No i wlasnie Jawik, pytania masz, ale wnioski bledne, wyciagniete pochopnie, zreszta tak jak w pozostalych artykulach. Sciema w tych odkrywcach, na wzor sensacji z niewiarygodne.pl. Kiedys czytalem co tam publikuja, i wydaje mi sie, ze do tak poruszanych spraw, trzeba miec gust.

Widzisz, co rusz pojawi sie kolejny "ochotnik", ktory stwierdzi ze Bog, to wynik chorego systemu, i za kazdym razem bedziemy przerabiac takiego inteligenta?

Nikt nie jest doskonaly wiec poprostu, zostawmy to.

Chyba ze masz jakies osobiste pytania, bo powiedzmy ze zaczoles czytac Biblie i cos tam nie rozumiesz, moze wtedy cos ulozymy:)

A tak swoja droga, slyszales ze amerykanie stanowczo stwierdzili ze nie maja zadnych dowodow na istnienie ufo, chyba cos ukrywaja....


A i jeszcze jedno, Bog cie kocha! Calym swoim Jestestwem, opowiedzial sie po twojej stronie, wszystko oddal zebys pamietal, ze jest i czeka...
Nie pomysl tylko, ze obracam kota ogonem, odpowiedzi na powyzsze artykuly znajdziesz pod haslem: jak powstala Biblia. To naprawde nie jest trodne a przy tym zorientujesz sie do jakich machlojek dochodzi podczas tworzenia takich artykulow, czy filmikow.

Jesli to by bylo mozliwe, jesli istnienie Biblii mozna by przekreslic, i zaczac mowic ze doswiadczylem Boga, to jak utrwalic to dla dzieci, wnukow, pokolen? Bo przeciez ludzie doswiadczaja Boga. No chocby taki pyratic z watka o kosciele online- no chlopa cos nawiedzilo:)
Ludzie zycie oddaja za wiare w Boga...

http://www.youtube.com/watch?v=TJdlIIku ... re=related

Fajnie że jesteś znowu. Odkrylem ze w sumie lubię z Tobą dyskutować, dopóki nie stanie się to nudne dla czytelników.
Już w ostatnim poście pisałem że zabroniono w moim Kosciele, a nie tak dawno i Twoim Pyratic, czytania samodzielnego Biblii gdyż...

jawik napisał(a): uniknąć chciano samodzielnej interpretacji....

A Ty mi znowu piszesz, tak jakbyś zupełnie nie przeczytał tego co napisałem, że

Pyratic napisał(a):Chyba ze masz jakies osobiste pytania, bo powiedzmy ze zaczoles czytac Biblie i cos tam nie rozumiesz, moze wtedy cos ulozymy:)

Nie mozna interpretować samodzielnie Biblii w moim Kosciele, bo to jest zabronione Co Ty chcesz ze mną układać? Następne odcinki Gwiezde Wojny? Wiem ze Twoja, czy nawet wasza wyobraźnia jest natchniona, ale czy przez Boga? Boje sie ze nie
Nigdy nie rozumiałem faszyzmu religijnego, że my i tylko my dostąpimy zbawienia, bo my odkrylismy PRAWDE.
Zdziwisz sie Pyratic, kiedy zobaczysz w Niebie nie tylko sektowych naiwniaczków (zaznaczam tych dobrych ludzi), ale też i ludzi spoza sekty, którzy byli tylko dobrzy, bo na tym to według mnie polega. Wielu też z Twojej sekty napewno nie zobaczysz, bo trafią do piekła za to ze we własnym interesie zarliwie nawracali. Człowiek jest tylko człowiekiem, i czasem egoizm utorowania sobie drogi do Nieba jest silniejszy. To takie małe szatanki w ludzkiej skórze, chcący coś sobie uskrobać już za życia. Odłącz się na moment z transu religijnego jak juz będziesz w jednej ze sal spotkań i popatrz na innych z innej perspektywy. Moze zauwazysz schorzenie.
Nie twierdze ze w KK jest wszystko według planów bozych, ale tutaj przynajmniej mamy nękanych przez szatana ksieży, jak i wiernych, i to można zobaczyc gołym okiem.
Sekty wydaja sie znać jedyną PRAWDE i byc juz z góry na liscie do Nieba.
Sorki że się powtarzam z tym niebem, ale oto zabiegasz chyba Pyratic?
Łudzisz sie i łudzisz, i chcesz tego dobra dla innych, ale w sumie to wcale nie twierdzę ze nie pójdziesz do Nieba, bo wyglądasz mi na dobrego człowieka. Tylko przestań już marudzic z tym UFO
Pozdrawiam tymczasem

No co ty opowiadasz, to byl chipopotam...
"dopóki nie stanie się to nudne dla czytelników. " to jest nuuuudne! nie wiem ze jeszcze nie zauwazyles...

