Ile kasy na początek???
Posty: 31
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Pt 17 lis, 2006 14:37
Jak ja przyjezdzalam to mialam £100... Ale mieszkalam u siostry, ktorej nie placilam za mieszkanie. Prace mialam od razu, wiec potrzebowalam tylko miesiac przezyc...i w ogole to bylam w bardzo komfortowej sytuacji.
Marta ma racje, wszystko zalezy od sytuacji. Ja mysle ze na miesiac £100 na samo jedzenie powinno Ci starczyc, ale co z mieszkaniem? Szalec mozesz juz po wyplacie :wink:
Pozdrawiam
Marta ma racje, wszystko zalezy od sytuacji. Ja mysle ze na miesiac £100 na samo jedzenie powinno Ci starczyc, ale co z mieszkaniem? Szalec mozesz juz po wyplacie :wink:
Pozdrawiam
yeri
Bywalec
- Posty: 244
- Dołączył(a): Cz 18 maja, 2006 12:16
- Lokalizacja: Newcastle
Pt 17 lis, 2006 20:02
Jak Ci dobrze pojdzie to wcale nie potrzebbujesz kasy Ale to zalezy do kogo przyjezdzasz
rafal20ncl
Weteran
- Posty: 496
- Dołączył(a): Śr 01 lis, 2006 13:51
- Lokalizacja: Washingon
Pt 17 lis, 2006 23:17
Ja mialem 2300 i nie pomoglo w starcie.Teraz dopiero staje po miesiacu na nogi a w sakiewce 130 F. Zalezy wszystko od tego czy jedziesz w ciemno oczekujac czy praca sama cie znajdzie czy ma ci kto pomuc w starcie.... a tu ci napewno ktos pomoze
mazi79
Stara się tutaj zaglądać
- Posty: 18
- Dołączył(a): Pt 27 paź, 2006 10:44
- Lokalizacja: Gateshead / Świnoujście
So 18 lis, 2006 18:20
Ile kasy?Ja uwazam,ze kasa to nie wszystko.
Uzaleznione to jest od wielu rzeczy,a najbardziej od nas samych.
My przyplynelismy majac £380 na 2 doroslych i dwoje dzieci.Nie znalismy nikogo nie mielismy zadnego zatrudnienia,ani zamieszkania w Newcastle.
Z jezykiem bylo jeszcze gorzej,poniewaz jedynie ja potrafilem cokolwiek sklecic,czyli brzmialo to mniej wiecej:"Kali byc,Kali miec"
Nie wyruszylismy z Polski(Bergen) i byla to decyzja chwili,czyli nie doskonale przygotowani,poniewaz wyplywalismy w Dyngus smingus,kiedy wiele sklepow bylo zamknietych.Malo tego przybyl z nami znajomy,ktory nie znal jezyka oraz mial w kieszeni £45.
Szostego dnia mielismy wynajete mieszkanie trzy pokojowe oraz prace.W tym miesjscu powiem jedynie,ze wiele nam pomogli Ci wyszydzani(przez niektorych z Was) Gordie.Do tego stopnia,ze aby nie postapic wbrew prawu ominieto je.
Jak widac nie ma regoly na to ile kto ma w kieszeni.Wazniejsze jest kto i jak potrafi sobie radzic w zyciu.
Poznalem czlowieka,ktory wyruszyl z Polski ze £100 autostopem i na dwa"rzuty"udalo mu sie dotrzec do Newcastle.Malo tego;mial na dwa dni oplacony hostel,przez anglika,ktory zabral go na"okazje"we Francji.
Pozniej zamieszkal na sofie w salonie i zaczal pracowac;pracowac tak ciezko,ze zaoszczedzil na caly rok studiowania w kraju.W br.powrocil tutaj,aby juz w krotszym czasie zarobic na dokonczenie studiow.Dodam,ze znal jezyk.
Uzaleznione to jest od wielu rzeczy,a najbardziej od nas samych.
My przyplynelismy majac £380 na 2 doroslych i dwoje dzieci.Nie znalismy nikogo nie mielismy zadnego zatrudnienia,ani zamieszkania w Newcastle.
Z jezykiem bylo jeszcze gorzej,poniewaz jedynie ja potrafilem cokolwiek sklecic,czyli brzmialo to mniej wiecej:"Kali byc,Kali miec"
Nie wyruszylismy z Polski(Bergen) i byla to decyzja chwili,czyli nie doskonale przygotowani,poniewaz wyplywalismy w Dyngus smingus,kiedy wiele sklepow bylo zamknietych.Malo tego przybyl z nami znajomy,ktory nie znal jezyka oraz mial w kieszeni £45.
