Colo napisał(a):szczawers napisał/a:

Wniosek:
Z ekonomicznego punktu widzenia
opłaca się wierzyć niż
nie wierzyć"


co za wyrachowanie Panie Ty slyszysz i nie grzmisz

Czemu miałby grzmieć?? Ludzie wierzą w Boga dla zbawienia więc czemu nie wierzyć w niego z ekonomi??

„Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki”. (J 11,25n)

Nie ma nigdzie powiedziane z jakich pobudek człowiek ma wierzyć.

A tu taka ciekawostka:

http://www.tvn24.pl/-1,1710509,0,1,w-du ... omosc.html

Rany!!! ludzie a taki fajny temat był , czy wy słyszeliście kiedyś o dogmatach? to coś co przyjmuje się na wiare czego nie sposób udowodnic . ponieważ zrobilo sie zbiorowisko nawiedzonych wiec trzeba mi wziąść dudy w miechy i wynieść sie za drzwi. Kurde niedługo nigdzie nie bedzie miejsca dla normalnych ludzi , no to bede człowiek marginesu .

stare ludzie napisał(a):Rany!!! ludzie a taki fajny temat był , czy wy słyszeliście kiedyś o dogmatach? to coś co przyjmuje się na wiare czego nie sposób udowodnic . ponieważ zrobilo sie zbiorowisko nawiedzonych wiec trzeba mi wziąść dudy w miechy i wynieść sie za drzwi. Kurde niedługo nigdzie nie bedzie miejsca dla normalnych ludzi , no to bede człowiek marginesu .

Spokojnie, nie ma co się unosić. Każdy ma prawo wierzyć w co chce i na swój indywidualny sposób. Każdy obiera swoją drogę, którą dąży do nieba.

szczawers napisał(a):Spokojnie, nie ma co się unosić. Każdy ma prawo wierzyć w co chce i na swój indywidualny sposób. Każdy obiera swoją drogę, którą dąży do nieba.

Zaraz zaraz ja wcale nie jestem pewny czy chcem do nieba

Jawik
Tak sobie rozmawiamy, ze az wydaje mi sie byc blizej do owego "czysciciela" niz jakiegos swiadka jechowy. Chodz oficjalnie wedlog twojego myslenia, nie wolno negowac zadnej religii.
Ale jako ze juz wykazales swoje metody na rzecz swoich racji, to pozwol jeszcze nim wlaczysz discovery chanel aby obejrzec kolejny "historyczny" dokument, ze obejrzysz ten dokument:
http://www.youtube.com/watch?playnext=1 ... E3D017C2DA
"Kto nie ma argumentow, ten rzuca piaskiem w oczy"- cytat z tego filmu.

A nastepnie wrocisz do bibliotek i przestudiujesz pod katem chrzescijanstwa, pisma takich autorow jak:
Piliniusz, Tacyt, Swetoniusz, czy tez Jozef Flawiusz.

W koncu gdzies na tym forum obiecales ze wrocisz do biblioteki.

A tu cos o moim standardzie Cichosci Serca.

Wyszla na jaw cichosc serca mego i spytala:
"Czy nad klamstwem uzalac sie mam? to przeciez nic madrego,
wszak to klamstwo oddaje mi bolem, gdy nim w sercu gram"

Pozdrawiam i zycze sukcesow.

Pyratic napisał(a):Jawik
Tak sobie rozmawiamy, ze az wydaje mi sie byc blizej do owego "czysciciela" niz jakiegos swiadka jechowy. Chodz oficjalnie wedlog twojego myslenia, nie wolno negowac zadnej religii.

Chyba zrozumiałem Twoją aluzje. W tym przypadku chodziło mi o nachalność nie o religie, bo każdy powinien wybierać bez wciskania.

Nie mam pojecia w jakim celu miałbym czytać tych wszystkich autorów.

Zacząłem oglądac film i raczej nie wiem co on ma wspólnego z naszą dyskusją. Nauka kontra boska egzystencja? Są pewnie ludzie którzy oparli się tylko na nauce. Ja lubię podpierać się nauką wykraczajac poza to co jeszcze niezbadane i być moze nigdy nie będzie zbadane.

Zauwazyłem Pyratic że jesteś zdecydowanym przeciwnikiem teorii darwinowskiej. A co jeżeli Bóg tworzył człowieka przez miliony lat? Tylko ludzie po ludzku chcący dodać potęgi Bogu (zresztą niepotrzebnie) wymyślili że stało się to podczas tygodnia. Człowiekowi chyba zawsze będzie przypisana naiwność, i nie ważne w jakim będzie wieku.

szczawers napisał(a):

Colo napisał(a):szczawers napisał/a:

Wniosek:
Z ekonomicznego punktu widzenia
opłaca się wierzyć niż
nie wierzyć"


co za wyrachowanie Panie Ty slyszysz i nie grzmisz

Czemu miałby grzmieć?? Ludzie wierzą w Boga dla zbawienia więc czemu nie wierzyć w niego z ekonomi??

„Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki”. (J 11,25n)

Nie ma nigdzie powiedziane z jakich pobudek człowiek ma wierzyć.

A tu taka ciekawostka:

http://www.tvn24.pl/-1,1710509,0,1,w-du ... omosc.html

"Austriacki ateista wygrał przed sądem proces o możliwość posiadania zdjęcia w dokumentach "w religijnym nakryciu głowy", czyli durszlaku" - skoro jest ateistą to równie dobrze mógł sobie zrobić zdjęcie w druszlaku byloby jeszcze bardziej cool w sumie małą ma wyobraźnie jak na zwolennika kościoła latającego potwora spagetti, powinien jakis makaron jeszcze na głowie nosić albo jakiś inny atrybut swej wiary. Wychodzi na to ze ateista to on jednak nie jest bo wierzy w spagetti ... niechaj mu kluski blogosławią na nowej drodze życia jaką obrał. God love him!

