ZNAJOMI POSZUKIWANI:)

Życie codzienne w North East i UK - Newcastle, Sunderland, Darlington, Middlesbrough, Gateshead, Consett...

Pn 09 paź, 2006 07:42

Gdyby to byl Twoj wolny dzien to rowniez bys go polubila.
Z tym Stanleyem to byl zart,gdyz on mieszka w Chicago i pracuje jako glowny menager w firmie produkujacej czesci do zastawek serca.Poznalem go kiedys w Polsce;zbierznosc imion,ale nie byl typowym amerykaninem.Zreszta Ty tez nie jestes,wiec starasz sie opuscic ten kraj i temu sie wcale nie dziwie.
Zycze powodzonka w przedsiewzieciu :!:
Radze nie czytaj zbyt fdoslownie tego forum,bo mozesz sie zniechecic,a tego Tobie bym nie zyczyl,gdyz juz jest czlowiek zza Oceanu,ktory nie moze sobie tu poradzic...Ty jednak,mysle,ze nie bedziesz nigdy narzekac,gdyz zbyt dlugo mialas okazje jesc tamtejszy chlebek :wink:
Pozdrawiam.
::wales

bary


So 14 paź, 2006 21:49

Tak doslownie to nie czytam,staram sie jedynie wyciagnac z tego jakies wnioski,ale mysle,ze ja juz podjelam ta decyzje i raczej nie zmienie zdania,no ,chyba,ze ktos zawroci mi mocno w glowie i w sercu...ale nie sadze...
A ten czlowiek zza oceanu,ktory nie moze sobie poradzic...to w jakim sensie?Co dokladnie masz na mysli?

A tak w ogole,to milej soboty i niedzieli!
No i poniedzialku-Bary!

ania26


So 14 paź, 2006 23:02

Bary tym razem w poniedzialek pracuje-taki system pracy.
Widze,ze udzielilo Ci sie to podejscie do niku Bary,ale mysle,ze nie do mnie osobiscie.Taki sobie wybralem i tak juz jest.Jedni mnie lubia,a drudzy nie.Takie jest zycie.Nie tylko na wyspach,bo wszedzie.
Jesli chodzi o czlowieka zza Oceanu to tak mi sie dziwnie skojarzylo z Toba i za to bardzo Cie przepraszam.Pojawil sie ostatnio post na temat trudnosci w znalezieniu pracy.Dziwie sie,poniewaz pisalem czlowiekowi o agencji,ktora zatrudnia lub zalatwia zatrudnienie informatykom i jest jedna z najlepszych nie tylko na"wyspach",a on ciagle narzeka.Kolega zarabia u nich ponad £7/h.wiec chyba nie jest tak znowu zle,jak na poczatek.
Stany neca,ale nie mnie(chyba,ze Gory Skaliste i widoki tamtejsze)natomiast ciagly bieg jest meczacy.Cos na ten temat wiesz,wiec po co ja to pisze.
Super,ze sie wreszcie z tego "raju"wyrywasz,a wlasciwie podjelas taka decyzje,bo ja osobiscie tego bym na dluzsza mete nie zniosl i w zwiazku z tym Cie rozumie i to doskonale.
Tu czuje sie Europe oraz bliskosc "Ojczyzny"jak by jej nie postrzegac i to jest budujace poza tym sa tu rodacy.Rozni,jak to widac na Forum,ale jednak i to jest fajne.Mam na mysli ludzi z Polski,a nie pochodzenia...bo to cos innego i sa to inni ludzie.Jest fajnie,wiec nie trzeba psuc!!!
Baw sie doskonale!
:cheer:
::wales

bary


So 21 paź, 2006 11:00

monika napisał/a:
kolorowo wcale nie jest!!!a polacy wszedzie tacy tacy samiczyli zawistni i unhelpful! cala anglia jest straszna moze i gorsza niz stany a raczej napewno !!to sztuczna kicha i nic wiecej!!namiastka "wielkiego zachodu" i nie ma co sie oszukiwac i wkrecac sobie na sile ze jest inaczej!!taka prawda a jesli ktos ma inne zdanie to pewni dlatego ze wstyd mu przyznac ze tak wlasnie jest!!!


zgadzam sie z toba, monika...niestety

gosia83
Cześć, jestem tutaj nowy

  • Posty: 2
  • Dołączył(a): Cz 19 paź, 2006 23:39

So 21 paź, 2006 11:22

gosia83 napisał(a):monika napisał/a:
kolorowo wcale nie jest!!!a polacy wszedzie tacy tacy samiczyli zawistni i unhelpful! cala anglia jest straszna moze i gorsza niz stany a raczej napewno !!to sztuczna kicha i nic wiecej!!namiastka "wielkiego zachodu" i nie ma co sie oszukiwac i wkrecac sobie na sile ze jest inaczej!!taka prawda a jesli ktos ma inne zdanie to pewni dlatego ze wstyd mu przyznac ze tak wlasnie jest!!!


zgadzam sie z toba, monika...niestety


a ja sie z wami nie zgadzam, mnie sie tutaj podoba,poza tym mam wielu znajomych wsrod Polakow i nigdy nie spotkalam sie z zadna zawisia z ich strony (no nie liczac paru osob w pracy,ale to juz temat na inna rozmowe),dobieram sobie w taki sposob znajomych,zebym nie musiala potem zalowac,ze poznalam tych ludzi.
podoba mi sie tutaj o wiele bardziej niz w Polsce,a jedno czego mi brakuje to moich sprawdzonych przyjaciol,chociaz juz wiekszosc z nich siedzi w UK,wiec mam do nich blisko.

ale nie bede ukrywac,ze Anglia to dla mnie tylko kolejny etap w zyciu,a nie przystanek docelowy - marzy mi sie pare innych miejsc,ale na to mam jeszcze czas.
narazie jestem tutaj i nie zaluje tego, a gdzie osiade na stale w zyciu tego jeszcze nie wiem :D

Avatar użytkownika
Lucy
Weteran

  • Posty: 1740
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 13:11
  • Lokalizacja: darlington

So 21 paź, 2006 17:42

...ta Anglia to dla mnie tez przystanek niedocelowy ale przejsciowy :)

Avatar użytkownika
gogosia83
Rozkręca się

  • Posty: 83
  • Dołączył(a): So 26 sie, 2006 16:17
  • Lokalizacja: newcastle

N 22 paź, 2006 13:21

a mnie sie tez tu podoba (tylko pije sie troche za duzo) to caly problem,poza tym jest ok przynajmniej dla mnie lepiej jak w polsce.

Avatar użytkownika
ewcia trojan
Weteran

  • Posty: 305
  • Dołączył(a): Śr 15 lut, 2006 02:42
  • Lokalizacja: polska/warszawa/Portsmouth

Poprzednia strona Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości

Powrót do Forum ogólne