Chlopie gdzie ci powiedzialem ze jedynie mam prawde, malo tego, gdzie powiedzialem ci, ze naleze formalnie do jakiejs organizacji religijnej? a wiec znowu zapytam" o czym ty gawarit?"

W twoim kosciele mozna juz czytac Pismo Sw. a wiec masz wolnosc wyboru.

A wydawało się ze Pyratic to chłop z anielską cierpliwością. Chyba za wcześnie stwierdziłem że trafi do Nieba. Ale to nic. Już wcześniej pisałem że Niebo niekoniecznie musi być dobre dla wszystkich. Nie ma co się tam pchać.
Nie rozumiem czemu twierdzisz że jest w naszym wątku nudno. Ja mam dobrą zabawę. Ze nie piszę na temat? Wydaje mi się że raczej piszę.
Nie dobrze według mnie jest kiedy spotyka się kilkoro ludzi i dewaguje, a tu w Piśmie to znaczyło to, a tam to. Ludzkie fantazje mogą nas ponieś aż do niezidentyfikowanego statku kosmicznego, lub nawet chipopotana.
Nie lubimy domokrązców z ulotkami i przyklejonym uśmiechem dobroci, albo zaczepiających na ulicy ładnie ubranych panów z czarnymi identyfikatorami.
Nie trzeba tak mocno wnikać w to co jest napisane w Pismach, żeby mieć kontakt z Bogiem. Martwe jest to martwe Pyratic, to co probujesz lansowac. Moze ruszyc tylko podobnych Tobie zbłąkanych. Mam nadzieje ze nie zrobiłeś sie czerwony z gniewu. Moze warto sie zastanowic nad istotą życia? Jest ono takie krótkie.

Dobrze wiec, co proponujesz? Jak ty doswiadczasz Boga i co rozumiesz pod pojeciem istota zycia?

A swoja droga, jak myslisz, ten łotr na krzyzu obok Jezusa, mial anielska cierpliwosc? byl w "miare" dobry? nie wiem, mial ladne oczy?, ze jako jeden z niewielu zzyskal obietnice zycia.

Pyratic napisał(a):Dobrze wiec, co proponujesz? Jak ty doswiadczasz Boga i co rozumiesz pod pojeciem istota zycia?

jawic napisał(a):Ja na szczęście nie muszę studiować fizyki żeby się cieszyć boskim dziełem. Widzę go nie w czyichś zapiskach, a w doskonałości mnie otaczajacej.
Ludzie oczywiście powinni czytać Pisma dla przypomnienia o Twórcy świata i moralności w nich zawartych. Ale nie dla kolejnych interpretacji, że Bóg mial na myśli to, albo tamto..., że wers 1256.77 TU właśnie o tym mówi...

Pyratic napisał(a):A swoja droga, jak myslisz, ten łotr na krzyzu obok Jezusa, mial anielska cierpliwosc? byl w "miare" dobry? nie wiem, mial ladne oczy?, ze jako jeden z niewielu zzyskal obietnice zycia.

Ten łotr na krzyżu przeżył życie tak jak czuł. Grzeszył, ale potrafił też zauwazać świat wokół siebie, bo inaczej nie zauważył by też Jezusa. Nigdy się nie dowiesz co dobrego on zrobił w swoim życiu. Miał on wiec swoje wartości.
I Tobie Pyratic radzę wrócić do życia. Moze nie mordować, a pomagać ludziom materialnie, jak chcesz być blisko Boga. Nie fantazjować z Pismamy Świętymi. To że coś tam wynajdziesz nikogo nie zainspiruje, bo takie mamy czasy że każdy coś tam znajduje.
Stań się dobrym Samarytaninem, odczujesz wdzieczność od ludzi, a nie znużenie i niechęć - tak jak to się dzieje teraz. Tą drogą nic nie wskurałeś i nie wskurasz.
Pamietasz co powiedzial Jezus: Co zrobisz komuś to tak jak byś mi zrobił. Ruszaj więc w wolontariat jak chcesz coś zrobic wartościowego i skończ już doszukiwać się ukrytych prawd. Nie tędy droga Pyratic, nie tędy droga chłopie. Zobaczysz prawdziwe dzieło boskie, w które wydajesz się wierzyć - gwarantuje.
Dodam jeszcze. Nie łudź się środowiskiem podobnych Tobie. Razem się spotykacie, nakręcacie i w sumie świat nic z tego nie ma. Rozchodzicie się do domów niby w spokoju ducha, a w domu który właśnie mijasz ktoś się martwi że nie ma za co kupić synowi ksiażki. Egoizm Pyratic czysty egoizm
Poza tym ludzie tacy jak Ty Pyratic dziwaczeją jeszcze bardziej z czasem. Popatrz tylko na to zdjątko:

Wracaj do nas Pyratic jeżeli nie jest jeszcze za późno.

To ze ludzie z wiary w boga zrobili zloty interes, wiadomo nie od dzis. Zaden tez argument, kiedy mowisz czyn dobrze, bo hitler tez czynil dobrze swojemu narodowi. lotra powiesli z cala penoscia za zlo ktore ucsynil.A ty swietoszku, taki dobry jestes?jak by ktos zgwalcil ci syna albo corke?albo ich zamordowal?
Dla mnie za pozno aby do was wracac, narodzilem sie na nowo i w Jezusie mam swoje oparcie

Widzisz Jawik, to ze rozumiesz otaczajacy cie swiat i okreslasz to stworzeniem, jeszcze nie czyni cie czlowiekiem oswieconym. Ap.Pawel pisal ze Bog dal sie poznac czlowiekowi, ale to czlowiek zamienil Jego chwale na martwe drewno i kamienie albo zlote cielce. Znam osobiscie takiego co twierdzi ze bog objawi sie jak obca cywilizacja do nas przemowi Ale co pisal Ap.Jan? napisal ze zycie sie objawilo, ze przyszedl ten co oswieca kazdego czlowieka przy jego narodzinacb. Dlatego wiem i mowie co przezylem, a pismo tylko potwierdza ze zycie z uczynkow jest martwe, tak jak wiara bez uczynkow. Ze koncem zycia w samosprawiedliwosci jest Jezus,aby nikt sie nie chlubil przed Bogiem w dniu sadu. Tego sluchaj co ci mowie a zobaczysz ze Jego jarzmo jest mile, a brzemie lekkie.

Samosprawiedliwość? Brzmi jak czynienie samemu sobie dobrze. Nie myliłem się zatem co do egoizmu który przesiaka zarliwych wyznawców. Pchacie się do tego Nieba, tak że jak by ktoś leżał na drodze to by został niechybnie stratowany. Do tego, tak jak pisałem wyzej, nakrecacie sie wzajemnie, wyszukując jakieś ukryte przesłania w Pismach. Oj nie zdrowe to nie zdrowe, kiedy się wielbi stwórce, a nie jego stworzenie. I nie tłumacz tego Hitlerem, bo ten i swój naród wysyłał do obozów zagłady.
A moze Ty tak przy żonie nie mozesz napisać co naprawdę czujesz co? Juz tyle mądrych rzeczy napisałem i nic. Znam siłę kobiety, więc zastanowię sie nad ukrytymi znakami, przy pomocy których będziemy się komunikować ok?

Samosprawiedliwosc... - i dobrze zrozumiales, myslisz ze ci wszysy asceci i inni hallah akhbar, nie czynia sobie dobrze? nawet ty prubujac mnie tu wkrecac w czynienie dobrze wciskasz mi kit jakoby Bog to honoruje. Mowisz tak aby inni cie sluchali... idz na ksiedza, moze kogos przekonasz.

Sluchaj, jesli cie obrazilem- sorki, jesli gdzies nadeplem na odcisk, nie gniewaj sie. Jezeli chcesz pisac to bez durnych docinek typu pantoflarz, egoista i patafianin. Swoje poglady obronilem i jakos do tej pory nie widze sensownych argumentow, a tylko obrazanie i wysmiewanie- nie zycze sobie, wiec przemysl to jeszcze raz nim odpiszesz.

jawik napisał(a): Oj nie zdrowe to nie zdrowe, kiedy się wielbi stwórce, a nie jego stworzenie.

Wlasnie po twoich wypowiedziach o zlotym cielcu izraela i podkresleniu ze w sumie dobre chlopaki były, odpowiedzialem ci bezposrednio. Czy ty chlopie wogule rozumiesz co ty piszesz? pytam powaznie!

Pyratic napisał(a):Samosprawiedliwosc... - i dobrze zrozumiales, myslisz ze ci wszysy asceci i inni hallah akhbar, nie czynia sobie dobrze? nawet ty prubujac mnie tu wkrecac w czynienie dobrze wciskasz mi kit jakoby Bog to honoruje. Mowisz tak aby inni cie sluchali... idz na ksiedza, moze kogos przekonasz.

Wiedziałem że tak naprawdę to nie Jezus jest Twoim bohaterem bo On honoruje czynienie dobrze innym. Szatan, szatan Cie opętał Pyratic, jestem niemal pewien To oczywiste ze twoj bog wcale nie wymaga od ciebie czynienia innym dobrze, wręcz przeciwnie!

Pyratic napisał(a):Wlasnie po twoich wypowiedziach o zlotym cielcu izraela i podkresleniu ze w sumie dobre chlopaki były, odpowiedzialem ci bezposrednio. Czy ty chlopie wogule rozumiesz co ty piszesz? pytam powaznie!

Z tego co już napisałem to można by było złożyć księgę, ku przestrodze innym, bo i to miałem i mam na celu. Jeszcze raz czytam i nic nie rozumiem z Twojego pytania. Co to za dobre chłopaki były i co oni mieli współnego ze złotym cielcem?

A tak powaznie Pyratic widzę że juz jestś rozgrzany do czerwoności. W następnym poscie troszke odpuszcze, obiecuje

aha prawdopodobnie obraz Hitlera jest do kupieniana Gumtree

http://www.gumtree.com/p/for-sale/bevar ... h/92044995

Generalnie to o czym my rozmawiamy? Ja mowie o zbawieniu, i wydawalo mi sie ze ty tez, skoro wspominales o niebie. Najlepiej to omawiac 1 temat na raz, a wiec skoro piszesz mi :badz dobry i czyn dobrze, to odpisuje bzdora!. Czlowiek z natury jest zly, j to jest fakt. Natomiast Bog z natury dobry, jako pierwszy wyciagnol do nas dlon nim my zdazylismy zrobic cokolwiek dobrego, i zbawia nie dla uczynkow ktore czlowiek czyni, ale dla milosierdzia swojego. Czlowiek ktory nie chce tego przyjac, pozostaje w konflikcie z Bogiem i ciazy na nim potepienie, bo ustanawia ten czlowiek wlasna samosprawiedliwos, niezalezna od Boga. A wiec owocem pojednania sie z Bogiem jest Milosc, owocem zas samosprawiedliwosci jest pycha, ktora zawsze powie, ja nie jestem taki zly, albo, to nie ja zrobilem, to nie mona wina- rozumiesz?
Czynic dobrzs nie przestawaj, ale to do zbawienia i pokoju z Bogiem nie prowadzi. Bez Boga jestes poprostu religijny. Z Bogiem masz zycie!

Pyratic stworzyłeś lub stworzyliście chory system. Wymyśleliście sobie własnego boga z miłosiedziem i w du... e macie otaczający was świat. Ważne co się dzieje z wami, a nie z potrzebującymi waszej pomocy. Pisałem juz wcześniej i powtórze - egoizm najwyzej rangi. Modlicie się tylko za siebie i tylko dla siebie chcecie nieba, obrzydliwe. To ja nie chcem sie sopotkac z wami w takim niebie, wolę już piekło. Zdenerwuje się jeżeli Bóg mnie tam wysle za dobre uczynki
ale...
jeżeli waszym bogiem jest szatan...
bo jakby się wszystko zgadzalo...
no to...
modlcie sie o te wasze niebo
ciekawe ile kilometrów jest pod nami

Zanim napiszesz znowu coś wymijającego i niemajacego nic wspólnego z poruszonymi przeze mnie zgadnieniami pozwól że dodam jeszcze jedną myśl, która przyszła mi do głowy.
Uwazasz że wierzysz w tego samego Boga co Katolicy, Muzułmanie czy inne starsze chrześcijańskie wyznania, bo opierasz sie na Pismach które pochodza od nich. Wyobraź sobie teraz że nasz Bóg jest takim dobrym tatą nas wszystkich, gdyż jest On uważany przez nas za naszego stwórce. Teraz odwróć perspektywe z ludzkiej na boską. Co pomyśli ojciec, gdy jedno z jego dzieci, lub nawet cała gromada, zabiega tylko o jego względy mając w du...e rodzeństwo? Popaprańcy a nie dzieci.
Podobne myśli miał zmarły papież JPII, który na nowo próbował otwierać drogi porozumienia. Nie zdążył za dużo zrobić, bo każde życie ma swój czas i koniec. Tutaj trzeba pracy pokoleń i dbania o to żeby nie tworzyły sie następne podziały. Nic nowego się juz nie wymyśli Pyratic, a moze to prowadzic tylko do schorzeń psychicznych.
Zawróc wiec z tej drogi Pyratic, bo jeszcze kilka lat i całkowicie utracisz kontakt ze społeczenstwem. Musisz ponownie zacząć myśleć o nim, a nie tłumaczyć ze jestem zły to nic dla niego nie zrobie, a wymyślony przeze mnie bog wszystko mi wybaczy.

Powiedz mi, czy ty jestes katolikiem?, pytam kolego, bo katolicy wierza w to co jest napisane w Pismie swietym, wogole uznaja ze jest to Slowo Boga, podkreslajac to na kazdej mszy, po kazdym czytaniu, mowia: "oto slowo Boze"- pamietasz? przypominam ci to, bo wczesniej pisalem dokladnie o tym, co jest w Pismie Świetym. A wiec o tym ze przez dobre uczynki nie trafisz do nieba, jezeli nie wierzysz, poczytaj list do Rzymian 3 pierwsze rozdzialy.

Widzisz, mijam sie z toba w tematach z ktorymi sie zgadzam, i poprostu nie widze sensu dyskusji.

Jestem przekonany ze Bog jest naszym stworca, ale tak jak z ojcami bywa, ze niekoniecznie prawdziwy ojciec ciebie wychowuje, tak obracajac perspektywe, moze okazac sie ze trwajac w grzechu twoim ojcem nie jest Bog.
Ksiega Izajasza mowi ze kazdy z nas na wlasna droge zboczyl, a Bog Jego (Jezusa) dotknol kara za wine nas wszystkich. W to trzeba wierzyc, i powiedziec Bogu "tak, to ja zgrzeszylem, a ty mowisz prawde, i wierze w to ze Jezus na krzyzu zaplacil za moje odstepstwo od Ciebie"

Gdybys popieral Papieza, nie mowil bys dzisiaj ze jestem z diabla. Malo tego wasz Papiez, otworzyl drzwi kosciola KK, dla takich ruchow jak Odnowa w Duchu Świetym czy Neokatechumenat, o ktorych nie masz zielonego pojecia.

Nie bede cie pouczal na temat twojego kosciola, uzyj google i zobacz ile rzeczy duchowych dzieje sie w twoim kosciele.

Chyba ze formalnie jestes katolikiem, ale sercem jestes niewierzacy, wtedy lepiej zebys sie nie przyznawal do jakiego kosciola chodzisz, bo przyjacielu, ublizasz im nie mi. Jak juz wczesniej wspominalem, letnosc wierzacego to najgorszy stan, w zyciu czlowieka.

A wiec nim mnie ukrzyzujesz i odejdziesz uzywac google, chcialbym cie przestrzec przed przekorczeniem kolejnej granicy, to jest przed grzechem przeciwko Duchowi Świetemu, ten grzech nie zostanie nikomu odpuszczony.

A polki co nie mow mi ze nie pisze na temat, chyba ze nie czytasz tego co bys chcial...