na stale czy na troche?

Mam takie pytanie czy macie zamiar zostac tu na stale czy raczej myslicie o powrocie?

tak dla zachety: ja raczej zostaje :horse:

Do otrzymania paszportu zostaje potem Canada, USA, Australia lub Nowa Zelandia.

zostajemy , oczywicei nie bez wyrzeczen ale trzeba zdecydowac , na pol gwizdka zyc nie mozna

ale naprawde to nigdy nie
wiadomo co zycie przyniesie ::wales

a jak dlugo musisz jeszcze czekac?

Pomijajac nieprzewidziane okolicznosci - raczej na bardzo dlugo. Pozdrawiam

marusia zgadzam sie, niby sie wszystko planuje a potem bach!! i trzeba planowac cos innego

Alicja napisał(a):marusia zgadzam sie, niby sie wszystko planuje a potem bach!! i trzeba planowac cos innego

a jakze by inaczej , inaczej życie nie miało by sensu i smaczku

p.s

jakie okolice sunderland zamieszkujesz ? masz moze pociechy?

mieszkam w newcastle, ale lubie podrozowac:-) dzieci w planie wiec jestem w temacie:-)

ohh szkoda bo myslalam ze sndl jestes :(
czyli na kawke musialabys sobie przyjechac

w sumie w sunderland jeszcze nie bylam, pracuje w boldon a to ponoc niedaleko...

prawie 3 lata :(

my na stale. mamy tu znajomych, fajna prace, dzidzia sie przyzwyczail, pogoda tez nie jest zla, okolice rewelacyjne do zwiedzania, do szkocji blisko, zyc nie umierac:) na starsc jak juz na emeryturke pojde to do polski wroce, chalpke w gorach sobie kupie i owieczki bede pasla. a tak na serio to ... zamiast owiecek psa:)))

Do PL nie wroce, ale zachorowalem na Langwedocje.

My również nie zamierzamy wracać do Polszy, czy tu na stałe to nie wiadomo, ale raczej tak, no chyba że nowa władza coś wymyśli

na stale czy na troche?

Kto przegląda forum