jak na angielskich lotniskach?

So 05 lip, 2008 22:06

sluchajcie jak wyglada sprawa przewozu mleka dla dziecka na angielskiej odprawie w polsce wygladalo to tak ze mialam mleko w butelce kazali mi je sprobowac po dluzszej negocjacji przepuscili jak tu wyglada sprawa czy przejdzie mleko?????? czy raczej niema na co liczyc nieznam jezyka boje sie ze sie niedogadam

madziusiek21
Weteran

  • Posty: 535
  • Dołączył(a): N 30 mar, 2008 06:36
  • Lokalizacja: Newcastle upon Tyne

So 05 lip, 2008 22:09

Przed odprawa daj dziecku :P Nie wyrwa przeciez. A po zabierz ;)
Naucz sie kilku kwestii po ang. w razie klopotow.

rebelradiator


So 05 lip, 2008 23:41

Ja lecac kiedys z Durham Tees Valley mialam ze soba herbatke dla malego i po prostu kazali mi jej sprobowac. Zadnych wiecej problemow. Mysle, ze to zalezy od obslugi lotniska jak sie zapatruja na takie rzeczy.

ande
Weteran

  • Posty: 369
  • Dołączył(a): Wt 15 kwi, 2008 17:27

So 05 lip, 2008 23:56

Jesli male dziecko, to karza sprobowac mleko i to wszystko.
Jesli wieksze to proponuje nie brac nic do picia ze soba.

Nie wiem jenak jak to jest teraz, moze jakies przepisy sie zmienily.

Lece za miesiac to sie dowiem.

Avatar użytkownika
Kasia
Weteran

  • Posty: 377
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 08:06
  • Lokalizacja: Newcastle/SouthShields/Gdansk

N 06 lip, 2008 08:25

Ja lece 26 lipca z Durham Tees Valley i postanowilam, ze dla unikniecia stresowych sytuacji typu: zabiora mi mleko/herbatke, bada marudzic, itp... wezme w 2-3 butelkach odmierzone ilosci mleka, a na terminalu kupie wode mineralna (i tu pytanie: jest tam jakis bar czy cos takiego na terminalu?), a w samolocie poprosze albo zeby mi podgrzali ta wode,albo dali ciepla. Nie chce brac gotowego rozrobionego juz mleka w butelce, bo powinno sie dawac dziecku swiezo zrobione mleko, poza tym bede w podrozy 10-12h i wole Mlodemu robic mleko na biezaco.
Kasia a ty ktorego lecisz??

Avatar użytkownika
Lucy
Weteran

  • Posty: 1740
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 13:11
  • Lokalizacja: darlington

N 06 lip, 2008 09:37

Na terminalu jest zarowno sklep bezclowy jak i kafejka, tak ze spokojnie kupisz to co trzeba.

ande
Weteran

  • Posty: 369
  • Dołączył(a): Wt 15 kwi, 2008 17:27

N 06 lip, 2008 11:03

Ja lecialam z Doncaster, i byly klopoty, nie tyle co z mlekiem, ile z woda w termosie. Ale po dyskusj, kazali posmakowac i zabralam ze soba. Mleczka dla malej nie mogli mi zabrac, bo mala plakala przed sama bramka z glodu i jak tylko przeszlismy, to maz wzial mleko i dal malej, a dziecku od ust nie zabiora no nie.
Ale byli tacy pasazerowie, ktorzy z termosami do baru podchodzili i prosili o goraca wode i bez problemu nalewali. W samolocie rowniez mozna liczyc na pomoc stuardess.

olkahof
Rozkręca się

  • Posty: 97
  • Dołączył(a): Śr 06 cze, 2007 19:35
  • Lokalizacja: consett

N 06 lip, 2008 11:22

wiele tutejszych mlek modyfikowanych ma swoje odpowiedniki w kartonikach, wlasnie specjalnie na podroz. Ja niestety sojowego plynnego nie znalazlam :(

Avatar użytkownika
Lucy
Weteran

  • Posty: 1740
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 13:11
  • Lokalizacja: darlington

N 06 lip, 2008 12:38

Ja z Newcastle lecialam 2 razy, za pierwszym razem mialam ze soba mleko i herbatke, mleko kazali sprobowac a herbatke wylali, a drugim razem mialam mleko i tez kazali sprobowac.
Poprosilam w Burger King na strefie bezclowej o goraca wode, ale nie sprzedaja :evil: :evil: :evil: , ale za to znalazlam punkt Feeding baby, a tam byla goraca woda, podgrzewac z do butelek a nawet staly sloiczki dla malutkich pasazerow. ::aplauz ::aplauz ::aplauz

freya4
Rozkręca się

  • Posty: 48
  • Dołączył(a): Śr 05 gru, 2007 21:36

Pn 07 lip, 2008 19:43

ja raz soczki i herbatke musialam oddac a to tylko dlatego, ze mialam w nie oryginalnych butelkach. najlepiej miec w butelkach dla dzieci wtedy kaza sie napic i bedzie ok

Avatar użytkownika
asiunia
Rozkręca się

  • Posty: 58
  • Dołączył(a): Pn 27 lis, 2006 11:46
  • Lokalizacja: NE9 6NS, gdansk

Wt 08 lip, 2008 15:44

nigdy nie mialem problemu ani w Polsce ani nigdzie w Europie, kaza tylko sprobowac, nic wiecej ::pijacy

Avatar użytkownika
czeladzianin
Bywalec

  • Posty: 182
  • Dołączył(a): Pn 29 maja, 2006 19:46

N 13 lip, 2008 15:05

no a ja mialam problem w doncaster z mlekiem wylali mi mleko widoczniemoze stwierdzili ze 8miesieczny maluch wytrzyma dobrze ze mialam w proszku to mu zaraz zrobilam przed wejsciem na samolot opalaszowal o wode ciepla po przejsciu przez bramki niema sie co martwic sluza pomoca dla mam z dziecmi

madziusiek21
Weteran

  • Posty: 535
  • Dołączył(a): N 30 mar, 2008 06:36
  • Lokalizacja: Newcastle upon Tyne

Pn 28 mar, 2011 12:30

Mnie czeka podroz z Doncaster z 3mies dzieckiem.Ile moge miec butelek z rozrobionym mlekiem?Czy np cala puszke mleka w proszku mozna miec w bagazu podrecznym zeby ewentualnie pozniej zrobic maluchowi?Jak to wyglada-poradzcie.

Jasmin
Bywalec

  • Posty: 121
  • Dołączył(a): Wt 11 maja, 2010 06:36

Pn 28 mar, 2011 14:42

Mozesz miec mleko w proszku ze soba, mozesz miec wode w dzieciecej butelce, mozesz miec juz rozrobione mleko - wszystkie substancje plynne dla dziecka bedziesz musiala sprobowac przy celniku. Oczywiscie nie bierz hurtowych ilosci plynow, bo wtedy karza Ci cos zostawic. Czasem trafi sie celnik, ktory zabierze Ci wode w zwyklej butelce, wiec najlepiej wszystko miec w butelkach dziecka. Zreszta jakbys trafila na sluzbiste to zawsze na bezclowce mozesz kupic wode albo w samolocie poprosic o wode lub jej podgrzanie.

Avatar użytkownika
Lucy
Weteran

  • Posty: 1740
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 13:11
  • Lokalizacja: darlington

Pn 28 mar, 2011 15:45

A czy sa jakies ograniczenia ilosciowe w ml?

Jasmin
Bywalec

  • Posty: 121
  • Dołączył(a): Wt 11 maja, 2010 06:36

Następna strona Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

Powrót do RODZICE