Pyratic napisał(a): Zdaje sobie sprawe z tego ze wiekszosc mi nie uwierzy, ale moze sa tez tacy jak Jawik co zaczynaja sie zastanawiac, i dzieki Bogu za to bo chlopak jest blizej uwierzenia niz niejeden gorliwy, religijny, zamkniety w klasztorze mnich, nie mowiac o tych co w ogóle maja inne problemy.
Kościół Online
N 23 sty, 2011 16:13
jawik
Weteran
- Posty: 1101
- Dołączył(a): N 11 lut, 2007 23:15
- Lokalizacja: z kurnika
N 23 sty, 2011 20:09
Tak jak mowisz Jawik
Jedni zastanawiaja sie co beda miec z tego ze wierza w takiego boga a nie innego, ale sa tez tacy co ida w ciemno, nie patrzac na koszta... a wez im powiedz ze wogole moga cos dostac- hahaha, tak jak wspominales "masz przekaz" cie nazwa
Jedni zastanawiaja sie co beda miec z tego ze wierza w takiego boga a nie innego, ale sa tez tacy co ida w ciemno, nie patrzac na koszta... a wez im powiedz ze wogole moga cos dostac- hahaha, tak jak wspominales "masz przekaz" cie nazwa
Pyratic
Bywalec
- Posty: 220
- Dołączył(a): Pt 14 gru, 2007 23:14
N 03 kwi, 2011 22:32
Temat zamilkł, a pogadac trza:)
Ostatnio znalazlem fajny kosciolek, pod tytulem Bethshan.
http://bethshan.churchinsight.com/Group ... hurch.aspx
Wierza oni w uzdrowienia i dzialanie Boga tak jak ja, a co ciekawe wsrod liderow tego kosciola sa lekarze brytyjscy, ktorzy na codzien pracuja w przychodniach i szpitalach:)
Wiecej o tym Kosciele przeczytacie w ich historii:
http://bethshan.churchinsight.com/Group ... _name.aspx
Historia bardzo podobna do tych o ktorych wam opowiadalem, czyli doswiadczanie Boga, takim jakim jest
Ostatnio znalazlem fajny kosciolek, pod tytulem Bethshan.
http://bethshan.churchinsight.com/Group ... hurch.aspx
Wierza oni w uzdrowienia i dzialanie Boga tak jak ja, a co ciekawe wsrod liderow tego kosciola sa lekarze brytyjscy, ktorzy na codzien pracuja w przychodniach i szpitalach:)
Wiecej o tym Kosciele przeczytacie w ich historii:
http://bethshan.churchinsight.com/Group ... _name.aspx
Historia bardzo podobna do tych o ktorych wam opowiadalem, czyli doswiadczanie Boga, takim jakim jest
Pyratic
Bywalec
- Posty: 220
- Dołączył(a): Pt 14 gru, 2007 23:14
Pn 04 kwi, 2011 18:29
Spoko spoko, bylem tam pare razy, spotkalem nawet polakow ktorzy chodza do tego kosciola:) Spytaj sie swojego angielskiego ksiedza czy zna ten kosciol bethshan.
Z tego co poczytalem, ten kosciol ma dloga tradycje w Newcastle i Sunderlandzie, a niedawno byly jakies ekumeniczne spotkania tych biskupow i ksiezy.
A ten napis to byl z ich starego budynku. Teraz wynajmuja sale w hotelu premier inn w newcastle.... teraz to moglo ci przypasowac do Amweya, czy do jakiegos for Sun-a
Co jest dla mnie najwazniejsze, ci ludzie nie ograniczaja sie do cedlebrowania mszy, sa poprostu protestantami wywodzacymi sie z dobrej tradycji przebudzeniowej o ktorej juz tutaj pisalem. Jesli ktos blizej interesuje sie protestantami w Anglii, to oni sa w Asembly of God.
Poza tym, gadalem z czlonkiem tego kosciola, starszym panem ktory byl lekarzem pierwszego kontaktu a teraz jest na emeryturze. Opowiadalem mu o Polsce i naszej tradycji katolickiej, oczywiscie nie omieszkalem sie oburzac na pewne sytuacje. Facet prawie co by sie obrazil na mnie, ciezko mi bylo wytlumaczyc sie ze swoich pogladow na temat KK. Oni poprostu zyja ze soba dobrze i maja dobre zdanie o sobie, a co najdziwniejsze uwazaja sie za braci i siostry. W naszej polsce bardzo zadko zdarzają sie takie sytuacje
Z tego co poczytalem, ten kosciol ma dloga tradycje w Newcastle i Sunderlandzie, a niedawno byly jakies ekumeniczne spotkania tych biskupow i ksiezy.
A ten napis to byl z ich starego budynku. Teraz wynajmuja sale w hotelu premier inn w newcastle.... teraz to moglo ci przypasowac do Amweya, czy do jakiegos for Sun-a
Co jest dla mnie najwazniejsze, ci ludzie nie ograniczaja sie do cedlebrowania mszy, sa poprostu protestantami wywodzacymi sie z dobrej tradycji przebudzeniowej o ktorej juz tutaj pisalem. Jesli ktos blizej interesuje sie protestantami w Anglii, to oni sa w Asembly of God.
Poza tym, gadalem z czlonkiem tego kosciola, starszym panem ktory byl lekarzem pierwszego kontaktu a teraz jest na emeryturze. Opowiadalem mu o Polsce i naszej tradycji katolickiej, oczywiscie nie omieszkalem sie oburzac na pewne sytuacje. Facet prawie co by sie obrazil na mnie, ciezko mi bylo wytlumaczyc sie ze swoich pogladow na temat KK. Oni poprostu zyja ze soba dobrze i maja dobre zdanie o sobie, a co najdziwniejsze uwazaja sie za braci i siostry. W naszej polsce bardzo zadko zdarzają sie takie sytuacje
Pyratic
Bywalec
- Posty: 220
- Dołączył(a): Pt 14 gru, 2007 23:14
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości