SWIETO ZMARLYCH

Polaków rozmowy na każdy temat, także humor i ciekawostki. Nie wiesz gdzie zacząć? Zacznij swój wątek tutaj.

Pt 02 lis, 2007 17:27

monika napisał(a):Przyczynił się on do powstania ndziedzictwa muzyki, sztuki i literatury, które wniosło znaczący wkład w rozwój kultury. Ponadto Kościół popierał rozwój nauki, zwłaszcza tej, która głosi godność i wartość życia ludzkiego i to w tym watku powinno byc najwazniejsze !

O ile z muzyka i sztuka sie zgodze to z nauka juz nie za bardzo, pamietasz dziela Kopernika byly zakazane, teoria ewolucji Darwina nieuznana (przynajmniej oficjalnie) jest na to wiecej przykladow.

Avatar użytkownika
andy
Weteran

  • Posty: 666
  • Dołączył(a): N 13 sie, 2006 17:33
  • Lokalizacja: Gateshead

Pt 02 lis, 2007 17:39

Ojej, ale się porobiło... Myślę, że nie ma powodów na tak ostrą wymianę poglądów. Angielskie zwyczaje i sposoby ich obchodzenia to sprawa Anglików, my nie jesteśmy tu po to, by ich zmieniać, albo sie podporządkowywać ich tradycjom. Rozumiem Monikę, której tęskno do Polski, ale przeciez to nie powód wysyłania jej zaraz do Polski. Przywiązanie do "polskiego" obchodzenia świąt jest jak najbardziej na miejscu, w końcu taki nasz kraj i taki obyczaj. Przeciez możemy Anglikom równie dobrze pokazywać co mu robimy w ten dzień. Wielu Anglików ceni nas za nasz sposób świętowania Świąt Bożego Narodzenia, obchodzenia wesel :) ucztowania, niektórzy podchodzą do tradycji równie emocjonalnie jak my, przecież nie musimy wszytskich wrzucac do jednego worka. A tradycje halloweenowe może nie są starsze od chrześcijaństwa, ale z pewnością wywodzą się z prastarych korzeni kultury celtyckiej i warto wglębić się trochę w historię, by je zrozumieć. Zachęcam do lektury artykułu nt. w 2B. Gorąco polecam. Autor:)

skrzyppolny
Stara się tutaj zaglądać

  • Posty: 20
  • Dołączył(a): N 22 kwi, 2007 20:10

Pt 02 lis, 2007 19:56

Czy to auto...nie szkodzi przyznam,ze nie czytalem,jednakze uwazam,ze jesli sie cos ocenia nalezy wiedziec co i dlaczego.
Kazdy narod posiada swoje zwyczaje.Malo;kazdy czlowiek obiera swoja droge i sztuka nie jest slepe nasladownictwo tego co robi inny.
Nie wiem,ale odnosze wrazenie,ze narod polski jest coraz bardziej zblizony do brytyjczykow,jesli chodzi o religijnosc.Zreszta coraz mniejszym zainteresowaniem cieszy sie religia w krajach wspolczesnych.
Jesli chodzi o uczestnictwo w mszy angielskiej ludzi,ktorzy nie znaja jezyka powiem;ze jest to bardzo dziwne tlumaczenie,gdyz bedac bardzo umiarkowanie praktykujacym chrzescijaninem wybralem msze w kosciele angielskim.Mysle,ze msze nalezy czuc,gdyz Bog przemawia do nas w sposob,ktory truno jest pojac,jak istote samego Stworcy.Odpowiada mi atmosfera,jaka tam panuje i wiem,ze Bog jest tylko jeden.
Jak chodzi o nauke oraz muzyke to nie do konca jest to prawda,poniewaz w Watykanie potrafiono poddac chlopca kastracji,aby jego glos"docieral"do stworcy,jak to okreslono.Natomiast postepy nauki byly tlamszone od wiekow przez np.Swieta Inkwizycje oraz inne dzialania duchowienstwa.
Na naukowym polu najwieksza zasluge ma armia i wojna:to wlasnie te dwie siostrzyczki sa najczesciej matkami wynalazkow oraz udogodnien,ktore po przystosowaniu staja sie dla nas
przyjazne.
Jedyne co mozna przypisac besprzecznie kosciolom to ziololecznictwonp.O.Klimuszko,Rey itd.

Avatar użytkownika
Elf
Weteran

  • Posty: 1211
  • Dołączył(a): Pt 12 maja, 2006 07:56
  • Lokalizacja: Skad.juz niewazne,wazne gdzie...

N 04 lis, 2007 18:06

Auto, auto:)
Co do tajemnych praktyk średniowiecznego kościoła należy niechlubnie przyznać Elfowi rację. Jednak zważ Elfie, że style w architekturze, powszechność pismiennictwa, znajomośc literatury, nawet podróze zawdzięczamy własnie kościołowi i ambitnym braciszkom, którzy uczyli się pismiennictwa albo - w świetle świec - zgłebiali wiedzę nt. budowy świta (jak Kopernik). Mamy dwie strony medalu, zarówno w kościele, jak i w każdej innej społecznośći. Wszędzie znajdziemy czarne owce, a że Kościół przeżywa (od dawna) cięzkie chwile trudno go bronić. największym adwokatem kościoła, nie tylko katolickiego, był Ojciec Święty, którego postawę mało kto ośmieli się krytykować. Szkoda, że dziś takiej osoby brak.... Tradycje, które wynosimy z naszego kraju - moim zdaniem - winniśmy kultywować, tak jak podtrzymywać pamięć o wielkich naszego narodu... po Święcie Zmarłyc będziemy szykowac się na Wigilię, na pewno odbiegającą od zwyczajów wyspiarzy...

skrzyppolny
Stara się tutaj zaglądać

  • Posty: 20
  • Dołączył(a): N 22 kwi, 2007 20:10

N 04 lis, 2007 19:22

A ja nie rozumiem. Dlaczego kultywować mamy tradycję, skoro często gęsto z wiarą niewiele ma ona wspólnego?
5 Moj. 18:10-14: Niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej, 11. Ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych; 12. Gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą. 13. Bądź bez skazy przed Panem, Bogiem twoim,

behemoth


N 04 lis, 2007 23:08

Zgadza sie,ze w oczach wierzącego grzechem jest kłanianie sie ludzka ręka stworzonym obrazom oraz symbolom,ale ilu takich ludzi znasz?
Natomiast jesli chodzi o patronat kosciola to Kopernik jest zlym przykladem.Malo tego takich zlych przykladow znalazlyby sie krocie.

Avatar użytkownika
Elf
Weteran

  • Posty: 1211
  • Dołączył(a): Pt 12 maja, 2006 07:56
  • Lokalizacja: Skad.juz niewazne,wazne gdzie...

Pn 05 lis, 2007 11:44

Gdyby Kopernik nie był zakonnikiem nie miałby dostępu do takiej wiedzy, nie wpadłby na swoją koncepcję pasąc krowy, czy przezucając siano. nie miałam na myśli patronatu kościoła (bo w średniowieczu jego potężne zasoby były niewłaściwie wykorzystywane), ale jego potężne zasoby. Kopernik grzebał w archiwach i starych pergaminach i wymyślił, akurat sam jeden wpadł na tak egnialny pomysł.Nie był sam, fakt. Ale ile w imię wiary właśnie, odkryto. Rozwój kartografii i astronomii przebiegał pod patronatem kościoła. W tamtych czasach wielkość kościoła była równa potędze monarchii. Stąd średniowieczne (lub wczesnorenesansowe) odkrycia, zdobycze i cenne pergaminy.
A że oddawania wykutym, wymalowanym ręką człowieka obrazom, rzeźbom jest grzechem? W religii katolickiej? Przypomnijmy ilu papieży stawało się mecenasami sztuki, ile obrazów, rzezb i innych arcydzieł powstawało na zamówienie kościoła. Czyżby "Ostatnia wieczerza" da Vinciego, czy Kaplica Sykstyńska Michała Anioła powstawała w imię grzechu? ....myślałam, że na chwałę bożą.
Po trzecie kultywowanie tradycji nie wiąże się ściśle z religią. Jeśłi chodzimy na cmentarz z rodziną, w wielu przypadkach nasze dzieci dowiadują się o historii rodziny, przyjaciół rodziny. Te tradycje związane są - oprócz tego, że z wiarą (pomińmy je dla niektórych) - z polskim jężykiem, z wychowaniem podobnym naszym rodzicom, dziadkom itp. Podobnie jak uczymy się zasad savoir-vivru od dziecka, zasady te kultywujemy. Dlaczego mielibyśmy wstydzić się polskiej tradycji? Tym bardziej, że jest taka ciekawa.
... i to by było na tyle :mrgreen:

