graveworm napisał(a):Zgodze sie z Toba Piotr,tylko jest jedno male ale.Tu na forum od poczatku do konca sprawa dotyczyla jezyka mowionego nie pisanego.
O czym ty gadasz, ja nie wiem czy ty naprawdę masz aż takie problemy z czytaniem czy specjalnie tak przekręcasz jak Ci wygodniej? Gdzie było o mówionym angielskim? Mrufka wyraźnie pisała o koledze który przyszedł z pismem po angielsku czyli prędzej właśnie odwrotnie, ale generalnie dyskusja toczyła się ogólnie. Wszystkie moje posty dotyczyły generalnie nauki języka chyba, że precyzowałem jakich aspektów, a to dość często robiłem w poście o nauce języka.
graveworm napisał(a):Widzisz w ktoryms temacie sam napisales ze po Angielsku gozej piszesz niz mowisz.Dlaczego?.Wiec o co ci tak naprawde chodzi?Czy aby napewno Ja nie rozumie?
No jak pytasz dlaczego to wyraźnie nie rozumiesz, bo jakbyś rozumiał to byś nie pytał. A wystarczy pomyśleć chwilę na własnym przypadku, dlaczego twoje pisanie po polsku jest takie mizerne? Powody mogą być trzy:
1. Jeden aspekt języka jest zwykle słabszy niż pozostałe i ciężej go doszlifować.
2. Nie czytasz książek
3. Mało piszesz i mało pisałeś w młodości
Oczywiście jest to zgeneralizowane są też inne aspekty ale rzadkie lub mniej istotne.
Generalnie to zwykle nie jest tak, że istnieje tylko jeden powód zwykle dwa lub nawet 3. Generalnie jak jest jeden tylko a pozostałych dwóch nie ma to problem nie jest dostrzegalny.
Może pisanie było też moim najsłabszym aspektem w polskim? Ciężko mi powiedzieć ale przeczytałem w tym języku co najmniej kilkaset książek i aktywnie pisałem przez cały okres edukacji, oczywiście w angielskim zaczynałem od tłumaczenia gier komputerowych, potem czytałem głównie strony www, potem gazety a książki to może od dwóch lat, tymczasem przez cały okres mojej emigracji musiałem dużo mówić i prawie w ogóle nie musiałem pisać. Czy jest to więc takim zaskoczeniem, że pisanie wypada u mnie gorzej niż mówienie? I tak jestem w stanie osiągnąć w pisaniu po angielsku taki poziom jak po Polsku...... tylko muszę przeczytać jeszcze kilkaset książek i napisać kilka tysięcy stron (moja nauczycielka od polskiego w LO na każdą lekcję kazała pisać co najmniej 20 stron, zabraniała na komputerze ). Czy tobie wszystko trzeba tłumaczyć?