ZNAJOMI POSZUKIWANI:)

Życie codzienne w North East i UK - Newcastle, Sunderland, Darlington, Middlesbrough, Gateshead, Consett...

Cz 05 paź, 2006 22:18

a jak dlugo jestes juz w USA Aniu i czemu akurat Anglia przeciez tyle polakow stara sie o wizy do USA i nie moze dostac a ty jestes 1 z wielu milionow szczesliwcow.Niejeden Polak ktory chcialby poleciec za Ocean tak jak Ty zreszta dal by wszystko tak bylo niedawno nie wiem jak jest w tej chwilii widzialem te tlumy ludzi pod ambasada i to codziennie taka sama sytuacja ok 500 osob starajacych sie o wize do USA sam tez sie staralem z pozytywnym skutkiem ale coz tez jestem w UK.Pozdrawiam!!!

wladek03
Bywalec

  • Posty: 162
  • Dołączył(a): Cz 20 lip, 2006 19:10
  • Lokalizacja: NEWCASTLE CITY

Cz 05 paź, 2006 22:39

Np ja, bardzo chcialbym zobaczyc te drapacze chmur no i te super muskularne 300 konne furki :mrgreen:
Obrazek

Avatar użytkownika
Simon
Admin

  • Posty: 936
  • Dołączył(a): Śr 22 lut, 2006 21:59
  • Lokalizacja: Grudziadz & Szczecin

Pt 06 paź, 2006 02:40

Hej ludziska!Ale sie rozkrecilo...nie bylo mnie w domu caly dzien,przychodze...a tu niespodzianka...tyle wypowiedzi!fajnie-dzieki! :D

Coz moge powiedziec...angielski znam bardzo dobrze,jedyne czego sie boje to zalapac ten dziwaczny dialekt Geordie...
Chce sie wybrac do Anglii nie dla kasy (jak to slusznie zauwazyl kolega-dzieki!),ale po to,zeby byc blizej Polski,no i zeby ogolnie zyc sobie w Europie.Poza tym tutaj latami ludzie czekaja i rozne cuda wymyslaja,zeby zdobyc amerykanskie papiery,a w Anglii dostaje sie to na dziendobry.

Wydaje mi sie,ze Europa jest mniej zepsuta,ludzie nie tylko mysla o pieniadzach,ale licza sie inne-wazniejsze rzeczy.A to,ze ludzie wyjezdzaja do innych krajow nie oznacza,ze jestesmy materialistami,tylko po protu nasza kochana Polska sie troche rozchorowala-a to juz nie nasza wina.
Stany to materialistyczny kraj,gdzie wszystko kreci sie wokol zielonych-a tak byc nie powinno.

Co do Chicago-tak- jest zdominowane przez Polakow i Meksykow (tych drugich jest nieco wiecej),mnostwo polskich sklepow,biznesow,trzy polskie stacje radiowe(co prawda tylko na dlugich falach i troche nie na czasie),polskie koscioly,polskie centrum kulturalne-tzw.Copernicus Center,gdzie graja polskie zespoly i teatry,jest nawet polska panorama firm tzw.Polish Yellow Pages-gruba cegla,w ktorej roi sie od polskich dentystow,adwokatow,itd.W wielu bankach polska obsluga,nawet w bankomatach mozna wlaczyc opcje "po polsku".
Mozna z powodzeniem poradzic sobie bez znajomosci angielskiego.
Szesciopak Zywca kosztuje 7 dolcow,wiec przelewa sie tu hektolitrami,no chyba,ze idzie sie do baru,wtedy trzeba zaplacic co najmniej 4dolce za 0,33l.

