Takiego steku bzdur jaki tym razem napisałeś to dawno nie widziałem a więc:
graveworm napisał(a):Piotrze obiecalem ci wyjasnic co mialem na mysli jesli chodzilo o mozg i nauke.Wiec tak.Piszesz ze Twoj mozg jest w stanie nauczyc sie kazdego obcego jezyka w stopniu takim jak jezyka ojczystego.
Pod warunkiem, że w między czasie nie doszło do uszkodzeń mózgu, ale o tym zwykle wiesz jeżeli Ci się zdarzy, albo nie wiesz już nic
graveworm napisał(a):W innym poscie piszesz ze Ty masz problem z pisownia w j.angielskim(twoja slabosc).
W co najmniej kilku postach pisałem po angielsku
Udowodnij, że twoja jest lepsza i napisz jak ty to osiągnąłeś nie ma problemu
graveworm napisał(a):Podazajac tym tropem mozna by wyciagnac wniosek ze pomimo tego ze j.angielskiego uczysz sie juz dobrych kilka latek i wciaz masz problem,a twoj mozg przeciez osiagna taki sam poziom jak w jezyku ojczystym,najnormalniej w swiecie masz tez problem z pisownia po Polsku.
LoL spadłem z krzesła. Po pierwsze to, że mózg jest w stanie osiągnąć taki sam poziom w języku obcym co w ojczystym to nie znaczy, że już osiągnął. To nie jest tak, że jak mówisz i czytasz dobrze po polsku to samo Ci do głowy wejdzie w kilka lat a to tu sugerujesz. Zauważ, że skończyłeś przynajmniej podstawówkę w Polsce to jest 8 lat po około 5 h dziennie tłoczenia Ci informacji i wyrazów po Polsku. Jeżeli skończyłeś jeszcze liceum to następne 4 lata tłoczenia Ci po 5 h dziennie informacji po Polsku. Jeżeli do tego tak jak w moim przypadku doszły studia to masz jakby nie patrzeć 17 lat tłoczenia po 5 h dziennie informacji w postaci języka polskiego. Jak ty to chcesz zrównoważyć przez kilka lat nauki? Większość z tych 8-17 lat zależnie ile edukacji skończyłeś czytałeś i pisałeś niemal codziennie! Ilu z was czyta i pisze codziennie po kilka h? Więc jak mój mózg miał niby już to osiągnąć?
graveworm napisał(a):Wiec to ze piszesz tu nam posty i robisz bardzo malo bledow(bo sie niestety zdarzaja)jest tylko i wylacznie dzieki programowi kaputrowemu,ktory znajduje ci te bledy i podkresla,zebys mogl poprawic.Bo jak widzisz ja nie uzywam Polskiej (klawiatury)i niestety nie mam komfortu takiego jak Ty,bo mi nikt nie sprawdza bledow.
To jest banalnie proste, żeby przełączyć system na polską klawiaturę, mam też angielską i hiszpańską, nie jest to związane z modułem sprawdzania pisowni, który jest tak samo prosty do zainstalowania i przełączania z języka na język jak klawiatura. Oczywiście, że czasem robię jakieś błędy, ale ze względu na szacunek do innych użytkowników moduł filtruje każdy wyraz który napiszę a potem czytam to jeszcze raz bo jak zjesz literkę to Ci moduł tego nie pokaże, każdy mi pisze, że błędy mi się zdarzają ale nikt jeszcze ani razu nie pokazał mi błędu ortograficznego w moich wypowiedziach, tylko próbujecie strugać mądralę, pisząć "kaputrowemu" zamiast komputerowemu
graveworm napisał(a):Nastepna sprawa.Fajnie ze jestes super kolega z misja nauczana j.angielskiego(naprawde)A moje zarzuty sa tylko i wylacznie do sposobu w jaki to robisz.Juz ci raz powiedzialem ze to jest raczej zaspokojenie twojego ego,a nie troska o innych.Wystarczy przeczytac Twoj dialog ze (stokrotka)chyba.
Nie kojarzę żadnego dialogu, że stokrotką. Coś Ci się uroiło. Twoje mniemanie dlaczego to robię nie jest istotne bo ty siedzisz, nic nie robisz i jeszcze masz problem z tym, że komuś pomagam i się czepiasz, że to robię, bo oczywiście twoim zdaniem robię to po to żeby się wywyższać. Zachowałeś chociaż tyle kultury, żeby tamtego tematu ludziom nie zaśmiecać i swoje żale wyrzucasz tutaj, ale zwyczajnie jesteś małym zazdrośnikiem, który potrafi tylko narzekać a nikomu nie umie w niczym pomóc więc siedzi i wodę mąci oczerniając tych którzy to robią, że jak już pomogli to na pewno mieli złe intencje i sposób w jaki to robią jest zły. Wszystko co robię według Ciebie jest złe a co ty robisz jest super... ale czekaj co ty robisz oprócz siania sowich pretensji do mnie? NIC!!!
graveworm napisał(a):I jeszcze jedno.Czy nie jest paradoksem to,ze ktos kto sam nie zna j.angielskiego w stopniu wystarczajacym(chodzi mi tu o pisownie)usiluje uczyc innych?W mojej ocenie to jest tak,jakby pediatra uczyl kardiologa robic przeszczep serca
To jest niedorzeczne, gdzie ja napisałem, że nie znam go w stopniu wystarczającym? Mało tego dałem kilka próbek swojej pisowni w języku angielskim jakoś nie wskazałeś mi żadnych błędów mimo iż było to pisane na szybko. Mało tego regularnie udzielam się na anglojęzycznych forach o nauce języków i nativi mówią mi, że mój język jest ok, od czasu do czasu wrzucam też co nieco na livemocha i inne portale do nauki języków i też moja pisownia jest dobrze oceniania więc na jakiej podstawie oceniasz, że nie znam jej w stopniu wystarczającym? Na tej, że sam jestem krytyczny wobec swojej pisowni? To odpisz mi po angielsku zobaczymy mądralo jakie ty masz umiejętności, żeby oceniać moje, czekam na odpowiedź po angielsku. I jeszcze jedno poziom w IELTS module akademickim jaki osiągnąłem jest wystarczający żeby studiować medycynę ale dla najjaśniejszego graveworma jest niewystarczający, to idź się dalej ucz z pisania na mące i opatentuj tą metodę bo to iście niesamowity patent. I po ostatni setki razy powtarzałem, że informacje które podałem są głównie tłumaczeniem anglojęzycznych materiałów udostępnianych przez poliglotów, więc jak masz jakieś zarzuty wobec tego, śmiało pisz bo podałem źródła i osoby z których porad korzystałem, zebrałem to tylko do kupy po Polsku i udostępniłem więc napisz do nich po angielsku jakimi są snobami i że w ogóle nie powinni uczyć jaki pisać po angielsku bo twoim zdaniem pisownia Piotra jest nie wystarczająca... ekspercie od kolejnej rzeczy. Oczywiście oczekuję, że odpiszesz mi po angielsku...