Colo napisał(a): God love him!

Ciekawe czy ci tak zwani "ateisci" zadali sobie kiedys trud i sprawdzili co to jest Milosc, jakie sa Jej rodzaje i o jakiej Milosci myslimy kiedy mowimy o Bogu.

Zbawienie dla zbawienia jest nudne jak latajace spagetti.

Pyratic napisał(a):Zbawienie dla zbawienia jest nudne jak latajace spagetti.

Ja bym określił zjawisko zbawienia dla zbawienia raczej jako bezsensowne. Nie rozumiem tych ludzi którzy przychodzą do koscioła co niedziela tylko po to żeby odstać msze. Tak jakby pokazać się dla ksiedza że się było, i robota odwalona. W angielskim kosciele nie ma takich przypadków, bo Anglik nie ma potrzeby wyrabiać sztucznie frekwencji, ale to jedna z polskich anomalii, myślę.
A swoją drogą to się zastanawiam Pyratic czy pisząc ostatniego posta byłeś przed czy po porannych modlitwach. Ja to to raczej jeszcze śpie o tej porze

jawik napisał(a):

Pyratic napisał(a):Zbawienie dla zbawienia jest nudne jak latajace spagetti.

Ja bym określił zjawisko zbawienia dla zbawienia raczej jako bezsensowne. Nie rozumiem tych ludzi którzy przychodzą do koscioła co niedziela tylko po to żeby odstać msze. Tak jakby pokazać się dla ksiedza że się było, i robota odwalona. W angielskim kosciele nie ma takich przypadków, bo Anglik nie ma potrzeby wyrabiać sztucznie frekwencji, ale to jedna z polskich anomalii, myślę.
A swoją drogą to się zastanawiam Pyratic czy pisząc ostatniego posta byłeś przed czy po porannych modlitwach. Ja to to raczej jeszcze śpie o tej porze

Przed praca bylem Jawik, nie wyspany

Zjawisko zbawienia dla zbawienia jest podparte dogmatem KK o chrzcie niemowlat. Caly dogmat czy tez geneza tego zjawiska oparta jest o Dzieje Ap. gdzie opisana jest sytuacja chrztu Korneliusza i jego domownikow. Z tego KK wywnioskowal ze byly tez w tym domu niemowleta, choc za nic, w zadnym przekladzie tego nie doczytasz. Tak wiec utarlo sie ze niemowleta mozna chrzcic, a jesli mozna to i nauke trzeba wymyslic, wiec mamy zbawienie przez chrzest niemowlat, bo jak powiadaja "Bog zbawi kazdy ( ochrzczony, czyli w kosciele) pierwiastek dobra w czlowieku". A w praktyce wyglada to tak jak wyglada, wiec czy rodzicem chrzestnym jest pijak czy rozwodnik nie ma dzis najmniejszego znaczenia.

Poza tym chrzest niemowlat jest typowo wewnatrz organizacyjnym dogmatem nie majacym nic wspolnego z sukcesja apostolska.I to jest anomalia ktora trzeba leczyc, dlatego ze pewnosc przynalezenia do kosciola spowodowala ozieblosc i brak pokuty.

Czytales to: http://interia360.pl/artykul/zaobraczko ... kosc,46882

Niedlugo ludziom ktorzy chca byc wolni przyjdzie mieszkac w lasach...

Pyratic napisał(a):Czytales to: http://interia360.pl/artykul/zaobraczko ... kosc,46882

Niedlugo ludziom ktorzy chca byc wolni przyjdzie mieszkac w lasach...

Przeżyłem już troszke latek, wiec będę je wspominać kiedy będą mnie namierzać w kibelku

Nie wiem czy posiadanie tych nadajnikow nie bedzie powodowac zbyt duzego stresu, co moze byc powodem pekania oczu - to powazny problem

Zapraszam na serie wykladow pod tytulem "Bagaż" w archiwum wykladow, Kosciola online:

www.kosciolonline.tv

Wszyscy sie z tym borykamy, jedni szukaja ukojenia w alkocholu inni w dragach czy imprezach, to dotyczy ludzi mlodych i starszych. Depresja, samotnosc, lęki i beznadzieja. Ale jest wyjscie z tej sytuacjii i warto skorzystac z tej pomocy, Pan Bog zna kazdego z nas, i wie i rozumie sytuacje w ktorej sie znalezlismy. Dlatego kazda zwłoka, kazda chwila buntu kosztuje nas kolejne dlogie dni samotnosci.

dla wszystkich zainteresowanych tematem,polecam http://ostrzezenie.wordpress.com/
i pozdrawiam

Pomyślałem sobie że wcale nie będzie mi pasować znaleźć się w nowym Raju. Gdyż będzie to okres miłości, szczęścia i pokoju. Nie będzie chorób, bólu, kłopotów finansowych, ponieważ wszystko, czego będziecie potrzebować dostarczone będzie przeze Mnie. Wam, Moje dzieci, nie będzie niczego brakować, ...
Bo ja lubię czuć że żyję. Czuć satysfakcję i zmęczenie z pracy. Pracowac na własne jutro. Ten nowy Raj jakiś nieludzki jest, chyba dla leniwych Geordie