A jak tam jest z cenami ogolnie,slyszalam,ze dosc drogie jest zarcie...
Wiec to chyba tyle o Chicago-tak po krotce...
Ja jednak jestem juz myslami po drugiej stronie oceanu i mam nadzieje,ze bede miala okazje poznac tam fajnych,mlodych ludzi (czyli zapewne wielu z Was) i bedzie fajnie!!! ::pijacy ::pijacy ::pijacy ::pijacy ::pijacy ::pijacy
P.S.A co do fur,to wcale nie jest ich tak duzo...raz na jakis czas mozesz zobaczyc Vipera,albo jakies Lamborghini....Szybciej mozna spotkac Mustangi,albo Corvetty.
Pozdrowienia!!!

ania26


Pt 06 paź, 2006 05:42

ee zarcie nie jest takie drogie. ja wydaje ok 250 funtow (na mnie i zone) na miesiac wliczajac soczki roznoprocentowe i jem naprawde wszystko co chce. wiec idzie wytrzymac

Avatar użytkownika
Scofield
Weteran

  • Posty: 1125
  • Dołączył(a): So 30 wrz, 2006 07:26

Pt 06 paź, 2006 11:47

kolorowo wcale nie jest!!!a polacy wszedzie tacy tacy samiczyli zawistni i unhelpful! cala anglia jest straszna moze i gorsza niz stany a raczej napewno !!to sztuczna kicha i nic wiecej!!namiastka "wielkiego zachodu" i nie ma co sie oszukiwac i wkrecac sobie na sile ze jest inaczej!!taka prawda a jesli ktos ma inne zdanie to pewni dlatego ze wstyd mu przyznac ze tak wlasnie jest!!!

monika
Bywalec

  • Posty: 117
  • Dołączył(a): Cz 06 kwi, 2006 09:49

Pt 06 paź, 2006 12:28

hello
nie warto!!
ja bym zostal na Twoim miejscu w chicago!!!
:roll: srednio tu jest moim zdaniem, ale nie jest najgorzej
::pijacy mozna fajnie popic
pozdro

Avatar użytkownika
damian_oki
Weteran

  • Posty: 836
  • Dołączył(a): Wt 26 wrz, 2006 09:23
  • Lokalizacja: DIRTY MONKEY MACKEMS

Pt 06 paź, 2006 13:00

monika napisał(a):kolorowo wcale nie jest!!!a polacy wszedzie tacy tacy samiczyli zawistni i unhelpful! cala anglia jest straszna moze i gorsza niz stany a raczej napewno !!to sztuczna kicha i nic wiecej!!namiastka "wielkiego zachodu" i nie ma co sie oszukiwac i wkrecac sobie na sile ze jest inaczej!!taka prawda a jesli ktos ma inne zdanie to pewni dlatego ze wstyd mu przyznac ze tak wlasnie jest!!!


hmm przesadzasz, ale mysle, ze to przez pogode ;) albo moze tam co innego masz ;)

trafilas na kiepskich rodakow i tyle.

Avatar użytkownika
Scofield
Weteran

  • Posty: 1125
  • Dołączył(a): So 30 wrz, 2006 07:26

Pt 06 paź, 2006 14:02

o widzisz jak juz cie ugoscili?????tylko tej wodeczki jeszcze tu brakuje i party gotowe

Avatar użytkownika
ewcia trojan
Weteran

  • Posty: 305
  • Dołączył(a): Śr 15 lut, 2006 02:42
  • Lokalizacja: polska/warszawa/Portsmouth

Pt 06 paź, 2006 14:57

najlepiej to przyjechac i sprobowac a zawsze mozna wrocic nigdy za soba sie mostow nie pali prawda wiec do dziela pakuj sie pomalu

wladek03
Bywalec

  • Posty: 162
  • Dołączył(a): Cz 20 lip, 2006 19:10
  • Lokalizacja: NEWCASTLE CITY

Pt 06 paź, 2006 22:29

ania26 napisał(a):P.S.A co do fur,to wcale nie jest ich tak duzo...raz na jakis czas mozesz zobaczyc Vipera,albo jakies Lamborghini.... Szybciej mozna spotkac Mustangi,albo Corvetty.

No wlasnie mi o takie autka chodzi, typowo amerykanskie oldschoolowe z lat 70-tych,, 80-tych, nie jakies tam Vipery czy Lambo, ktore mozna spotkach i u nas w UK :wink:
[center]Obrazek [/center]Ale wracajac do tematu, zgadzam sie z przedmowca ze najlepiej samemu sie przekonac, bo jak to mowia "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma". Rozowo to tu nie jest, ale tak zle to tez nie.