Szostego dnia mielismy wynajete mieszkanie trzy pokojowe oraz prace.W tym miesjscu powiem jedynie,ze wiele nam pomogli Ci wyszydzani(przez niektorych z Was) Gordie.Do tego stopnia,ze aby nie postapic wbrew prawu ominieto je.
Jak widac nie ma regoly na to ile kto ma w kieszeni.Wazniejsze jest kto i jak potrafi sobie radzic w zyciu.
Poznalem czlowieka,ktory wyruszyl z Polski ze £100 autostopem i na dwa"rzuty"udalo mu sie dotrzec do Newcastle.Malo tego;mial na dwa dni oplacony hostel,przez anglika,ktory zabral go na"okazje"we Francji.
Pozniej zamieszkal na sofie w salonie i zaczal pracowac;pracowac tak ciezko,ze zaoszczedzil na caly rok studiowania w kraju.W br.powrocil tutaj,aby juz w krotszym czasie zarobic na dokonczenie studiow.Dodam,ze znal jezyk.
bary
Pn 20 lis, 2006 00:39
Znam kolesi (3 ) przyjechali z polski samochodem, spali 2 dni na parkingu w aucie, trzeciego dnia pomogli jakiemus kolesiowi przy zmianie kola bo zlapal kapcia, ten wzial ich na chate na 4 dni zalatwil prace dla2 z nich i znalazl chate za 200F miesiecznie w pelni umeblowana... Kolesie mieli 110F na start i wystarczylo teraz zarabiaja 13/h i sa calkiem niezle ustawieni ...
rafal20ncl
Weteran
- Posty: 496
- Dołączył(a): Śr 01 lis, 2006 13:51
- Lokalizacja: Washingon
Pn 20 lis, 2006 22:40
dzięki rafał :wink: - rozumiem , że Ty też chcesz mnie pocieszyć i dodać odwagi do ekspansji.
Nie mam za wiele do stracenia: -pracę za 1400zł/mieś , zdezelowanego fiata 126p oraz utopijną wizję przyszłości w kraju rządzonym przez idiotów.
Nie mam za wiele do stracenia: -pracę za 1400zł/mieś , zdezelowanego fiata 126p oraz utopijną wizję przyszłości w kraju rządzonym przez idiotów.
bikemario
Bywalec
- Posty: 181
- Dołączył(a): N 29 paź, 2006 11:46
- Lokalizacja: Newcastle
Pn 20 lis, 2006 22:57
Sprawdz sam jak tu jest jak bedziesz potrzebowal pomocy to daj znac w jakis sposob napewno pomoge troche tu juz siedze i mam paru znajomych ... Radzil bym zrobic uprawnienia na wozki widlowe przed wyjazdem...
rafal20ncl
Weteran
- Posty: 496
- Dołączył(a): Śr 01 lis, 2006 13:51
- Lokalizacja: Washingon
Pn 20 lis, 2006 22:59
Wiec Bikemario do dziela!
Ruszaj do UK tu mozna zyc bez koszmarnych snow,kiedy nie budzi Cie juz kwakanie zmutowanych kaczek.
Glowa do gory bracie;grunt to sie nie poddawac
Bo podejrzewam,ze nie dysponujesz nie wiadomo jakich pieniedzy na poczatek,chyba,zebys sie zapozyczyl.
..ale kto pozyczy komus,kto wyjezdza z kraju.?
Ruszaj do UK tu mozna zyc bez koszmarnych snow,kiedy nie budzi Cie juz kwakanie zmutowanych kaczek.
Glowa do gory bracie;grunt to sie nie poddawac
Bo podejrzewam,ze nie dysponujesz nie wiadomo jakich pieniedzy na poczatek,chyba,zebys sie zapozyczyl.
..ale kto pozyczy komus,kto wyjezdza z kraju.?
bary
Pn 20 lis, 2006 23:32
Dzięki swojaki!
Mam już uprawnienia unijne w j.angielskim na wózki widłowe różnego rodzaju.
Mam też prawo jazdy kat.B;B+E;C+E
.......mam też nadzieję że mi się uda.
Dziękuje za chęć pomocy.
Jak będę gotowy do wyjazdu to się odezwę.
Każda forma pomocy się przyda. :wink:
Mam już uprawnienia unijne w j.angielskim na wózki widłowe różnego rodzaju.
Mam też prawo jazdy kat.B;B+E;C+E
.......mam też nadzieję że mi się uda.
Dziękuje za chęć pomocy.
Jak będę gotowy do wyjazdu to się odezwę.
Każda forma pomocy się przyda. :wink:
bikemario
Bywalec
- Posty: 181
- Dołączył(a): N 29 paź, 2006 11:46
- Lokalizacja: Newcastle
Posty: 31
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości