamy czuć się jak u siebie, chociaż drobiazgi i wykończenia pewnie będą ciągnąć się za nami jeszcze jakiś czas.

Marta
Weteran

  • Posty: 317
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 10:09

Śr 16 sie, 2006 09:14

Problem z mieszkaniami councilowskimi jest taki, ze trzeba na nie latami czekac. Z dostaniem mieszkania w bloku nie ma problemu, ale o mieszkaniu zapomnij. Najwieksze szanse masz wtedy, kiedy jestescie para(malzenstwem) z duza iloscia dzieci i do tego tak za bardzo nie macie gdzie mieszkac. Wtedy powinno wam zajac okolo roku dostanie przydzialu. Problem z mieszkaniami z councilu jest taki, ze jak sie juz je dostanie, to najczesciej mieszka sie w nim latami a council ma malo mieszkan.

Ikisuru


Cz 17 sie, 2006 13:51

Przepraszam Cie kolego,a ile chcialbys mieszkac w mieszkaniu councilowskim?Moze tylko w sezonie?
Sprobuj moze w Polsce,a znudzi Ci sie czekanie,chyba,ze czegos nie wiem.
Z tego co mysle to nie wiele wiesz na poruszany temat(z szacunkiem)a poruszasz go.
Nad agencja Prime Time mieszkaja dwie polki i czekaly na to mieszkanie zaledwie 3 miesiace,a nie maja dzieci,ani slubu,gdyz sa hetero.
::wales

bary


Cz 17 sie, 2006 15:16

Wiesz co bary stales sie takim nadwornym dudkiem. Tez niewiele mial do powiedzenia a wszedzie zostawial swoje nikomu niepotrzebne komentarze. Wiem troche na ten temat bo po pierwsze mieszkam w mieszkaniu councilowskim, po drugie wielu moich znajomych probowalo dostac mieszkanie i go nie dostalo, a po trzecie czesto rozmawiam z pracownikami civic centre i YHC i moge troche na ten temat powiedziec. Nie uwazam tak jak ty, ze sie na wszystkim znam i w przeciwienstwie do ciebie nie pisze po to zeby tylko pisac. Wiecej tego tematu nie bede poruszal bo probujac dyskutowac z toba po prostu bym sie musial znizyc do twojego poziomu.

Ikisuru


Cz 17 sie, 2006 20:57

Ikisuru popieram w calej rozciaglosci ::aplauz ::aplauz ::aplauz

arek


Pt 18 sie, 2006 22:07

Jeśli chodzi o panienki hetero to popieram, to jest najszybsza mozliwosc dostania mieszkania. Slyszalam ze jesli dziewczyny potwierdza w urzedzie, ze sa lesbijkami maja pierwszenstwo w kolejce i dostana mieszkanie w szybszym terminie. To jest jeden z wymogów jakie council pyta na rozmowie. Inne pytania to: czy jest sie alkoholikiem, narkomanem, umyslowo chorym, z długami, bezrobotnym etc. Wszystkie to te osoby mają pierwszeństwo nad tymi ciężko pracującymi prawymi ludźmi. Czy to nie jest paranoja kraju nadopiekuńczego???

Avatar użytkownika
Kasia
Weteran

  • Posty: 377
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 08:06
  • Lokalizacja: Newcastle/SouthShields/Gdansk

Pt 18 sie, 2006 22:36

tej, chyba nie hetero a homo? :>

Avatar użytkownika
Kamilka
Bywalec

  • Posty: 234
  • Dołączył(a): So 03 cze, 2006 10:51
  • Lokalizacja: Hartlepool

So 19 sie, 2006 01:43

no wlasnie .wlasnie Wielka Brytania dostala dotacje na deportacje bezdomnych polakow do domu.......................................................( moze nie zwiazane z tematem zbytnio ) no ale taka prawda.wiec......rodacy starajcie sie tak czy inaczej o councilowskie mieszkania zeby nie odleciec do domciu.......
dobranoc

Avatar użytkownika
ewcia trojan
Weteran

  • Posty: 305
  • Dołączył(a): Śr 15 lut, 2006 02:42
  • Lokalizacja: polska/warszawa/Portsmouth

Następna strona Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

Powrót do PRAWO, BENEFITY, PODATKI, BANK, BIZNES