skrzyppolny
Stara się tutaj zaglądać

  • Posty: 20
  • Dołączył(a): N 22 kwi, 2007 20:10

Pn 05 lis, 2007 20:52

skrzyppolny,jesli chodzi o religie to nie mialem na mysli religii katolickiej.Mi chodzilo o to co na ten temat mowi Biblia i odpowiadalem na sugestje Behemotha.
Natomiast na temat wkladu duchowienstwa katolickiego w rozwoj nauki raczej nie chcialbym dyskutowac,gdyz mysle,ze to nie ma wiekszego sensu.
Pozdrawiam,wiec serdecznie :cheer:

Avatar użytkownika
Elf
Weteran

  • Posty: 1211
  • Dołączył(a): Pt 12 maja, 2006 07:56
  • Lokalizacja: Skad.juz niewazne,wazne gdzie...

Pn 05 lis, 2007 23:09

Do Elfa - wbrew pozorom znam takich ludzi wielu. Nawet bardzo wielu. W zdecydowanej większości kościołów protestanckich nie zobaczysz obrazów, rzeźb itp. Ale ten cytat dotyczył akurat tematu, czyli święta zmarłych. Bo wg Biblii życie pozagrobowe nie istnieje, więc nie ma sensu modlić się za dusze umarłych. Ani tym bardziej zapalać świeczek by oświetlić im drogę do nieba. Ale to nie miejsce na takie dyskusje, więc niniejszym kończę. I pozdrawiam.
P.S. Niech Cię nie zmyli mój nick. Nie jestem satanistą, he he...

behemoth


Pn 05 lis, 2007 23:21

Zgadzam sie z Toba i mowiac szczerze zastanawialem sie nad sensem twego nika,gdyz satanistom(bez obrazy)Biblia rowniez nie jest obca.
Pozdawiam :cheer:

Avatar użytkownika
Elf
Weteran

  • Posty: 1211
  • Dołączył(a): Pt 12 maja, 2006 07:56
  • Lokalizacja: Skad.juz niewazne,wazne gdzie...

Wt 06 lis, 2007 00:26

Elfie drogi, myślę, że podstawą tej dyskusji powinna byc toleracja, zarówno dla upodobań religijnych, jak i niesionych tradycji. Tak więc niezależnie od tego, czy jesteśmy katolikami, protestantami, ewangeilikami, buddystami czy nawet satanistami musimy się tolerować, a kto ile wyniesie od innych to jego. Nawet okultyzm potrafi byc fascynujący, tak samo jak mroczne stony kościoła...

Pozdrawiam :cheer:
i zapraszam do dyskusji nt wkładu kościoła w nauke przy piwku ::pijacy

skrzyppolny
Stara się tutaj zaglądać

  • Posty: 20
  • Dołączył(a): N 22 kwi, 2007 20:10

Wt 06 lis, 2007 08:26

Jeszcze się jednak wtrącę. Skrzypie, przesadzasz trochę z tym wkładem kościoła w naukę. Raczej do czasów renesansu był jej blokadą (chociaż w niektórych dziedzinach wykazywał się aktywnością np. narzędzia tortur). Kopernik wbrew pozorom sam nie wymyślił teorii heliocentryzmu, rozwinął tylko i poparł nowymi obserwacjami i obliczeniami znaną od dawna (i zwalczaną przez kościół) teorię Arystarcha z Samos. Ale to oczywiście jego zasług nie umniejsza i dzięki publikacji swego dzieła wszedł do historii.
I pewnie, że byle chłopek z widłami by tego nie wymyślił, bo ni czytaty, ni pisaty nie był. Ta umiejętność zarezerwowana była tylko dla "braciszków".