Avatar użytkownika
Simon
Admin

  • Posty: 936
  • Dołączył(a): Śr 22 lut, 2006 21:59
  • Lokalizacja: Grudziadz & Szczecin

N 08 paź, 2006 15:31

Czesc! hmm...mam nadzieje,ze nie jest az tak zle,jak niektorzy z Was to opisuja...
Uwazam ,ze to powiedzenie "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma" ma w sobie bardzo duzo prawdy i ja tez cos wiem na tem temat.
Czasem jest bardzo zaskakujace za czym potrafimy tesknic...za jakims miejscem lub rzecza,ktorej nigdy wczesniej nie docenialismy.
W kazdym miejscu na swiecie znajdzie sie cos,co bedzie nam przeszkadzalo,tak juz chyba jest.
A tymczasem zycze Wam spokojnej niedzieli (po-mam nadzieje-mniej spokojnej sobocie:))
Znalazlam ostatnio fajne kamerki internetowe z Newcastle,podobaja mi sie bardzo.
Pozdrowienia!
:D
http://www.tynebridgewebcam.com/webcams.htm
Pa!

ania26


N 08 paź, 2006 17:42

Dzieki, dzieki i Tobie rowniez milego wieczorka zyczymy.
Fajne te kamerki. pozdrowionka :wink:

Avatar użytkownika
Simon
Admin

  • Posty: 936
  • Dołączył(a): Śr 22 lut, 2006 21:59
  • Lokalizacja: Grudziadz & Szczecin

N 08 paź, 2006 21:18

To tylko obrazy,a zycie nie tylko z nich niestety sie sklada.
Jest tu u "nas"roznie i jak to juz wielu zauwazylo,ze "Polak,polakowi wilkiem".Przykro,ale i w Chicago tez tak jest,wiec nic nowego(w tym temacie)nie zastaniesz.
Zycie lub wspolzycie miedzyludzkie jest i nie opiera sie na rozmowach o karierze oraz stanie konta.Elity(te zdrowe)rozmawiaja normalnie i bywaja wobec siebie zyczliwi.Mozna spotkac wielu naprawde wspanialych ludzi.
Sa tez inni,o ktorych nie warto pisac,zerujacy na krzywdzie innych i chelpiacych sie ponizeniem rodaka...
Bedziesz,wiec blizej kraju pochodzenia oraz wsrod ludzi o latwiejszym sposobie myslenia niz ci,ktorych widujesz "tam"na codzien.
Krotko mowiac zbieraj sie do drogi,ale nie zamykaj za soba(na wszelki wypadek)furtki...
Milego juz poniedzialku,chciaz w piosence nawet jest,ze nie lubie poniedzialkow.Ja lubie,poniewaz to moj dzien.
Ps.Pozdrow ode mnie Staleya Foxa,jak go spotkasz. :cheer:
::wales

bary


N 08 paź, 2006 22:15

Staley Fox-szczerze mowiac nie bardzo czaje o kogo chodzi...ewentualnie moge pozdrowic Michaela Jordana...albo Opre Winfrey...choc szanse sa marne...hehe
Jesli chodzi o naszych rodakow w Chicago to tak-prawda jest,ze jestesmy sobie wrogami,nie wiem co na to sie sklada,ale chyba jakas dziwna konkurencja,ktora ludzie sami sobie tworza w glowach...kto wiecej zarobi,kto sie bardziej dorobi,kto jezdzi lepsza bryka...uwazam,ze to glupota,ale coz...tak juz jest.
Ja osobiscie jezdze autobusami i metrem i nie narzekam,ani tez nie czuje sie w zaden sposob gorsza od innych.
Pozdrowienia!
PS.Bary-Jestes pierwsza osoba,ktora lubi poniedzialki... ::aplauz

ania26


Pn 09 paź, 2006 03:43

Hej Simon-napisz na maila(podany w pierwszym poscie) bo ta skrzynka cos nie dziala...:(

ania26


Poprzednia stronaNastępna strona Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości

Powrót do Forum ogólne