behemoth


Wt 06 lis, 2007 11:38

No właśnie o tym mówię... Gdyby nie braciszkowie... Średniowiecze raczej nie upowszechniło odkryć swej epoki (choć pierwszy uniwersytet w Bolonii powstalw XIw.), za to renesans przyniósl zmiany: odkryto Ameryke (nie wnikam w teorię jej odkrycia przez Wikngów) - w imię wiary; prace Bramantego, Rafaela i Michał Anioł objęte były patronatem papieża Aleksandra VI, da Vinci - mimo, iż "braciszkeim" nie był - stworzył "Ostatnią wieczerzę", w uniwersytecie bolońskim początkowo nauczali mnisi.... Chcąc, czy nie należy uznać mnogośc powstałych dzieł, pomników archietktury i instytsucji pod patronatem koćioła właśnie. Wiadomo, że nie powstawały one li tylko wyłącznie wtedy. Jednak tym najbardziej znamienitym należy bezsprzecznie przyznać należne miejsce w historii

skrzyppolny
Stara się tutaj zaglądać

  • Posty: 20
  • Dołączył(a): N 22 kwi, 2007 20:10

Wt 06 lis, 2007 12:24

do dundee : czyli Twoj maz Anglik ma szczescie ze ma za zone Polke:)

[ Dodano: Wto 06 Lis, 2007 12:33 ]
dziekuje za posrednie wsparcie:)Cieszy mnie fakt iz ktos mnie rozumie i pozytywnie komentuje moje posty.Bardzo mnie to cieszy poniewaz dzieki temu wiem ze sa ludzie ktorzy sie nie doczepiaja do kultury w ktorej sa tylko dlatego ze w niej sa i wmawiaja sobie ze jest ok.Szanuje ludzi ktorzy ktorzy maja rownowage!!!dystans i nie boja sie przyznac pewnych stanow ktore istnieja i sie ich nigdy nie zmieni!

monika
Bywalec

  • Posty: 117
  • Dołączył(a): Cz 06 kwi, 2006 09:49

Wt 06 lis, 2007 21:32

Powiem tak;dzieki temu,ze Kopernik byl barciszkiem mogl spokojnie pracowac,a poza tym mial dostep do innych opracowan.Kosciol(klasztory)to byla elita owczesnego swiata.
Obecnie sa instytuty naukowe,ktore takze rzadza sie swoimi prawami oraz oczekiwaniami sponsorow,jednakze wowczas prawa te byly bardzo srogie i niejeden dobry naukowiec zostal spalony na stosie za czary,czy cos w tym rodzaju,a jego prace zamkniete w czelusciach dotad niedostepnych dla ogolu.Kosciol to ciemna strona ludzkiego zycia,a nie mecenas.
Natomiast jesli chodzi o odkrycie Ameryki to jakby na to nie spojrzec odkryto ja dla zlota i innych dobr,a nie dla udoskonalenia map ;) Odkryli ja Wikingowie pod wodza Eryka rudego-brodatego pochodzacego z Dunskiego miasta Odense,gdzie zanajduje sie jego pomnik oraz skad pochodzil takze Ch.Andersen(dla latwiejszego skojarzenia).Zostali jednak pokonani przez tamtejszych Indian i musieli uciekac.C.Columb,byl sprytniejszy i bardziej podstepny,niz prosty Wiking.
Nie przecze,ze z obyczajow narodow plynie wiedza,jednakze nie wszyscy sa w stanie ja pojac oraz zaakceptowac.
:cheer:

Avatar użytkownika
Elf
Weteran

  • Posty: 1211
  • Dołączył(a): Pt 12 maja, 2006 07:56
  • Lokalizacja: Skad.juz niewazne,wazne gdzie...

Poprzednia stronaNastępna strona Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

Powrót do POGADUCHY